jest wiersz Archi poety S/) dokonuje s*** oo—
-r'^y Spowiedź (Cannina tuje się samooceny, nie h^~-
nia, ale krytyczny
... .„ma Parana nr 19\)
, będącej formalnym rachunki-ygoui introspckcjJi. Zatrzymajirw znanym tekstem, ponieważ no/" ’ mil dotycz*'"' "
.....dymajmy się nad tVm >•
ponieważ pozwoli on nam zaobserwou* • ^ mit dotyczący poezji wagantów jakoby bv»« *
ko beztroskiej radości życia
do ty
s
N*
duszy
umarły, a o skórę dbały.
jaKohy była Wyr^'^ Sj
-J iau0Sc' życia, ale i sprzeciwu wobec . JU2"'"
pretensją do swoi^n^ « •
(pr/cł. Malewska)
r końc0wą strofkę Spowiedzi Archipoety tak tłumaczy Pie-
swojego ducha:
Estuans interius [W627: i in amaritudinc Płonąc w
oeta
r°epoc
vvobec
?-ynu
n,e,
rc^k ai-rłl
ilski:
noqU0r±rins^l
.^uoi mcc niemi
rionąc w głębi duszy Żarem oburz
Zaczynam ten gorzki Rachunek sumienia. Uczyniony / gliny Nailże««^:
Jestem i*1*- '
^inaP01
Wzdyma mi piersi / młoda ochota, w spółce z występkiem / mierzi mnie cnota, chcę grzeszyć ciałem. / furda zbawienie, vv rozkoszy stracie / ostatnie tchnienie.
r'cnir,
.....nema / (Najlżejszej na święcie tern jako liście.! Którymi wiatr miecie.
(pr/cł. Male\
Ta gorycz i gwałtowność nie jest chyba oznaką zadowolenia ze swojego życia „w gronie zbirów i drani”. Potwm kolejne autodefinicje: jestem podoba*' ’ wiatry (similis sum
reor* *-
’Vska;
. —uuwoie-
. ui ant \ Potwierdzają to jestem podobny do liścia, którym i— -z \snmlis sum folio, dc quo ludunt vcnti); „jak |
rego burza poniosła’ (przeł. Pm/**--1), niesie mnie fala jak lódż bez ętpr«;| . .
stany postrzegane jako cos
n,. stcrnika 0b'e'“ją cego.
nie
igraj,
- ^ l
• v.«m; „jak ptak. kto-- Piechal), niesie mnie fala iak i*j-są to wszystko stan*.
Jeżeli mędrzec ku własne gmach swoich
WH stau V miJa y
lc7 chwaJc
da/cfca
(przel.
pr/ekład gubi dwa sygnały, że tekst jest ostrzegawczy, nie
hulaszczy:
wa lata to znany topos mora li styczny, szeroka droga do r/Łvhu. nie stroma ścieżka do zbawienia.
mortuus in animu trudno znaleźć stan groźniejszy dla ówczesnych ludzi (tyle żc nie zawsze o tym wiedzą); jeśli ktoś miał świadomość, żc jest martwy na duszy, to nie popadał w stan beztroski, ale w rozpacz. W tym stanie człowiek jedynie chętnie poddaje się tonu wszystkiemu, co go do tego stanu doprowadziło, jeżeli naprawę uważa za niemożliwą. Wiersz stawia raczej problem zwątpienia w /bawienie, a w każdym razie wyraża żal śpiewaka z powodu beznadziejnego położenia. Przez taki pryzmat warto spojrzeć na rzekomo beztroskie pieśni hulaszcze wagantów.
piechaj)
Gdzie tu wagancki nonkonformizm? ..ie ma tych błędów. Tak sam*' 1 nych wątpliwości:
sk,ej nie
łuta
inPlico~ri^ior/more
,Uveniuiisi
vir*ut,s
•' W przekładzie Malew* samo konkluzja nie pozostawia żad*
.. Yiius i immemor voluptatis avuJus ! magis quam salutis mortuus in amina ! curam gero
Po szerokiej drodzt
cutis.
23 6
ńi/odj