56 (253)

56 (253)



2. Rozwinięcie

I. Narracja trzecioosobowa

Narracja jest prowadzona zazwyczaj w języku potocznym. Cechuje się on niewyszukanym słownictwem, obiegową frazeologią i prostą, pozbawioną inwersji składnią: Dopiero gdy Wokulski powróciI z Bułgarii i przywiózł majątek, o którym opowiadano cuda, pani Meliton sama zaczepiła go o pannę Izabelę, ofiarowując swoje usługi. W monologu narratora dominują zdania pojedyncze (zdanie 2.) lub złożone współrzędnie (zdanie 1.): Wokulski płacił hojnie, a pani Meliton udzielała mu wszelkich informacji o rodzinie Łęckich i związanych z nimi osobach z wyższego świata. [1. ] Za jej nawet pośrednictwem Wokulski nabył weksle Łęckiego i srebra panny Izabeli. [2.]

Użycie zdań nierozwiniętych i równoważników zdań powoduje, że tekst jest zwięzły, a narracja żywa: Dzień byt piękny, niebo prawie bez obłoku, bruk bez kurzu. Cytat ten pozwala również obserwować obiektywizm narracji uzyskany za pomocą neutralnego słownictwa (nienacechowanego emocjonalnie). Z kolei wypowiedzenia pojedyncze oraz złożone z krótkich zdań składowych pojawiają się w scenach dramatycznych, jak np. z samobójczą próbą Wokulskiego: Pociąg z wolna zbliżał się. Wokulski, nie zdając sobie sprawy z tego, co robi, upadł na szyny. Drżał, zęby mu szczękały, schwyci! się oburącz podkładów, miał usta pełne piasku... Na drogę padł blask latarń, szyny zaczęły cicho dźwięczeć pod toczącą się lokomotywą.

Aby dokładnie ukazać miejsce akcji, należało się posłużyć opisem, który narzuca użycie pewnych struktur gramatycznych: rzeczowników i określających je przymiotników. Obszerne opisowe ustępy byty specjalnością natura-listów. według których środowisko bohatera wiele tłumaczyło z jego zachowań. Prus szczęśliwie uniknął wad tej techniki - rozwlekłości i statyczności. Jego opis Powiśla jest pełen życia: Szedł, przez brudne szyby zaglądał do mieszkań i nasycał się widokiem szal bez drzwi, krzeseł na trzech nogach, kanap z wytartym siedzeniem, zegarów o jednej skazówce, z porozbijanymi cyferblatami. [1.] Szedł i cicho śmiał się na widok wyrobników wiecznie czekających na robotę, rzemieślników, którzy trudnią się tylko lataniem starej odzieży, przekupek, których całym majątkiem jest kosz zeschłych ciastek - na widok obdartych mężczyzn, mizernych dzieci i kobiet niezwykle brudnych. [2.] W cytowanym fragmencie obserwujemy paralelizm: zdanie 1. opisuje rzeczywistość zdegradowanych rzeczy, a zdanie 2. zdegradowanych ludzi zamieszkujących tę kaleką przestrzeń. Narrator idzie tam, gdzie prowadzi go główny bohater, i patrzy na świat jego oczami - oczami pozytywisty, który, znając wagę takich czynników jak rasa (jego zdaniem spodlona niedostatkiem lub rozpustą), środowisko (chore) i moment historyczny (popowstaniowy marazm), ma prawo sądzić, że tu nie poradzi jednostka z inicjatywą, bo wszystko sprzysięgło się, ażeby ją spętać i zużyć w pustej walce - o nic.

Obszerne opisowe ustępy byty specjalnością naturalistów, wedtug których środowisko bohatera wiele ttumaczyto z jego zachowań.

Sprzeczność między skrupulatnością w prezentacji świata a wartkością akcji Prus rozwiązywał, tworząc dynamiczne opisy: Tu i ówdzie kłębił się kurz wzniecony miotłami stróżów, dorożki pędziły bez pamięci albo zatrzymywały się bez powodu. A nieskończony potok przechodniów ciągnął się w jedną i drugą stronę, chyba po to, ażeby utrzymywać ruch w mieście. Niekiedy pod ścianą domów przesuwali się ludzie obdarci, skuleni, z rękami wbitymi w rękawy, jakby to byt nie czerwiec, ale styczeń. Czasem na środku ulicy przewinął się chłopski wózek napełniony blaszanymi konwiami, a powożony przez zuchowatą babę w granatowym kaftanie i czerwonej chustce na gtowie.

