45590 Trzy zimyf

45590 Trzy zimyf



jak Oskar V. de L. Miłosz pozostaną nauczycielami... nielicznych rewolucyjnych poetów” („Żagary”, 1934, nr 3/4). A w Ogrodzie nauk (1979) o swej przedwojennej fascynacji (której pozostaje wiemy do dziś) pisał: „Zdobyłem się na kult poezji kuzyna [...]”. Do pewnego osobliwego rysu tego stosunku ucznia do mistrza jeszcze powrócimy.

Kolejnym sygnałem zabiegów integracyjnych poety są wewnętrzne podobieństwa obu tłumaczonych z francuskiego wierszy. PdLTdP [Patrick de La Tour du Pin] bywa często porównywany do OM (choć sam zarzucał mu „zbytni mistycyzm”). Jeśli położyć obok siebie wiersze wybrane przez CzM — „Symphonie de Novembre” i „L’Aventurier” - przede wszytkim rzuca się w oczy ich charakter balladowy. Dalej: tematyka tanatologiczna, refleksja na temat śmierci. Dalej: dialogowość. Wreszcie: podobieństwo zakończeń. W obu balladach rozwiązanie napięcia dokonuje się poprzez wodę. Tłumacz potrzebnymi mu głównie ze względu na rym i rytm drobnymi dodatkami jeszcze te podobieństwa wzmógł i podkreślił. OM pisał o „le ruisseau muet”, co płynął „ou somnolait 1’odeur” - CzM daje niemy potok, płynący tam gdzie drzemał w żałobie / zapach. PdLTdP pisał o „la rivićre”, a następnie o „la lumiere / „Qui veillait sur la mort de mon aventurier” - CzM pisze o rzece, a następnie o miejscu gdzie nad towarzyszem moim ciche stoi / światło i czuwa blask u śmierci bram [podkreślam słowa dodane -J.Z.]. Ciche światło współbrzmi z niemym potokiem, żałoba - z czuwaniem u bram śmierci. Dodajmy jeszcze, że odpowiednikiem dodanych w przekładzie bram śmierci jest w wierszu OM stojący nad potokiem walący się, niski mur.

Kolejną więź pomiędzy częściowo i całkiem własnymi wierszami Trzech zim tworzą repetycje. Inicjalny wers „Symfonii listopadowej” powtarza się (w niemal pełnym brzmieniu) kilkakrotnie: To będzie zupełnie jak w tym życiu było. Zestawmy z nim inne powtarzające się incipity. Tak pięknej wiosny, jak ta, już od dawna („Powolna rzeka”). Wszystko minione, wszystko zapomniane („Roki”). W „Ptakach” powtarza się wers Niech się wypełni wreszcie południe pogardy.

Myślę, że te powtarzające się wersy dają dobry materiał do pokazania zasadniczej różnicy między wierszami tłumaczonymi z francuskiego a wierszami własnymi. Chodzi o kwestię metafizyki i życia pozagrobowego. OM proponuje interesującą wizję zaświatów jako powtórzonego dzieciństwa. Po części wtóruje mu PdLTdP: „II dormait, revivant en songe son histoire” (jeszcze wyraźniej, rzecz znamienna, w przekładzie: Już spał i w życia swego wracał kraj daleki). Natomiast wszystkie zacytowane powyżej repetycje z wierszy własnych CzM sugerują raczej element niepowtarzalności, bez-powrotności, ostateczności. Podobnie w innych wierszach. W „Elegii”, gdzie pojawiają się ludzie krótkotrwali, gdzie mowa o daremności prób kontaktu między tym a tamtym światem (A z ziemi głos powstaje: potomku nasz, cieniu, / Czyżbyśmy darmo ciebie tak długo wołali?). W „Świtach”, gdzie narrator chciałby wprawdzie żyć dwa razy, ale tu, na smutnej planecie, i nie po to, żeby powrócić raz jeszcze do krainy dzieciństwa, lecz po to, by patrzeć na wszelkie zło, na rozpad ciał, po to, by zbadać prawa rządzące czasem. Nos-talgicznie-mistyczncj koncepcji OM przeciwstawia CzM podejście materialis-tyczne i (w ramach poezji) naukowe.

