bolsche008501 djvu

bolsche008501 djvu



85

Zachowują się przytem nie refleksyjnie, ale intuicyjnie; reagują bezpośrednio. Dalsze stopniowanie aż do człowieka jest i tu tylko rzeczą całego nieskończonego i nieprzerwanego łańcucha rozwoju. Jeśliby zatem pierwsza forma życia, prakomórka pod postacią jednokomórkowca miała powstać cudem, to cud ten już przez to samo stworzył i świadomość, a cały następny rozwój mógłby się dokonać bez interwencji, zgodnie z teorją Darwina.

Zachodzi tylko pytanie, czy można «cud>> taki przyjąć choćby w tym jednym punkcie, jako wybieg rozumowy, czy można go przynajmniej tolerować, (więcej się nawet zwykle nie wymaga), czy należy go dopuścić jako hypotezę, nawet z punktu widzenia darwinistycznej wiedzy przyrodniczej. Najprzód co do mnie samego, zaznaczyć muszę, że od wielu lat sumiennie unikałem rozstrzygania tej kwestji na podstawie jakichkolwiek uprzedzeń. Zadawałem sobie poważne pytanie, czy niemożnaby tutaj przez drobniutkie ustępstwo usunąć strasznie dręczącego i hamującego kulturalny rozwój zatargu między dwoma światopoglądami i pogodzić dwuch stronnictw, z których każde posiada wielu przedstawicieli moralnie nieposzlakowanych i czcigodnych i niezmordowanie dążących do rozświetlenia pełnego tajemnic labiryntu naszego istnienia. Muszę wyznać otwarcie i niezachwianie, że ze wszystkich tych rozmyślań żelazną konsekwencją wynikał zawsze jeden tylko rezultat—nie. Inaczej zresztą być nie mogło. Kto wierzy w przyczynowy łańcuch naturalnego rozwoju człowieka z istoty jednokomórkowej nie może się czuć logicznie uprawnionym do przypuszczania zupełnej zmiany metody dla powstania pra-komórki i nagłego usunięcia na bok zasady przyczynowości dla postawienia w jej miejscu zasady cudowności.

Nasza myśl logiczna, zbudowana na zasadzie przyczynowości, domagałaby się tu cudu we własnym łańcuchu rozumowań, gdyby w ten sposób miała sobie radzić,—cudu dokonanego dziś, jutro, we mnie i w każdym innym ba-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
bolsche003601 djvu 36 zachowuje ten ogon po urodzeniu, a wtedy zjawiają się istoty monstrualne, lud
tlenu, w obecności kwasów organicznych, zachowały się niemal nie naruszone ciała zwierząt i ludzi z
UPRAWNIENIE - czyli przewidziana przez prawo możliwość zachowania się, która nie stanowi nakazu bądź
bolsche007201 djvu 72 bujniejsza fantazja anatoma nie zdoła wysnuć pochodzenia którejkolwiek z tych
bolsche009701 djvu 97 wiały się coraz to wyższe genjusze w dostatecznej obfitości, a w danym wypadk
img022 (58) rzeczywistego wpływu na zachowanie się uczniów i nie może skutecznie przeciwdziałać nara
wewnętrznego. Zachowanie się uważano nie za zjawisko samo w sobie interesujące i dlatego domagające
1.4.2 Krzyżówka Nie zachowała się do dnia dzisiejszego, ale była banalną krzyżówką w dwóch
bolsche002301 djvu 23 sposób wyjścia. Człowiek nie jest prostym minerałem, lecz istotą żyjącą. W br
bolsche006901 djvu 69 twarza się on w coraz subtelniejszą chrząstkowatą łodyżkę, jakgdyby kręgosłup
img079 Laos byt krainą niebytu. Nie dlatego, że nic się w nim nie działo, ale panowanie wietnamskie
JAK WIADOMO, SMOKÓW NIE MA (...) WSZYSTKIE ONE, JAK SIĘ RZEKŁO, NIE ISTNIEJĄ, ALE KAŻDY WZUPEŁNIE
Obraz1 jest wiersz Archi poety S/) dokonuje s*** oo— -r ^y Spowiedź (Cannina tuje się samooceny, ni

więcej podobnych podstron