stematyzowane i niestematyzowane w tekście opisowym, o semantyczny efekt, jaki konstrukcja opisu może wywołać w odbiorcy, a wreszcie o potencjalną symboliczność opisu1. Czasami potraktowanie opisu jako repliki czy szeregu replik wyjaśnia strukturę i zawartość opisów, ich logiczną i gramatyczną eliptyczność. W twórczości Białoszewskiego na przykład powtarzają się niejednokrotnie fragmenty, w których poszczególne części opisu są jak gdyby odpowiedzią na stawiane przez kogoś pytania: „[Wyszedłem.] Księżyc było lepiej widać z okna. Pewniej. Nad lampami. Tu się świecą na terenie. Teren nieduży, jak u baby jagi”2. Jest to jakby ciąg kwestii wziętych z soliloąuium, które złożone jest z pomyślanych pytań oraz pisemnych, pamiętnikowych odpowiedzi.
Analiza semantycznego efektu deskrypcji zbliżać się tutaj może do innego rodzaju poszukiwań badawczych - takiego, jaki prezentuje „stylistyka afektywna” Stanleya Fisha3. Dla amerykańskiego badacza niewielkie odcinki wypowiedzi literackiej stanowiły coś w rodzaju pretekstu do rozwinięcia wszystkich dostępnych aktualnie krytykowi znaczeń: od pre-supozycji logicznych, przez znaczenia cząstkowe, po hipotezy semantyczne wynikłe z potencjalnych zmian w następstwie elementów językowych bądź w modałności. Intencja retoryczna tekstu byłaby więc w tym ujęciu odpowiednikiem procesu reakcji semantycznych odbiorcy - nie tyle np. właściwością samego opisu (o czym warto pamiętać, by odróżnić sam tekst od dokonywanej wobec niego operacji) czy efektem dialogu z tekstem deskryptywnym, ile odzwierciedleniem umiejętności analitycznych czytającego i jego „kompetencji semantycznych”. Co prawda stylistyka afektywna - o czym zresztą lojalnie uprzedzi! autor, prezentując swoją metodę4 - nie prowadzi z zasady do interpretacji znaczeniowej całego utworu, nie nadaje się więc do analizy układu fabularnego czy relacji w świecie przedstawionym, jednak może być pomocna jako wzór precyzyjnej, funkcjonalnej analizy składnikowej deskrypcji, zwłaszcza w wypadku mikroopisów, opisów eliptycznych czy migawkowych. Z tej perspektywy patrząc, powyższy fragment prozy Białoszewskiego wymagałby więc nie tylko hipotetycznego „uzupełnienia” brakujących części wypowiedzi -to znaczy połączeń między segmentami, ale przede wszystkim odpowiedzi na pytanie o motywację takiej segmentacji, oraz o to, w jaki sposób takie a nie inne następstwo poszczególnych części deskrypcji i słów wpływa na jej odbiór5. To z kolei zbliża propozycję Fisha do podstawowych badań skła-dniowo-semantycznych nad wyrazowymi i niewyrazowymi operatorami tekstowymi, dzięki którym modyfikowana jest informacja zawarta w wypowiedzi6.
Powstać może jednak pytanie, czy w ogóle - wobec reto-ryczności opisu, podlegania przezeń różnym schematom czy konwencjom (nawet gdy są podważane) oraz stylistycznej autoteliczności - rozpatrywanie ewentualnej wartości informacyjnej opisu jest sensowne. Czy zatem poznawcze własności nie są złudzeniem, sugestią tekstu, skoro opisy podlegają i pewnym historycznym modelom, i indywidualnym stylom opisowym, skoro można wyodrębnić w języku „systemy de-skryptywne” czy opisowe klisze7, skoro wreszcie od czasów
Warto przypomnieć tutaj o „symbolice dla bohatera”, o której pisał Michał Głowiński w Powieści młodopolskiej (op. cit., s. 122), a która częstokroć ujawnia się w opisach. Kwestię symboliczności deskrypcji, wraz z próbą objaśnienia znaczeń w literackiej topografii autora, omawia szczegółowo W. Bolecki na podstawie twórczości G. Herlinga-Grudzińskiego. Zob. idem, Ciemna miłość, w: Etos i artyzm..., op. cit.
M. Białoszewski, Konstancin, Warszawa 1991, s. 19. W nawiasie kwadratowym podaję zdanie poprzedzające bezpośrednio deskrypcję - wieńczące poprzedni akapit utworu, lecz stanowiące odniesienie dla prezentowanej w opisie sceny.
S. Fish, Literatura w czytelniku: stylistyka afektywna, tłum. M. B. Fe-dewicz, w: Współczesna teoria badań literackich za granicą. Antologia, oprać. H. Markiewicz, t. IV, Kraków 1992.
Ibidem, s. 169.
Postawienie na przykład, w drugim zdaniu, słowa „księżyc” w uprzywilejowanej pozycji syntaktycznej sprawiło, że czytamy je w ciągu po słowie „wyszedłem” - jako efekt wyjścia. W domyśle: „wyszedłem po to, by zobaczyć księżyc” lub „wyszedłem i zobaczyłem księżyc”. Tym bardziej więc zdumienie budzi fakt, że lepiej był on widoczny z okna niż na zewnątrz budynku.
por j Labocha, Gramatyka polska. Składnia (Podstawy analizy wypowiedzi), Kraków 1996, s. 17-22.
Klisze opisowe traktuję tu dosyć wąsko jako wyrażenia będące cząstkami systemu deskryptywnego - np. Jasny poranek” w opisie początku dnia czy „karminowe usta” w opisie urody kobiecej.