2010 11 20;38;31

2010 11 20;38;31



40 Tadeusz Gadacz

Z jednej strony „wolność jest posłuszeństwem prawu moralnemu”, pisał Kant. Wartości określają naszą wolność i nadają jej sens. Jedynie dzięki tej . wyższej „determinacji” przez wartości człowiek może być wolny (por. N. Hartmann, art. cyt., s. 1451). Z drugiej jednak strony, wartości nie mogą ostatecznie determinować człowieka, ponieważ wówczas determinowałyby go tak jak przyczynowe prawa przyrody. Wolność człowieka byłaby wów-czas „wolnością” spadającego po zboczu kamienia. Jeśli kantowską antynomię (między zdeterminowanym prżez przyczynowość światem zjawisk a wolnym światem rzeczy w sobie) nazywa Hartmann antynomią przyczynowo-ści, tę określa jako antynomię powinności. Oznacza ona, na przykład, że z jednej strony „powinniśmy być sprawiedliwi”, z drugiej jednak „możemy być niesprawiedliwi” właśnie dlatego, że jesteśmy wolni. Wola jest więc wolna dwojako: najpierw wobec determinacji przyczynowych praw świata, po drugie wobec wartości.

Należy jednak postawić pytanie o miejsce wolności. Czy wolność jest celem samym w sobie, czy tylko warunkiem niezbędnym dla urzeczywistnienia wartości? Wobec wartości wolność ma dwie możliwości: wspaniałomyślność lub szyderstwo.

„Będąc w środku świata wartości, wolność jest przede wszystkim afir-macjąwartości pozytywnych” (J. Tischner, dz. cyt., s. 157). Relację wolności do wartości Max Scheler określa jako wspaniałomyślność. Oznacza ona wolną afirmację wartości dla niej samej, urzeczywistnienie jej ze względu na nią samą. Wspaniałomyślność jest bezinteresownym urzeczywistnieniem wartości. Sens wolności ukazuje się więc tutaj poprzez to, co dzięki wolności może być urzeczywistnione, albo też urzeczywistnione nie będzie.

Z drugiej jednak strony, ze względu na wspomnianą antynomię wolności (powinienem być sprawiedliwy, ale mogę być niesprawiedliwy) wolność musi zakładać możliwość negacji. Przejawem negatywności wolności na płaszczyźnie moralnej jest szyderstwo. „Szyderstwo — pisze Tischner — jest szczególnym rodzajem niszczącego śmiechu, który nie niszczy bytu w jego istnieniu, lecz w jego wartości. Ale żeby szyderstwo było naprawdę szyderstwem, powinno być uniwersalne. Ani u Sokratesa, ani u Nietzschego szyderstwo nie było uniwersalne. Takie do końca doprowadzone szyderstwo nie zatrzymałoby się przed żadną świętością. Chciałoby ono niszczyć nie tylko wszelką wartość, ale i człowieka, który w uznaniu wartości zewnętrznych szuka swej wewnętrznej wartości. Dlatego właściwą formułą szyderstwa nie jest sąd, który stwierdza, co jest, a czego nie ma, lecz przypuszczenie i sugestia o charakterze prowokacji, która ma na celu poniżanie godności drugiego. Ma to wywołać bunt, ma w nim wyzwolić >siłę<, która wciąż mówi: >nie<. Szyderca kusi do splugawienia najwyższych wartości. Sugeruje przegraną w najwyższej walce, proponując w zamian dumę płynącą z jedynej w swoim rodzaju próby sil” (J. Tischner, dz. cyt., s. 154). Lękając się określenia przez wartość, człowiek woli odmówić światu wszelkiej wartości.

Wychowanie do wolności

Wychowanie do wolności zakłada więc świadomość owej antynomii, a wręcz dramatu. Punktem wyjścia wszelkiego wychowania musi być więc szacunek dla wolności wychowanka. Wartości stoją wolnością, to znaczy nie mogą być urzeczywistnione przez autorytarny przymus; nie mogą być urzeczywistnione, o ile nie są wybrane wolną decyzją. Dlatego wychowanie do wolności musi być wychowaniem antyautorytarnym. W wychowaniu nie chodzi bowiem tyle o wykształcenie przyzwyczajeń, ale o wspaniałomyślne korzystanie ze swej wolności. Z jednej strony, wychowawca nie może kryć przed wychowankiem dramatu, w jaki uwikłana jest ludzka wolność; z drugiej jednak — zadaniem edukacji nie jest tylko nauka myślenia, ale nauka ^^ws^iaiwAłomyśIiiości. Dlatego zanim człowiek dojrzeje do w pełni świadomego i dojrzałego korzystania ze swej wolności, musi być chroniony od zła i wprowadzony w świat wartości. Jeśli lęk przed wolnością może spowodować chęć podcięcia orlu skrzydeł, aby latając nie uczynił krzywdy sobie i innym, niewłaściwe wychowanie do wolności (dziecko narażone na zło, np. w rodzinie moralnie zagrożonej) przypomina wypchnięcie młodego orła z gniazda, aby latał, kiedy nie wykształciły się jeszcze w pełni jego lotki.

