wa się stres. Calhoun był przekonany, że gdyby nie utrzymywanie tego bezpiecznego marginesu, kolonie szczurów mogłyby ucierpieć wskutek załamania się lub masowego wymierania populacji, jak to się zdarzyło w wypadku jeleni sika, i nie powrócić następnie do normy. Strategia jego polegała na poddaniu populacji sytuacji stresującej w taki sposób, by zdołały wzrosnąć trzy pokolenia szczurów i by można było obserwować efekty stresu nie tylko na jednostkach, lecz na wielu generacjach.
Rozwój „bagna”
Wyraz „bagno” bywa używany przenośnie. Calhoun wymyślił termin „bagno behawioralne”, tak określając rażące wypaczenia w zachowaniu, które wystąpiły wśród większości szczurów w stodole koło Rockviłłe. Zjawisko to, jak sądzi, stanowi „wynik każdego takiego procesu behawioralnego, który skupia zwierzęta w nienaturalnie dużej grupie. Ujemny odcień tego terminu nie jest przypadkowy: «bagno behawioralne* wzmaga wszelkie dające się zaobserwować w grupie formy patologii.”
„Bagno behawioralne” obejmuje zaburzenia w budowie gniazd, w zalotach, zachowaniu się seksualnym, reprodukcji i organizacji społecznej. U szczurów poddanych sekcji wykryto nadto poważne konsekwencje fizjologiczne.
Do zjawiska tego doszło w momencie, gdy zagęszczenie populacji przekroczyło blisko dwukrotnie poziom wywołujący maksymalny stres u szczurów dzikich. Terminowi „zagęszczenie” musimy nadać szersze znaczenie niż tylko zwykłej proporcji osobników do przestrzeni im dostępnej. Samo zagęszczenie — z wyjątkiem skrajnych wypadków — rzadko wywołuje stres u zwierząt.
By należycie zrozumieć myśl Calhouna, musimy na chwilę powrócić do młodych szczurów i prześledzić ich dzieje do chwili, gdy dano im swobodę wędrowania po czterech zagrodach do czasu pojawienia się symptomów „bagna”. W normalnych warunkach, gdy nie występuje przegęszczenie, młode, lecz fizycznie dojrzałe stamce szczurów staczają ze sobą walki i w krótkim czasie dochodzi do ustalenia trwałej hierarchii społecznej. W pierwszej z dwu serii w Rockville dwa dominujące samce zagarnęły dla siebie terytoria w zagrodzie
I i IV. Każdy z nich utrzymywał harem złożony z ośmiu do dziesięciu samic, kolonia. taka była zgodna z naturalnym grupowaniem u szczurów, zaobserwowanym uprzednio w zagrodzie o powierzchni 0,1 ha. Pozostałych czternaście szczurów podzieliło się zagrodą II i III. Gdy populacja rozwinęła się do sześćdziesięciu i więcej sztuk, szanse na to, by szczury mogły jeść same, stały się minimalne. Pojemnik na żywność był bowiem tak skonstruowany, że wydobywanie porcji zza siatki zabierało dużo czasu. Szczury w zagrodzie
II i III zostały więc uwarunkowane, by jeść razem z innymi szczurami. Obserwacje Galhouna wykazały, że „bagno” zaczęło rozwijać się w momencie, gdy aktywność w środkowych zagrodach wzmagała się do tego stopnia, że pojemniki na żywność używane były trzy do pięciu razy częściej niż w zagrodach krańcowych. Normalne wTzorce zachowania zostały zaburzone w następujący sposób.
Zaloty i seks
Zalecanie się i seks u szczura wędrownego w zwykłych warunkach wymaga zajścia pewnego ustalonego następstwa zdarzeń. Samce muszą dokonać trzech podstawowych rozróżnień w doborze towarzyszki. Po pierwsze, muszą uchwycić zwykłe odróżnienie wedle płci i spostrzec różnicę pomiędzy
59