nauk o kulturze. O tyra, co ma dla nas znaczenie, nie możemy dowiedzieć się z badań danych empirycznych, wiedza taka jest warunkiem, żeby coś w ogóle mogło stać się przedmiotem tych badań. Założony jrankt widzenia, wartości, które wyznajemy, są warunkiem możliwości pojawienia się zjawiska kulturowego, wprowadzają porządek w chaos obserwowanych zdarzeń i umożliwiają ich selekcję. W dziedzinie nauk o kulturze nie ma zatem i być nie może bezzałożeniowości. Rzeczywistość kulturową poznać można tylko ze specyficznego punktu widzenia.30 Należy to jednak właściwie rozumieć. „Transcendentalnym założeniem wszelkiej nauki o kulturze nie jest to, iż uznajemy pewną «kultu-rę» lub w1 ogóle jakąś «kulturę» za wartościową, lecz że jesteśmy «ludżmi kultury» |Kulturmenschen), obdarzonymi zdolnością i wolą świadomego zajmowania stanowiska wobec świata i nadawania mu sensu.”31
W tym miejscu rozchodzą się drogi Rickerta i Webera. U Webera wartości nie zostają wyniesione do sfery transcendentalnej, gdzie nie istnieją realnie, lecz irre-alnie obowiązują; wartości w teorii nauki Webera są wartościami realnie, empirycznie istniejącymi w sferze kultury, obowiązują faktycznie.33 Transcendentalnym warunkiem możliwości nauki o kulturze jest zdolność do nadawania sensu rzeczywistości, zdolność, którą człowiek posiada skądinąd — niezależnie od uprawiania nauki — i z której czyni w życiu użytek. Jeśli jednak 2 3 tak jest, to przyroda i kultura nie mogą, jak się wydaje, być wydzielone jako odmienne dziedziny tylko na podstawie metody i celu poznawczego badających je nauki Wydaje się, że rozróżnienie to naukę poprzedza i że ich własny podział znajduje jundamentum in re. Nauki o kulturze mają do czynienia z przedmiotem ontologicz-nie różnym: z ludźmi działającymi w sposób racjonalny, nadającymi sens otaczającemu ich światu oraz z tyra światem jako jakoś już uporządkowanym, zinterpretowanym, światem mającym sens. Ich zadaniem jest więc odkrycie tego porządku, rozumienie nadanego sensu. Kategorie, w jakich ujmują rzeczywistość, są .rekonstrukcją” kategorii, w których świat jest rozumiany przez ludzi w życiu codziennym, są nad nimi „nadbudowane”.
W istocie, w pismach Webera znajdujemy potwierdzenie tej interpretacji. Już w pierwszym jego artykule z zakresu teorii nauki, poświęconym polemice z Ro-scherem i Kniesem”, pisze że przebieg działania i ekspresji człowieka w przeciwieństwie do innych przedmiotów dostępny jest „sensownej interpretacji” (sinn-volle Deutung), a także, że możliwość wyjścia poza to co dane, jaką stanowi interpretacja, sprawia, iż mimo wątpliwości Rickerta, usprawiedliwione jest wyodrębnienie jako specjalnej grupy tych nauk, które się nią posługują jako metodą. W słowach tych nauki humanistyczne tylko pozornie wydzielone zostały za pomocą kryterium metodologicznego — stosowania przez nie specyficznej metody, nazwanej „sensowną interpretacją” — bowiem możliwość zastosowania tej metody uzasadniona zostaje charakterem przedmiotu.
W artykule Ueber einige Kategorien der ver$iehen-den Soziologie, opublikowanym w 1913 roku, zostaje to powiedziane o wiele wyraźniej: „W przebiegu zachowania człowieka («wewnętrznego» lub «zewnętrzne-go») widać podobnie jak we wszystkich innych procesach zarówno związki, jak regularności. Co jednak przysługuje tylko zachowaniu ludzkiemu, a przynajmniej przysługuje w pełnym sensie, to związki i regularności, których przebieg można zrozumiale zinterpretować.”84 1
101
Tamże, s. 428.
50 Oczywiście nie chodzi tu tylko o to, że wybór problemu badawczego zależy od wyznawanych wartości, lecz o to, że wartości stanowią warunek możliwości pojawienia się czegoś takiego jak fakt kulturowy — por. D. Zaret, From Weber to Parsons and Schiiiz: The Eclipse o/ llistory in Modern Social Thoupht, „American Journal of Sociology”, t. 85, 1980, nr 5, s. 1183.
*» M. Weber, Cesommelte Aufsatze.>, s. 180.
33 M. Weber, Cesammelte Aujsatze..., s. 12—13, przypis 1.