526 Clftf III. Podziw) makroekonomii
Tablica 19.1
Szacunkowy bilans korzyści z globalizacji
Zyskuj* |
Tracą |
Japonia. Europa Zachodnia. Ameryka |
Słabe kraje rozwijające się. Afryka |
Północna |
Zatrudnienie |
Azja Południowo-Wschodnia |
Ludzie pozbawieni zasobów |
Produkcja przemysłowa |
Wysokość plac |
1.udzie posiadający zasoby |
Ludzie bez kwalifikacji |
Wielkość zysków |
Robotnicy |
l udzie z kwalifikacjami |
Osoby nieelastyczne |
Kadry kierownicze i inżynieryjne |
Dłużnicy |
Osoby elastyczne |
Uzależnieni od sektora prywatnego |
Wierzyciele |
Małe i średnie firmy lokalne |
Uzależnieni od sektora publicznego |
Ludzie słabi |
Wielkie firmy wielonarodowe |
Ludzie uzależnieni od ochrony socjalnej |
Ludzi silni i dynamiczni |
Społeczności lokalne |
Ludzie podejmujący ryzyko |
Sprzedawcy produktów tolno-surow- |
Rynki globalne |
cowych i standardowych produktów |
Sprzedawcy wyrobów technologicznie |
przemysłowych |
zaawansowanych | |
Sektor nowoczesny |
Sektor tradycyjny |
/a«Ho P Sunął (UabMM 7VnM of C<pnkijn W
Jak widać, na globalizacji potencjalnie najwięcej mogą skorzystać kraje bogatsze i lepiej zorganizowane, a tracą kraje biedniejsze, które nic wytrzymują walki konkurencyjnej. Według opinii ekonomistów nic oznacza to jednak, że krajom biednym powodziłoby się lepiej, gdyby odcięły się od procesów globalizacji i próbowały rozwijać się autarkicznie. Porównując osiągnięcia krajów kapitalistycznych i krajów socjalistycznych, angielska ckonomistka Joan Robinson mówiła, że jest tylko jedna rzecz gorsza od wyzysku kapitalistycznego, a mianowicie jego brak. U progu XXI wieku to samo można powiedzieć o globalizacji.
Utrzymanie globalnej stabilizacji finansowej staje się trudnym i skomplikowanym zadaniem. Przepływy kapitałów ponad granicami państwowymi następują bardzo szybko i reagują na informacje o nadarzających się okazjach inwestycyjnych. stopach procentowych, stanie koniunktury gospodarczej czy też o zmianie polityki gospodarczej określonych krajów. Tradycyjne instrumenty kontroli monetarnej i finansowej stają się coraz mniej skuteczne.
Skala kryzysów jest na ogól tak duża. że międzynarodowe instytucje finansowe (np. Międzynarodowy Fundusz Walutowy) mają ogromne kłopoty z zebraniem niezbędnych środków w celu udzielenia skutecznej pomocy finansowej zagrożonym krajom. Tak zwane pakiety pomocowe mają wartość 10. 20. 30 mld USD iub więcej. Po/a tym. instytucje te mają poważne trudności / przewidywaniom kryzysów makrockonomcznych i finansowych. Zaciera się linia podziału między finansowaniem deficytów bilansu platniczncgo (zadanie Międzynarodowego Funduszu Walutowego) a kredytowaniem rozwoju (co jest zadaniem wyspecjalizowanych wielostronnych banków ds. rozwoju, np. Banku Światowego). Tak było w trakcie kryzysu lat osiemdziesiątych oraz w przypadku Meksyku, krajów azjatyckich. Rosji i Brazylii w drugiej połowic lat dziewięćdziesiątych.
W związku z tym rodzi się pytanie: w jaki sposób panować nad negatyw nymi aspektami globalizacji? Wydaje się, że dwa główne fundamenty globalizacji - wolny handel i integracja finansowa mają zróżnicowany wpływ na stabilizację gospodarczą, wzrost i dobrobyt społeczny. Kryzysy lat dziewięćdziesiątych pokazały dobitnie, że niestabilność kapitału krótkoterminowego prowadzi do ogromnych wahań realnego kursu wymiennego oraz realnej stopy procentowej. To z kolei ma negatywny wpływ na realną stronę gospodarki, to znaczy na handel, inwestycje, produkcję i zatrudnienie. Dlatego też wnioski z tego wypływające dla postulatu liberalizacji przepływów kapitałowych nie są jednoznaczne. Czym innym jest otwarcie dla bezpośrednich inwestycji zagranicznych transferujący ch technologię, knew-how i kapitał fizyczny, a czym innym dla kapitału portfelowego mającego charakter niestabilny i nieprzewidywalny. Obserwuje się także brak koordynacji działań ze strony krajów rozwijających się oraz byłych krajów socjalistycznych przechodzących okres transformacji ustrojowej. Wielu specjalistów wskazywało na konieczność w-zmocnienia porozumienia bazylcjskicgo z 1998 r.. które ustanowiło podstawowe zasady w kwestii zasad udzielania kredytów przez banki, a także w sprawie utrzymania wysokości rezerw obowiązkowych, przejrzystości itd. Podkreśla się także konieczność ustanowienia jasnych zasad likwidacji lub bankructwa firm w krajach dotkniętych kryzysami braku płynności czy wypłacalności. Wszystkie te zasady powinny być dobrze znane i akceptowane przez wierzycieli i kredytobiorców. Wreszcie, w święcie tak ogromnej mobilności kapitałowej powinny zostać poddane wnikliwej analizie zasady ustanawiania kursów walutowych. Doświadczenie dowodzi, że kursy płynne są lepszym rozwiązaniem niż kursy stale czy pasma wahań kursowych. Oddzielnym, ale ważnym problemem jest kwestia nadmiernych i niejednokrotnie zbytecznych kosztów społecznych związanych z wdrażaniem programów dostosowawczych i stabilizacyjnych. Częstokroć są to działania społecznic destabilizujące, prowadzące do zwiększonego bezrobocia i nędzy.
Zdaniem ekspertów Banku Światowego niezbędne są następujące kierunki działania w celu wzmocnienia systemu finansowego krajów rozwijających się:
1. Kraje te muszą udoskonalić system przepisów bankowych i wszędzie tam. gdzie jest to możliwe, stworzyć komplementarne i dobrze regulowane rynki papierów wartościowych. Tylko wtedy bowiem mogą się ujawnić korzyści z tytułu wewnętrznej liberalizacji finansowej.
2. Wzmacniając regulację bankową, należy dążyć do ograniczania popytu na pożyczki zagraniczne o charakterze krótkoterminowym.