334 Sztuka chrześcijańska
Testamentem (fot. kol. 9). Widzimy tam na ścianie w głębi, nad basenem chrzcielnym, Dobrego Pasterza i jego trzodę; na ścianie bocznej, ozdobionej dwoma równoległymi pasami, przedstawione są: w pasie dolnym święte niewiasty podchodzące ze świecami w ręku do grobu Chrystusowego, który ma kształt wielkiego sarkofagu; pas górny w swojej dzisiejszej postaci składa się z dwóch scen przedstawiających cuda: uzdrowienie paralityka i świętego Piotra idącego za Chrystusem po wodzie; jedynym nawiązaniem do Starego Testamentu są postacie Adama i Ewy po obu stronach drzewa rajskiego, wymalowane w drobnych wymiarach u stóp pasterza. Być może, że inne jeszcze sceny biblijne występowały na dziś zniszczonej zdobionej powierzchni drugiej ściany, zgodnie z typologiczną symetrią pomiędzy dwoma Testamentami. Ale tutaj nie jesteśmy w stanie wyjść poza hipotezy.
W każdym razie malowidła z Dura Europos są pod wieloma względami czymś niezwykłym. Nie znamy niczego w ówczesnej sztuce chrześcijańskiej innych prowincji cesarstwa, co można by naprawdę z nimi porównać. Najwyraźniejsze paralele znajdujemy na miejscu, w malowidłach ściennych odkrytych w synagodze i w świątyni Mitry. Malarstwowczesnochrześcijańskie, podobnie jak rzeźba, znane jest przede wszystkim z terenu Rzymu. Rozwinie ono swoje piękno na ścianach katakumb.
Trzeba zaznaczyć, że dekoracja malarska katakumb we wszystkich przypadkach ogranicza się do komór i krypt, a nie występuje na ścianach łączących je korytarzy (fot. 53). Ten rys charakterystyczny podkreśla zależność pierwszych malowideł chrześcijańskich od budowanych na powierzchni mauzoleów: komory podziemne są ich pewnego rodzaju transpozycją. Jest to jednocześnie dowodem prywatnego charakteru tej sztuki sepulkralnej; dekorację grobowców rodzinnych zamawiali ludzie prywatni, wystarczająco zamożni, zaś władze kościelne zachowują w tym wypadku tylko prawo pewnej kontroli. Charakterystyczne jest, że groby męczenników, które bardzo szybko stały się przedmiotem kultu, nie są zdobione malowidłami; nie ma w nich również tych bogatych sarkofagów, które uzupełniają urządzenia komór grobowych ludzi zamożnych. Zatem, jak już zauważyliśmy wyżej, sztuka chrześcijańska zrodziła się z inicjatywy prywatnej, którą Kościół uznał z pewnym opóźnieniem. Baptysterium w Dura Europos, miejsce należące do wspólnoty, pozornie tylko stanowi wyjątek, jeśli oczywdście przyjmiemy sugestię A. Grabara: baptysterium stanowdło odpowiednik grobu Adama. Zrzucając odzienie i obmywając się w basenie chrzcielnym neofici wyzbywali się zarazem odziedziczonego po Adamie grzechu, aby przyoblec się w Chrystusa i narodzić dla życia wiecznego. Wydaje się, w każdym razie do czasów Konstantyna, że w miejscach, gdzie sprawowano liturgię, nie stosowano żadnej dekoracji przedstawiającej, natomiast zdobienie grobów wiąże się w linii prostej z bardzo powszechnym obyczajem pogańskim.
Chronologia katakumb była przedmiotem wielu dyskusji i do dzisiaj