338 Sztuka chrześcijańska
RZEŹBA PRZED KONSTANTYNEM
Jeżeli cofnąwszy się w czasie przyjrzymy się najstarszym dziełom sztuki chrześcijańskiej, stwierdzimy, że noszą one na sobie bardzo wyraźny wpływ, jeśli nie pojęć pogańskich, to przynajmniej świeckich wzorów. W tej dziedzinie szczególnie owocne jest przestudiowanie rzeźby, gdyż ta forma sztuki w większym stopniu i>iż malarstwo zależna jest od pewnych uwarunkowań technicznych, a tym samym od tradycji danej pracowni. Tematy często są tu i tam jednakowe, a niektóre powtarzają się do znudzenia, i to dość długo. Rzeźba ma najwidoczniej większe trudności z wprowadzeniem nowych elementów i uwolnieniem się od dawnych wzorów. Może należałoby również przypuścić,.że mające mniejszy popyt, droższe, wymagające większych umiejętności technicznych dzieła rzeźbiarskie były dłużej niż dzieła malarskie wykonywane w pracowniach pogańskich, które tylko przy okazji pracowały dla chrześcijan i w konsekwencji wolały adaptować tradycyjny repertuar do potrzeb nowego klienta, niż tworzyć dzieła naprawdę nowe.
Najwcześniejsza rzeźba chrześcijańska, oprócz tematów, które rozwija z pewnym opóźnieniem, ma z malarstwem wspólne przeznaczenie: jest wyłącznie sepulkralna. Znamy ją niemal tylko poprzez sarkofagi.
Ewolucja tematów jest tutaj znacznie łatwiejsza do uchwycenia niż w dziedzinie malarstwa. W pierwszej fazie pewna część sarkofagów stanowi to, co można by nazwać sztuką pogańsko-chrześcijańską, to znaczy, że wszystkie ukazane w niej motywy zaczerpnięte są drogą zwykłej adaptacji z ówczesnego repertuaru pogańskiego. Z punktu widzenia czysto technicznego i formalnego grupa ta obejmuje, po pierwsze, sarkofagi zwane strigillati, gdzie dekoracja figuralna ogranicza się do partii środkowej i do obu końców, a czasem także boków sarkofagu; po drugie, sarkofagi z dekoracją ciągłą, zajmującą cały przód, a Czasem boki. Zarówno w jednym, jak w drugim przypadku występuje raczej zestawianie motywów - które można interpretować bądź jedne za pomocą drugich, bądź osobno - niż rzeczywiste komponowanie jednolitej całości, której wszystkie części są ze sobą związane. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że artysta z jakiegoś albumu wzorów albo z wielu różnych dzieł zebrał poszczególne elementy, które scala jakiś mniej lub bardziej naciągany symbolizm. Rodowód tej najwcześniejszej rzeźby wydaje się wyraźny przez jej związek, z jednej strony, z pogańską rzeźbą sepulkralną, z drugiej strony -z najstarszymi malowidłami katakumbowymi, z którymi ma ona ścisłe powiązania i które niemal z pewnością są od niej starsze, chociażby o parę lat.
Najczęściej w ten sposób łączone tematy są tylko konwencjonalnie chrześcijańskie i ich chrześcijańskie znaczenie wypływa raczej z ich przegrupowania i wzajemnych stosunków, a nie zawiera się w danym motywie, który, rozpatrywany osobno, odznacza się symbolizmem zbyt niezróżnicowanym, aby można go nazwać naprawdę chrześcijańskim. Tak ma się rzecz, gdy