CCF20090214009

CCF20090214009



Nie obywa się to bez zasadniczych trudności. Przecież w życiu codziennym wyjaśniamy i czynimy zrozumiałymi nasze zachowania przez wskazanie celów, motywów, intencji i norm, którymi się kierujemy. Wyjaśnić zachowanie człowieka możemy tylko wtedy, gdy rozumiemy, co zamierzał on osiągnąć, co nim powodowało, jakimi regułami i wyobrażeniami się kierował. Można więc powiedzieć, że na co dzień myślimy o nas w kategoriach paradygmatu arystotelesowskiego — jedynie w przypadkach granicznych, na przykład wtedy, gdy ktoś utracił kontrolę nad sobą, nad swoim ciałem, skłonni jesteśmy zaakceptować wyjaśnienia przyczynowe typu przyrodoznawczego. Zatem wprowadzenie wyjaśnień przyczynowych jako uniwersalnego schematu nie jest tylko zastąpieniem jednych wyjaśnień innymi, lecz wprowadzeniem całkowicie nowego typu wyjaśnień w miejsce wyjaśnień potocznych. Przyjęcie wyjaśnień przyczynowych wymagałoby od nas całkowitej zmiany sposobu myślenia.

Na wprowadzeniu nowego typu wyjaśnień rzecz się jednak nie kończy. Pociąga to za sobą daleko idące konsekwencje. Twierdzenie, że wszelkie zachowania ludzkie dadzą się wyjaśnić przyczynowo i włączyć w układ przyrody, zawiera w sobie implikacje ontologiczne; jest zarazem pewną tezą o „naturze” tych zachowań. Tam, gdzie w życiu codziennym widzimy świadome cele i sensowne motywy, nauka odkrywałaby mechanizmy przyczynowe, gdzie my widzimy wolny zamiar i swobodny wybór, ona dostrzegałaby nieuchronny wynik oddziaływania rozmaitych czynników. Nauka tak rozumiana nie tylko zastępuje więc jeden typ wyjaśnień innym, ale też siłą rzeczy, jeśli swojemu wyjaśnieniu przypisuje prawdziwość, odrzuca kategorie wyjaśnień potocznych jako fałszywe, zmienia całkowicie nasze przekonania — uprawia niezwykłą i totalną „hermeneutykę podejrzenia”.

Jesteśmy świadomi tego konfliktu między nauką i naszą samoświadomością przynajmniej od czasów Kanta. Nie możemy jednak tak jak on poprzestać na rozdzieleniu sfer kompetencji rozumu teoretycznego i praktycznego; burzliwy rozwój nauk społecznych i psychologii na nowo zmusza do refleksji nad tym problemem.

Nauki społeczne i nowoczesna psychologia badają te dziedziny życia, które dla Kanta były obszarem działania ,,przyczynowości z wolności", stosując w nich przyczynowe schematy wyjaśnień wzorowane na naukach przyrodniczych i zastępując nimi język i wyjaśnienia potoczne. Przykładem takiej postawy może być stanowisko jednego z klasyków nowoczesnej socjologii Emila Durkheima. W drugim rozdziale Zasad metody socjologicznej, w którym sformułował swoją słynną zasadę traktowania faktów społecznych jako rzeczy, przeprowadza następujący wywód. Wszelką naukę, powiada, poprzedza wstępna, potoczna wiedza o świecie. Ludzie żyjąc pośród rzeczy tworzą sobie o nich wyobrażenia, próbują je zrozumieć i wyjaśnić. Potoczne pojęcia są jednak tylko z grubsza uformowane, niedokładne i często zupełnie fałszywe. Dlatego zadaniem nauki jest przedrzeć się przez tę zasłonę, skrywającą przed nami świat, dotrzeć do rzeczy samych i poddać je nie uprzedzonemu badaniu. Tak dzieje się w fizyce i chemii, podobnie powinno być w socjologii. Zamiast badać pojęcia i wyobrażenia, jakie ludzie mają o zjawiskach społecznych, należy badać je same, wyłączając wszelkie pojęcia przejęte z myślenia potocznego, gdyż fałszują one obraz rzeczywistości i zakłócają argumentację naukową. Musimy — pisze Durkheim — rozpatrywać zjawiska społeczne same w sobie, w oderwaniu od świadomych podmiotów, które je sobie wyobrażają, musimy je rozpatrywać z zewnątrz, jako rzeczy świata zewnętrznego.** Oczywiście Durkheim redukcjonistą nie był, podkreślał odmienny i autonomiczny charakter rzeczywistości społecznej, oddzielając zjawiska społeczne nie tylko od zjawisk psychicznych, lecz także od zjawisk fizycznych.10 Ale i on ulegał panującemu kanonowi nauki uważając, że rzeczywistość społeczna doświadczana jest w zasadniczo podobny sposób jak rze-

'• E. Durkheim, Zasady metody socjologicznej, przcł. .T. Szacki, Warszawa 1908.

i* Dlatego też nowsze interpretacje korygują obraz Durkheima jako „pozytywisty** i wskazują wiele wątków czynią-

21


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P: Jeśli wyborcy połapią się w tych trikach, a myślę, że uda im się to bez trudu, nie pozostawia suc
Durkheim socjologia03 30 /. Co to jest fakt społeczny ? od owych reguł i z powodzeniem je pogwałcić,
CCF20090831054 84 Przedmowa panuje powszechne przekonanie, że nie zdobywa się ich bez trudu, ale tr
Durkheim socjologia03 30 I. Co to jest fakt społeczny ? od owych reguł i z powodzeniem je pogwałcić,
Już w samolocie - nie obywa się bez dziwnego uczucia w żołądku - i lecimy!!! Po przesiadce w .M
scandjvutmp11701 270 wszakże nie dzieje się to powszechnie, gdyż nawet w zimnych krajach europejski
eY3Lwn1 „Chcę wam coś powiedzieć bardzo jasno: nie martwcie się o to że Ameryka naciska Izrael. My
aplikacji, nigdy jednak nie skończyło się to czymś więcej niż garścią bezużytecznych widżetów lub -
Sz = M - X IM - import X - eksport Gospodarka nie może się rozwijać bez oszczędności, powinny one si
6 (749) 56 Scott Burchill hierarchiczne i nie musi się to wiązać z założeniem, że liberalna demokrac
CCF20090831151 278 Rozum się to w jedną, to w drugą stronę, wpada w fałszywą nieskończoność^ mianow
polepszania obronności kraju. Gdy wprowadzono plan 5-letni, nie udawało się to, co w nim założono -
49fde57a229d7e5f13fe09d8676450d1b90ef9c1 I choć sztanga ciąży a siła siada nie poddam się to moja za
WIESZ,DIPLODOKU, NIE SFODZIEWAtEM SIĘ TO TOBIE AZ TYLU GŁUPICH FOMYStdwI "TAK2 TERAZ WSZYSTK
out0018 jpeg nie okazuje się to aż tak nowatorskie i źle ujmuje historię kina. Powt rżenie i sekwenc

więcej podobnych podstron