- 92
turalnej powściągliwością Po zajęciach nie ma z załogą o czym rozmawiać - jest mu obca i nie ukrywa tego o
Druga skrajność to instruktor spoufalony, liberalny, podlizujący się swej załodze, szukający taniej popularności. Dyscyplinę, obowiązki traktuje z przymróżeniem oka i zazwyczaj ponosi tego przykre skutki w trudnych sytuacjach, Załoga poklepuje go po ramieniu i gdy wydane polecenie jej się nie podobaj mówią mu po prostu: nie wygłupiaj się - nie wykonując zleconego zadania. Komentarze są tu zbędne.
Z powyższego wynika więc wniosek, że postawa instruktora musi mieścić się w środku tego układu. Przede wszystkim - winien być naturalny - wszelka sztuczność nie wytrzymuje próby czasu i zostaje zdemaskowana, podrywając jego autorytet. Ze swoją załogą winien ukształtować stosunki oparte na rzeczywistym autoryte-
cie, w atmosferze życzliwości, szacunku, pogody ducha i taktu lecz jednoczesnych wysokich wymaganiach i nietolerowaniu łamania dyscypliny. Okazywanie zainteresowania i pomocy załodze we wszystkich sprawach, tak na zajęciach jak i poza nimi, sprawiedliwe traktowanie - jest podstawowym warunkiem wytworzenia więzi zespo iu, poczucia aumy z przynależności do niego stanowi punkt wyjściowy, warunkujący skuteczność oddziaływania wychowawczego.
Drugim elementem tego procesu jest oddzia ływanie przez kary i nagrody. Każdy człowiek bez względu na wiek, pragnie uznania za swą działalność. Kształtuje to uczucia wyzwalające dalszą inicjatywę, dające radość dobrze spełnionego obowiązku, gruntujące pozycję członka załogi w zespole. Ze względu na swe wielkie wartości wychowawcze - nagroda winna się stać dominującym elementem tego procesu. Jest ich cała gama, od słowa: dziękuję, przez wyczytanie w rozkazie dziennym do nagrody rzeczowej w postaci dyplomu czy książki, wręczonych na zakończenie kursu, Dobry instruktor musi o tym pamiętać w każdych okolicznościach, I tu koniecznym wydaje się zwrócenie uwagi: nie o-ceniamy końcowego efektu działalności w formie bezwzględnej lecz indywidualnie - indywidualny wysiłek w stosunku do możliwości członka załogi przy wykonywaniu zleconego zadania. Dla jeanego wejście na mas t jest wyborową rozrywką, dla innego wysiłkiem na granicy