34 Rozdział 3
niepokoju i lęku. Mają problemy w porozumiewaniu się z innymi, reagują w sposób drażliwy, mają drastycznie obniżoną samoocenę. Przeżywają skrajne uczucia od złości po strach. Podejmowane próby przedstawiania swoich problemów innym osobom (także lekarzom) są przez nich odbierane jako objawy manii prześladowczej. Jednak w odróżnieniu od osób chorych psychicznie ofiary mobbingu posiadają umiejętność krytycznego oceniania swego stanu psychicznego i posiadają poczucie nienormalności swojej sytuacji (Kaczyńska-Maciejewska 2002, s. 31).
Wyróżnione fazy mają charakter hipotetyczny. Rzeczywisty mobbing w poszczególnych sytuacjach nie musi przebiegać przez wszystkie cztery fazy. Możliwe jest zrealizowanie się dowolnych kombinacji faz.
Mobbing jest zjawiskiem wielopostaciowym, powodowanym przez różne czynniki wzajemnie ze sobą powiązane. Dla celów analizy i diagnozy można wyodrębnić czynniki wynikające z wpływu otoczenia na organizację, czynniki wewnątrzorganizacyjne oraz związane z osobą mob-bera i mobbowanego. Jednak w rzeczywistości przyczyny mobbingu pozostają we wzajemnych zależnościach, dlatego trudno jest utworzyć poprawną ich klasyfikację, spełniającą warunek rozłączności między kategoriami czynników.
Jednym z najogólniejszych warunków sprzyjających powstawaniu mobbingu w środowisku pracy jest zmniejszające się znaczenie związków zawodowych i postępujący proces indywidualizacji stosunków pracy we współczesnej gospodarce rynkowej na świecie. Obecnie mniej jest niż dawniej wielkich konfliktów społecznych, w których uwikłane były całe grupy ludzi (załogi przedsiębiorstw, branże, klasy lub warstwy społeczne), a więcej jest konfliktów indywidualnych, do rozwiązywania których nie nadają się stosowane dotąd metody, np. za pomocą związków zawodowych. Jak pisze Marie-France Hirigoyen: „Dzisiaj mniej jest konfliktów społecznych, stłumiono je w zarodku, więcej jednak indywidualnego cierpienia: stresów, przemęczenia, lęków, depresji, molestowania moralnego. Każdy cierpi w odosobnieniu, nie mogąc podzielić się swoimi trudnościami z solidarną grupą. Pracownicy nie mają już poczucia przynależności do grupy zawodowej, która mogłaby umożliwić zbiorowe szukanie uznania swoich praw. Konflikty społeczne, będące nośnikami zmian, stopniowo zanikają na rzecz mikrokonfliktów czy indywidualnych napaści wymykających się technikom społecznej regulacji” (Hirigoyen 2003, s. 20-21).