1
różnymi
niż jako
koncepcjami rozwoju.77
m°»iąc, ch<Terenn°SC °becnie lejących państw, ten popada w sprzeczność. Dokładniej W*-' i tu o slogan służący wprowadzaniu w błąd opinii publicznej (...) Gdy pod pojęciem
W odniesieniu do warunków europejskich koncepcje federalizmu były rozwijane w pracach bardzo wielu badaczy i polityków. Wśród nich na uwagę zasługują rozważania M.Albertiniego, który wyróżnia trzy stadia historyczne rozwoju idei federalnej: okres od Wielkiej Rewolucji Francuskiej do pierwszej wojny światowej (jako etap artykułowania samej idei), okres międzywojenny (jako etap krystalizowania konkretnych rozwiązań) oraz okres po drugiej wojnie światowej, kiedy pewne koncepcje zaczęły być wprowadzane w życie. Ten ostatni etap przechodził z kolei trzy fazy: psychologiczną (zaakceptowanie przez klasy polityczne i społeczeństwa Europy Zachodniej konieczności procesów integracyjnych) oraz fazy ekonomiczną i polityczną, charakteryzujące się praktyczną realizacją owych procesów.76 W takim ujęciu rozwój współczesnego federalizmu europejskiego również jawi się jako swoiste kontinuum, w ramach którego raczej pojawiają się pewne etapy czy fazy, a nie rysują się ostre podziały na odmienne koncepcje.
Wszystko to oznacza, że przy badaniu obecności elementów federalizmu i konfederalizmu w funkcjonowaniu Unii Europejskiej można przyjąć spojrzenie odmienne niż to, jakie zostało zaprezentowane wcześniej. Zamiast wyróżniania owych dwóch modeli, możliwe jest dostrzeganie pewnego mniej lub bardziej ciągłego procesu, który można nazwać procesem federacyjnym. Innymi słowy, problem da się przedstawić w formie podstawowego pytania dotyczącego nie tyle kwestii, jak wiele tych elementów występowało, występuje czy będzie występować w funkcjonowaniu Unii Europejskiej, ile tego, jaki etap rozwoju procesu federalnego UE ma osiągnąć?
Uwzględniając dodatkowo podkreślany w rozdziale 1 fakt, że inte^^H europejską należy traktować przede wszystkim jako proces, a nie stan, przyjęcie takiej optyki poznawczej może przynieść pewne pożytki badawcze. Pi^H wszystkim pozwala uniknąć konieczności dokonywania dychotomicznego wyboru pomiędzy modelem federacyjnym a konfederacyjnym, traktowanymi jako wizje oparte na odmiennych czy wręcz przeciwstawnych założeniach i prowadzących do różnych rezultatów. Proces integracji europejskiej może si zatem jawić bardziej jako pewna historyczna ciągłość osiągająca kolejno określone etapy niż jako ścieranie się bądź walka pomiędzy
76 Za: W.Bokajło, op.cit., s.92-119. Jak wskazuje wielu autorów, ważną rolę w koncepjM współczesnego federalizmu europejskiego odgrywa omówiona wcześniej zasada subsydiafi^B W wymiarze polityczno-prawnym postuluje ona nie tylko szerszy udział obywateli polityczno-społecznym (rozwój społeczeństwa obywatelskiego), ale również efektyW^M podział władzy i kompetencji między organami ponadnarodowymi a państwami członko^M ugrupowań integracyjnych w rodzaju Unii Europejskiej.
77 Przyjęcie takiej perspektywy chroni przed pewną logiczną pułapką polegającą nab^* odebranie Unii jednej z dwóch cech zbioru zamkniętego (w którego ramach UE ma przyij^H cechy albo federalistyczne, albo konfederalistyczne) automatycznie nakazuje przyznanie JeJH pozostałej.
W tym momencie pojawia się kolejne pytanie: czy przyjęcie takiej jnpleksowej, holistycznej perspektywy ma tylko znaczenie poznawcze, rZynosząc, mówiąc obrazowo, jedynie więcej komfortu badaczom zajmującym E tą problematyką, czy też może powodować bardziej praktyczne konsekwencje polityczno-ideologiczne? Wydaje się, że łagodzenie sporów pomiędzy federalistami a konfederalistami stanowi pewną wartość samą vy sobie, nie tylko w wymiarze poznawczym, ale także politycznym, być może prowadząc do wyciszenia najbardziej zagorzałych kontrowersji. Z drugiej jednak strony należy zdać sobie w pełni sprawę z tego, że przyjęcie owej wizji federal i stycznej nie rozstrzyga pewnej zasadniczej kwestii. Chodzi mianowicie 0 to, że idee federalizmu i konfederal izmu mimo wszystko wciąż proponują -jak nazwano to wcześniej - dwie odmienne filozofie polityczne. W tej sytuacji tak naprawdę znaczenie drugoplanowe ma fakt, czy sytuujemy je w ramach tego samego, szeroko pojmowanego procesu federacyjnego, czy też traktujemy je w sposób bardziej odrębny jako odmienne koncepcje. (Ostatecznie trzeba pamiętać, że ortodoksyjny konfederalizm, przy utrzymywaniu zasady pełnej suwerenności państw zgodnej z hasłem „Europa Ojczyzn”, zatrzymuje procesy integracji na bardzo wczesnych etapach.)78
Innymi słowy, nadal otwarty pozostaje problem, który, upraszczając sprawę, można sprowadzić do wciąż aktualnego dylematu: czy Unia Europejska ma się rozwijać w kierunku struktury wyposażonej w coraz silniejsze organy ponadnarodowe dysponujące coraz większymi uprawnieniami władczymi wobec członków (model federalistyczny/wspólnotowy) czy też ma pozostawać | Mrukturą opartą w decydującej - co nie znaczy całkowitej - mierze na zasadach współpracy międzyrządowej, gdzie ostateczny głos należałby do państw szłonkowskich (model konfederalistyczny/międzyrządowy)? Dylemat ten ma HMzo ważne znaczenie także w odniesieniu do funkcjonowania między-j: ?*^owe8° wymiaru Unii, gdyż przyjęcie jednej z powyższych opcji - co ie wykazane dalej - musi implikować przyjmowanie określonych B^Mązań w sferze stosunków UE ze światem zewnętrznym, t ,te,n sposób dokonuje się niejako powrót do punktu wyjścia niniejszych w którym podkreślano występującą mimo wszystko dychotomię obydwoma modelami. Istotnym novum sąjednak wnioski wyciągnięte ^^Kffcszej analizy, sprowadzające się do wykazania elementu ciągłości oraz H rodzaju kompatybilności owych koncepcji.
utrzymy\va{. . 3Wa* t0 p-Hćraud, „Kto utrzymuje, że zjednoczy Europą, ale jednocześnie chce
Cr€ft/lOSC obecnie istniei(icvr.h nnńcfu) tort nonzi//n ii> ____________ei__r - •
''Europa ■ ---nużący wprowi
fyć rn0^JL~y~n> ,ub <EuroPa państw> rozumie się Europę suwerennych państw (...) nie może 4'Euror,,, p ZJefnoczeniu Taka Europa od zawsze istniała” (G.Heraud, Peuples et lansues mr*' ans 1966, s. 11 - cyt. za: F.Kinsky, op.cit., s.92).
66
67