ŁXII NIEOKREŚLONOŚĆ PRZEPOWIEDNI
Nawiązania do rodzajów wizji apokaliptycznych czytelnik łatwo odnajdzie w cytowanych poprzednio tekstach. Przepowiednie te dotyczą zwykle sytuacji niejasnych, toteż odczytania przyszłości dalekie są zwykle od jednoznacznych. Często mają one taki wygląd, jak ten fragment wąwozów czasu (djc):
wizje nie nasycają są zawiłym haftem czy z tego alfabetu co będzie odczytam po cóż czytać i tak wiem chyba to jest prawdą pytania odpowiedzi brzmią jak odpowiedzi pytań
Świat, ten sielankowy czy katastroficzny, był dla poety haftem, szyfrem, zawiłym alfabetem, który należy odczytać. Z pojedynczych danych układać całkowitą odpowiedź. Pytyjskie, a więc wieloznaczne, wyroki spotykamy tu częściej. W utworze piosenka czeski do-mek (nc) czytamy: „nie wiem i wiem nie wiesz i wiesz”. W wielu wierszach, przy ich naw^et niejasności, odczytujemy symbolikę Czechowicza. Często takie przepowiednie dotyczą śmierci, jej postać prześwieca z tkanki obrazowej. W innych wypadkach nieokreśloność przepowiedni dotyczy tego, co słowami poety można by oznaczyć jako „nienazwane niejasne”.
Magiczność i czarodziejskość świata poetyckiego Czechowicza nie ogranicza się do korzystania z formuł i zaklęć. Niekiedy Czechowicz odstępuje od tworzenia formuły magicznej. Daje w wierszu wszystkie jej elementy, ale nie układają się one w zaklęcie. Pozostają jakby surowcem do wyzyskania. Poeta istotnie z nich korzysta. Nie służą jednak one do oddziaływania na rzeczywistość, ale do stworzenia klimatu magicznego, atmosfery cudowności i niezwykłości. Stąd zestawianie motywów religijnych ze słowami rzadkimi i niezwykłymi. Tak jest np. w planie akacji (nc):
i
białych płatków zastęp ku wybrzeżu powietrzem steruje tam bulgocące żarem hipogryfy do wodopoju gna koryncki pasterz czy nazareńczyk szanujący słowno
któż wreszcie wyzna co trzeba
różyce korabie nieba
lub smutno mówić ogrójec
Ta skłonność poety do stwarzania klimatu magicznego przybiera lozmiary bardzo szerokie. Gdyby dokonać analizy słownictwa Cze-' I iowicza, dałoby się ustalić cały zespół słów-kluczy, do których ucieka się on bardzo często. Niektóre słowa pojawiają się rzadziej, ile przez swój charakter są one przecież bardzo użyteczne. Jakie to „i słowa? Koło, zegar, pierścień, koń, złoto, srebro, karty, czerwień, dzwon, cyganka, czar, gwiazdy, drogie kamienie i metale. A dalej — jabłko, miecz, sceptr, korona, król, a wdęc symbole władzy i mocy. Wykaz to daleki od pełni. A przecież widać, że każde /, tych słów ma bogatą semantykę i wielką siłę promieniowania. Niektóre z nich są wzajemnie sprzężone, tworzą swoiste ciągi obra-■owe. Przyjrzyjmy się wizji pogrzebu Norwida z domu świętego knzimierza (wb):
za miasto do montmorency
wsuwa się trumna w ulicy cień od liści pstry
w deskach czemu czemu nie są z sosny
palec srebrnym pierścionkiem chudy i żałosny
uderza w sęki na wybojach
jedyna zbroja
Pierścionek pełni tu funkcję słowa głównego, najważniejszego.
()kreśla go .przymiotnik „srebrny” — u Czechowicza zawsze związany z ciemną tonacją. Jest kolorem śmierci. Towarzyszy stale innym składnikom świata katastroficznego — księżycowi, nocy,
,i więc symbolice związanej także ze śmiercią. W tym wypadku jest lo szczególnie oczywiste: pierścień znajduje się na palcu zmarłego. Me jednocześnie pisze poeta: „jedyna zbroja”. Odsyła tu czytelnika do dawnych przekonań, które przetrwały jeszcze w wierzeniach ludowych, że pierścień jest amuletem, chroniącym przed ilemonami, duchami i czarami. Te właściwości wypływają z podobieństwa kształtu pierścienia i magicznego koła, które ma moc ujarzmiania i zamykania wrogich sił. Słowo „srebrny” ma tu jesz-