Izabela Łęcka z ojcem (Jan Kreczmar)

Wszystko to roiło się między dwoma długimi ścianami kamienic pstrej barwy, nad którymi górowały wyniosłe fronty świątyń Na obu zaś końcach ulicy, niby pilnujące miasta szyldwachy, wznosiły się dwa pomniki. Z jednej strony król Zygmunt, stojący na olbrzymiej świecy, pochylał się ku Bernardynom, widocznie pragnąc coś zakomunikować przechodniom. Z drugiej strony nieruchomy Kopernik, z nieruchomym globusem w ręku, odwrócił się tyłem do słońca, które na dzień wychodziło spoza domu Karasia, wznosiło się nad pałac Towarzystwa Przyjaciół Nauk i kryło się za dom Zamoyskich jakby na przekór aforyzmowi „ Wstrzymał słońce, wzruszył ziemię...". Rzeczy i zjawiska w potocznym doświadczeniu nieruchome, martwe, w prozie Prusa zaczynają żyć i poruszać się dzięki zastosowaniu animizacji i personifikacji.

Ponieważ ideałem realistów był styl „przeźroczysty”. Prus unikał zwracającego uwagę zdobnictwa. Jeśli pojawiają się w narracji poety-zmy, zwykle pozostają w związku z nastrojem, z emocjami bohaterów (zwłaszcza Wokulskiego), jak we fragmencie, który mówi o jego sam na sam z Izabelą w Łazienkach: Wiatr zaledwie dyszał, i tylko po to, ażeby chłodzić śpiące w gniazdach pisklęta i ułatwić lot owadom śpieszącym na weselne gody. Liście drzew chwiały się tak delikatnie, jakby poruszał je nie materialny podmuch, ale cicho prześlizgujące się promienie światła. Znajdujemy tu: ożywienie, uosobienie, porównanie, bogactwo epitetów, onomatopeje.

Bliższe przyjrzenie się narracji pozwala także zauważyć fragmenty humorystyczne. ironiczne i satyryczne

Z pogodnym humorem zostali przedstawieni w I rozdziale pierwszego tomu trzej subiekci ze sklepu Wokulskiego: mizerny blondyn, wyglądający, jakby co godzinę umierał na suchoty, drugi szatyn z brodą filozofa a ruchami księcia i trzeci elegant, który nosił zabójcze dla płci pięknej wąsiki, pachnący przy tym jak laboratorium chemiczne. W rozdziale drugim w podobnym tonie scharakteryzowany jest Mraczewski.

56


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
4. narracja jest prowadzona dwutorowo: do każdego obrazu dołączony jest tekst słowny, w którym mogą
P1000999 308 FAR1NATA I CAVAŁCAN1E Abraham. 4 Wydaje mi się, że ów zwrot ostro przerywający narrację
P1050254 88 [8] Miroslav Cermka Standardowym jądrem mało rozczłonkowanych paradygmatów narracji
komwerb026 178 Jerzy Bartminski rozmaitych autohistorii. Każda narracja jest dynamiczna, rozwija sic
out0008 jpeg tretu bohatera. Niekiedy podnosi się, że wymagana przez klasyczny realizm narracja jest
P1050253 Miroslav Ćervenka 88 [8] Standardowym jądrem mało rozczłonkowanych paradygmatów narrac
komwerb026 178 Jerzy Bartminski rozmaitych autohistorii. Każda narracja jest dynamiczna, rozwija się
•    jeden ze sposobów przytaczania wypowiedzi postaci w tekście narracyjnym. Jest
026 fn Po trzecie, fizyka jest nauką o najbardziej rozwiniętej metodologii i z tego względu uważa si
NAUKI HUMANISTYCZNE I SPOŁECZNE NA RZECZ BEZPIECZEŃSTWA Trzecim rodzajem jest szkolenie zmieniające
img011 2 Ewidencja wyrobów gotowych Ewidencja wyrobów gotowych jest prowadzona na koncie 601 „Wyroby
skanuj0007 (251) 56 Księga pierwsza M ganów ciała, co jest jedyną uznaną różnicą międż
20 o Po trzecie: postawa jest zawsze postawą wobec czegoś nawet, jeżeli owo „coś” nie zostało
page0098 98 dlaczego przyszły zbiór pszenicy będzie bardzo lichym. Trzeci wreszcie jest technikiem u

więcej podobnych podstron