f Jeśli tak ma się rzecz z ludzką wolnością, wychować do wolności może pedagog, który sam jest wolny. Tylko bowiem dla wolnego inny jest wol-Tylko wolny pedagog jest zdolny do afirmacii wolność i wychowanka, także on jest zdolny do a f i r m a c j i jego wolności. Zdolny do afirmacji . taki pedagog, który wychowuje świadectwem własnej wspaniałomyślności. To osobowe wychowanie sytuuje się pośrodku między wychowaniem autorytarnym, w którym wolność jest zduszona, a absolutnie liberalnym, gdzie wolność całkowicie uwolniona nie znajdując kierunku porusza się chaotycznie i rodzi chaos. Wychowawca, który sam jest wspaniałomyślny, h odsłania wychowankowi świat wartości i nie przymuszając wskazuje mu kierunki, w jakich może urzeczywistnić się jego wolność. Wartości, które sam wychowawca urzeczywistnia, jiie^p^zymuszają. ale nie pozostawiają zupełnie otwartego pola, ponieważ mają one w sobie moc apelującą do urzeczywistnienia, odpowiadającą najgłębszym pragnieniom człowieka, oczywiście o ile wierzymy jeszcze w takie pragnienia.

Powyższy podział: wychowanie autorytarne, antyautorytatywne i w pełni osobowe można zobrazować następującym przykładem zaczerpniętym z wychowania szkolnego. Wędrując po szkole znajdziemy tam wychowawców, którzy utrzymująklasę w porządku i ładzie, ale jest to ład wymuszony przymusem i strachem. Odkryjemy dalej szybko i tych, którzy dla uspokojenia uczniów w tani sposób kupują sobie ich wolność albo dają się im całkowicie zdominować. Rzadkością są ci, którzy w sposób autentyczny dają swym życiem świadectwo wspaniałomyślności. Nie musząprzyniuszać, ale także nie muszą się godzić na społeczny chaos. Stają się^1nstrzamy.iczącymi, jak odpowiedzialnie i po ludzku być wolnym. PodoWe-4oś^iadczenia możemy odnaleźć w wychowaniu rodzinnym.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2010 11 20;38;31 40 Tadeusz Gadać/. /* ■ Z jednej strony „wolność jest posłuszeństwem prawu moralne
2010 11 20;34;58 N 44_Tadeusz Cnclą^ etycznie osobach. Tu łączy się analizowany przez nas „pionowy”
2010 11 20;34;58 44 Tadeusz Gadać* etycznie osobach. Tu łączy się analizowany przez nas „pionowy” w
2010 11 20;36;02 42 Tadeusz GuU;iq Afirmujące wolność wychowanie powinno więc ukazywać właściwy ład
2010 11 20;32;46 2 0 Ju o Tadeusz Gadać# Wychowanie cio wolności musi więc być świadome potrzeby st
2010 11 20;36;02 42 Tadeusz G-adup 42 Tadeusz G-adup Afirmujące wolność wychowanie powinno więc uka
2010 11 20;32;46 38 Tadeusz u:kI;ic>. Wychowanie cio wolności musi więc być świadome potrzeby st
2010 11 20;37;10 i i Tadeusz Gm!a a;    : ■ c ( 36    > Pytanie
2010 11 20;37;10 i i Tadeusz Gm!a a;    : ■ c ( 36    > Pytanie
2010 11 20;37;10 i i Tadeusz Gm!a a;    : ■ c ( 36    > Pytanie
2010 10 20;21;31 WSTĘP Jak pou staje kultura? Co stanowi o jej rozkwicie, przemianach, uwią-lizic?
2010 11 20;37;20 w* w %    >J 1 tnuo^i VZ(A. 34 I {    m/*&qu
2010 10 20;27;452 t20 KULTURA wodu lekarskiego, pritwmiczego, kupieckiego. Jest kultura mieszczańsk
40 41 (31) - 40 - pewnym momencie "zamyka się" i nie jest zdolna przyjąć efektywnie nic wi
Podstawowe urządzenia transportowe ROZDZIAŁ 31 - półbramowe (ryc. 31.4b) - część nośna z jednej stro

więcej podobnych podstron