FIZYOLOGIA NARZĄDU WZROKU 461
Zeissa przez kombinacyę różnych innych gatunków szkieł usunięte są i te nieznaczne resztki aberracyi chromatycznej.
Oko nie jest przyrządem achromatycznym, jak dawniej sądzono. Przeciwnie posiada pewier stopień aberracyi chromatycznej, o której istnieniu możemy się przekonać "Tła rozmaite sposoby. Patrząc przez pryzmat szklany na punkt światła białego widzimy widmo linijne^ Otóż uderza nas przytem, że równocześnie całej linii tego widma nie możemy widzieć jednakowo ostro i wyraźnie. Gdy koniec widma czerwony przedstawia się jako linia ostra, wtedy koniec fiołkowy zaciera się w smugę, a nieraz rozdwaja się, jak ogon jaskółki. Musimy cokolwiek się zbliżyć, unikając w każdym razie napięcia akomodacyi, ażeby ujrzeć koniec błękitny i fiołkowy widma w postaci ostrej linii, ale wtedy pomarańczowa i czerwona część widma zaciera się w niewyraźną smugę. W ten sposób możemy dla obu końców widma oznaczyć z osobna
punkt dali wzrokowej. Odległość tych dwóch punktów będzie miarą aberracyi chromatycznej oka. Wedle obliczeń Wolfa odległość punktów zbornych promieni fiołkowych i czerwonych w oku mia-rowem wynosi 0,75 mm. Jeśli na siatkówkę pada punkt zborny promieni fiołkowych, wtedy promienie czerwone, które jeszcze nie zdołały się skupić, wytwarzają dookoła tego punktu kręg rozproszenia o średnicy 0,1 mm. Jeśli przeciwnie na siatkówkę pada punkt zborny promieni czerwonych, wtedy promienie fiołkowe, które się już przed siatkówką przecięły, wytwarzają na niej kręg rozproszenia o średnicy 0,05 mm. Ponieważ ogniska pośrednich barw widma leżą pomiędzy temi dwoma ogniskami skrajnemi, przeto kręgi rozproszenia poszczególnych barw częściowo się nakrywają i zjawisko aberracyi chromatycznej w znacznej części się zaciera. Patrząc na przedmioty znajdujące się w odległości wyraźnego widzenia, oko akomoduje w ten sposób, aby ognisko promieni fiolko-