Aniolowie

Kim są ludzie dokonujący tych napaści i zniszczeń reprezentowani w wizji przez grupę żołnierzy, którzy ugodzili pociskami z broni palnej i strzałami z łuków Ojca Świętego i tych, co za nim podążali, zabijając jednego po drugim?

Według wskazówek siostry Łucji w liście skierowanym do Jana Pawła II z 12 maja 1982 roku, trzecią część tajemnicy należy interpretować w świetle drugiej części, a szczególnie słów: Jeżeli moje prośby zostaną wysłuchane, Rosja nawróci się i nastanie pokój. Jeżeli nie, Rosja rozpowszechni swe błędy po śmiecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła świętego. Dobrzy będą umęczeni, Ojciec Święty będzie musiał wiele wycierpieć, różne narody zostaną unicestwione. I ona sama komentuje: Ponieważ nie przyjęliśmy tego wezwania zawartego w orędziu, jesteśmy świadkami jego spełnienia, a Rosja rzeczywiście zalała świat swoimi błędami. A chociaż nie oglądamy jeszcze całkowitego wypełnienia się ostatniej części tego proroctwa, widzimy, że stopniowo zbliżamy się do niego wielkimi krokami.

Ustosunkowując się po raz pierwszy do tekstu trzeciej tajemnicy dnia 13 maja 2000 roku, kardynał Angelo Sodano dokonuje uogólnienia dotyczącego autorów tych prześladowań, utożsamiając ich z wszystkimi systemami ateistycznymi XX wieku. I słusznie, gdyż zarówno socjalizm, jak i nazizm są nosicielami błędów komunizmu, nawet gdy przedstawiają się jako jego wrogowie. Zresztą, mniej lub bardziej zmodyfikowane rzutują one na wiek XXI.

W ten sposób cały dzisiejszy zeświecczony i amoralny świat kroczy zbuntowany przeciwko Bogu i Kościołowi świętemu. Wystarczy wspomnieć o aborcji, „wolnej miłości", cywilnych związkach homoseksualistów, którzy dążą do ich zalegalizowania we wszystkich krajach, o atakach na prawo własności, o najbardziej radykalnym egalitaryzmie, który odrzuca nawet słuszne, proporcjonalne i harmonijne nierówności społeczne.

Na koniec trzeba spytać, jaki będzie owoc tych poniesionych ofiar w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości? Trzecia scena tej wizji wskazuje odpowiedź.

Scena trzecia:

Wielki Powrót ludzkości do Boga

Pod dwoma ramionami krzyża były dwa anioły, każdy trzymający w ręce konewkę z kryształu, do których zbierali krew męczenników i nią skrupiali dusze zbliżające się do Boga.

KOMENTARZ

Proroctwo Fatimy może się jedynie kończyć ponownym zbliżeniem do Boga zdemoralizowanej ludzkości. Lecz żeby ten powrót stał się możliwy, konieczne jest, aby został on ożywiony specjalnymi łaskami, symbolizowanymi przez krew męczenników, którą aniołowie polewają dusze będące z dala od Boga (jeśli się „zbliżały" to znaczy że były oddalone) i do Niego powracające.

Ziemia oczyszczona w ten sposób i odnowiona przez krew prawdziwych męczenników odpowiada koncepcji Królestwa Maryi, o którym mówił święty Ludwik Maria Grignion de Montfort w swym słynnym Traktacie o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny: Kiedyż nadejdzie ów czas szczęśliwy, gdy boska Maryja ustanowiona zostanie Panią i Władczynią serc, by je całkowicie poddać władzy swego wielkiego i jedynego Jezusa... Ut adoeniat regnum tuum, adueniat regnum Mariae (Aby przyszło królestwo Twoje, Panie, niech przyjdzie Królestwo Maryi) (nr 217). Koncepcja ta w zadziwiający sposób zbiega się z równie słynnymi słowami pojawiającymi się na końcu drugiej części tajemnicy fatimskiej: Na koniec moje Niepokalane Serce zatriumfuje.

Albo triumf ten nastąpi przede wszystkim w sercach ludzi -jak podkreśla święty Ludwik Grignion de Montfrort - albo cała zawartość trzeciej części tajemnicy pozostanie całkowicie pozbawiona sensu. Zatem tylko trwały powrót ludzkości do Boga — coś, co można by nazwać Wielkim Powrotem (Grand Retour po francusku, pojęcie to odnosiło się do duchowego ruchu we Francji, którego celem było promowanie Wielkiego Powrotu dusz do Jezusa

33