Jednakie nawet w tak surowym i zarazem zbyt samokrytycznym osądzie, wywołanym bezpośrednio po pierwszej lekturze Króla-Ducha, Krasiński docenił jego niezwykłe walory poetyckie i trafnie zwrócił uwagę na metempsychozę jako punkt wyjścia do zrozumienia głównej idei poematu.
Za życia Słowackiego jedynie Teofil Lenartowicz nieźle poradził sobie z odczytaniem pierwszego rapsodu, o czym świadczy jego artykuł zamieszczony w budziszyńskim „Stadle” 5. Pisze tam m. in., że ów „utwór podany za prawdę życia autora” jest jakby „spowiedzią historii przed obecnością", czyli współczesnością, jest „historią, w której nie traktaty, nie pewne zobowiązania doczasowe, ale duchy złe i dobre odgrywają wielki dramat". Zwraca dalej uwagę na związek z „indyjskim przechodzeniem dusz” 1 2 i mówiąc o Herze Armeńczyku wskazał na utrzymujące się od dawien dawna przekonanie, iż w starożytnej Armenii, „około gór kaukaskich, zbiegły się wszystkie podania kolebki rodu ludzkiego sięgające”, że więc i Słowiańszczyzna tam bierze swój początek. Stosownie zatem do tegoż przekonania wydaje się całkiem naturalne, iż „w owym to pełnym tajemnic kraju piorunami bijącymi w Hera Juliusz Słowacki swój rozpoczyna poemat” 5. Popiel, stworzony do zemsty, pierwszy z „szeregu świato-burzców”, opanowany jest nie tylko „szaloną” żądzą „owładania światem", ale także „miłością do ziemi [...] namiętną, wściekłą, nie znającą granic” 3.
Ta pierwsza próba odczytania ogłoszonej za życia autora części Króla-Ducha zasługuje tu na przypomnienie, chociaż stanowi ona zaledwie jeden maleńki krok na bardzo długiej drodze ku poznaniu i coraz lepszemu rozumieniu tego dzieła, które przez wiele dziesięcioleci uchodziło za „ciemne”. W gruncie rzeczy dopiero po udostępnieniu całej twórczości poety (co zapoczątkował Antoni Małecki, pierwszy monografista Słowackiego i wydawca jego rękopiśmiennej spuścizny), w szczególności zaś twórczości filozoficzno-fnistycznej z kolejnymi rapsodami Króla-Ducha i ich licznymi odmianami włącznie, wreszcie po długoletnich a wnikliwych badaniach filologicznych oraz interpretacyjnych szeregu uczonych, zwłaszcza Jana Gwalberta Pawlikowskiego 4 i Juliusza Kleinera5 oraz w ostatnim okresie jego współpracowników w przygotowaniu edycji Dziel wszystkich Słowackiego 6 7 8, a z krytyków literackich Ignacego Matuszewskiego **, i innych — po takim więc dopiero trudzie badawczym uczonych co najmniej trzech pokoleń ten „ciemny” poemat stał się względnie „jasny” i czytelny. Klucz do jego rozumienia stanowi, jak się wyżej rzekło, „genezyjska nauka” Słowackiego, którą wypadnie tu przypomnieć, oczywiście w największym i tym samym bardzo upraszczającym skrócie.
Podstawową tezę tej nauki sformułował Słowacki w zakończeniu Genezis z Ducha, gdzie czytamy:
Albowiem na tych słowach, iż wszystko przez Ducha i dla Ducha stworzone jest, a nic dla cielesnego celu nie istnieje ... stanie ugruntowana przyszła wiedza święta Narodu mojegolł.
Słowa wyróżnione przez samego poetę (tu druk rozstrzelony) powtórzył on jeszcze trzykrotnie w Liście do J. N. Rembowskiego 9 10 11 12 13t który stanowi jakby rozwinięcie niektórych myśli zbyt skrótowo sfor-
213
Artykuł podpisany kryptonimem: L.......... pt. „Król-Duch", poemat liryczny
Juliusza Słowackiego, „Stadło” 1849, nr 7, s. 49-52. Przedruk, z którego tu korzystano w: Sądy współczesnych o twórczości Juliusza Słowackiego (1826-1862). Zebrali i oprać.
B. Zakrzewski, K. Pecold i A. Ciemnoczołowski, Wrocław—Warszawa—Kraków 1963, s. 300-305.
6 Sam Słowacki pisze na ten temat w [Rozmowie trzeciej o dziejach Heliona i He-lois\, jw., i. 314.
Sądy współczesnych .... jw., s. 302.
• Tamże, s. 303.
' Chodzi zwłaszcza oedycję: J. Słowacki, Wydanie zupełne, komento
wane. Ułożył i komentarzem opatrzył J.G. Pawlikowski, Lwów 1925 (t. I — tekst Króla-Ducha, t. II — komentarz), a także o dzieło Pawlikowskiego Mistyka Słowackiego, Lwów—Warszawa 1909.
Z prac Kleinera o Królu-Duchu do ważniejszych należą: „Król-Duch". Zasadni
cze pierwiastki treici i ich ewolucja w twórczości Słowackiego [w:] Studia o Słowackim,
Lwów 1910; obszerny rozdział: Juliusz Słowacki. Dzieje twórczości, t. IV, cz. 2, Warsza
wa 1927 (s. 327-499); wstęp filologiczny do Dzieł wszystkich Słowackiego (Ossolineum,
1.1, z 1924 r.; toż z małymi zmianami w 1.1 edycji Dzieł wszystkich z 1952), pod jego
redakcją.
,ł Tom XVI Dzieł wszystkich, który ukazał się pod red. J. Kleinera i W. Floryana
w 1972 zawiera rapsody nie wydane za życia poety w opracowaniu Jana Kuźniara. T. XVII zaś, wydany w 1975, zawiera „opracowania odmienne rapsodów I-IV" Króla-- Ducha i przygotowany został do druku przez J. Kuźniara z udziałem W. Floryana.
I. Matuszewski, Słowacki i nowa sztuka (modernizm), Warszawa 1902, wyd. 4: Warszawa 1965, gdzie zob. zwłaszcza rozdziały o Królu-Duchu jako poemacie symbolicznym oraz o mistycznym poglądzie na historię w tym dziele (s. 258-278).
u Dzieła wszystkie, jw., t. XIV, s. 64.
M Tamże, s. 395, 420, 422.