Pora teraz na kilka uwag komparatystycznych. „L’Aventurier” ma swoją matrycę, wzorzec tematyczno-stylistyczny, w postaci słynnej ballady Goethego „Erlkónig”. PdLTdP oddał to powinowactwo z wyboru poprzez motyw nocnej ucieczki z rozgorączkowanym dzieckiem, poprzez element homoseksualnej pokusy i uwiedzenia, a także — najwspanialej - przez rytm konnej jazdy. Dla szczupłości miejsca nie mogę się tutaj wdawać w szczegółowe porównanie tekstu niemieckiego, francuskiego i polskiego — powiedzmy zatem ostrożnie, że CzM nie podkreśla zbyt ostentacyjnie związku tłumaczonego wiersza z matrycą. Co w żadnej mierze nie oznacza, że go tłumacząc nie dostrzegał.

W wierszu OM jest zdanie, które wiedzie w podobnym kierunku: „Et je te parlerai / De la cite sur 1’ eau et du Rabbi de Bacharach / Et des Nuits de Florence”. Przekład CzM drukowany był dotychczas wielokrotnie; tłumacz dokonywał drobnych zmian. Najczęściej właśnie w inkryminowanym zdaniu. W pierwodruku czasopiśmiennym („Środy Literackie”, 1935, nr 1) brzmiało ono tak: I opowiem tobie / o mieście na wodzie i o Rabbim Bacharach / i o Nocach Florenckich. W wydaniach powojennych (Ogród nauk, dwujęzyczny Wybór poezji OM, Kraków 1983, Mowa wiązana, Warszawa 1986): I opowiem tobie / O mieście na wodzie i o rabbim z Bacharach / l o nocach florenckich.

Z dzisiejszej perspektywy zdanie z poematu OM nie przedstawia najmniejszej trudności. Wszelkie szczegóły i zagadki rozwiązał Andre Silvaire w artykule „La seule femme aimee”, pomieszczonym w 21. zeszycie towarzystwa „Les Amis de Miłosz” (1983). Miasto na wodzie to Wenecja, gdzie w roku 1909 OM poznał był swą nieszczęśliwą miłość. Emmy von Heine-Gel-dem (1890-1965) była córką bratanka wielkiego poety niemieckiego. W dalszej części omawianego zdania mowa o jego utworach. Fragment prozaiczny Rabbi von Bacherach (przekład francuski i polski — Kazimiery Iłła-kowiczówny - przywraca autentyczne brzmienie nazwy nadreńskiego miasteczka: Bacharach) ukazał się w roku 1840. Rzecz tyczy prześladowań Żydów u schyłku średniowiecza i utrzymana jest w tonacji - mimo powagi tematu - burleskowej. Natomiast Florentinische Nachte (1836, przekład poi. M. Konopnickiej, pt. Florenckie noce, 1895, L. Staffa pt. Noce florenckie,

127


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
78571 Trzy zimyF Być może. Na szczęście, w sferze mowy, która, jak sen, zdradza nie ideologię, lecz
-    P. Corneille, Trzy rozprawy z 1660 r.; -    F.Lope de Vega, Nowa
Wspólne placówki policyjno-celne (takie jak Centre de Coopćration Policiere et Douaniere w Luks
skanuj0069 (31) 138 Edukacja altem,H ■ Człowiek rodzi się trzy razy: jak się rodzi wyodrębm.i i>
rozpuszczalne w wodzie jak (C, B i kwas foliowy) nie pozostają długo w organizmie, czyli muszą one z
mię. jak zauważył Patek, nie pozostanie to bez wpływu na sytuację na Zachodzie. Podkreślono, ze „Man
Mechanika ogolna0072 144TEMAT 9 Płaskie układy brył, obciążone jak pokazano na rysunkach, pozostają
Zadanie. matflz24.pl Prostokąt ABCD podzielono na 6 kwadratów: jeden duży, dwa średnie i trzy małe,
10015 IW WST IjP , w ieco powieści jak w nauce _fenomcncm sen pozostał w Lvietlonym. tajemniczym. l
zdrowie0052 Zabawa ruchowa Groźne smoki. Nauczyciel wybiera trzy smoki, które odchodzą na bok. Pozos
69813 Trzy zimye wielu innych wierszach Miłosza, można dojrzeć, na dnie sekundy, perty, zaproszenie

więcej podobnych podstron