i numeruje się je w tej kolejności, w jakiej zostały zbudowane. Wzorzec japoński podkreśla hierarchie wyrastające wokół centrów; amerykański zaś znajduje swój szczytowy wyraz w jednakowych przedmieściach, gdzie jakikolwiek numer wzdłuż ulicy jest równie dobry jak każdy inny. W Japonii dom, który został wybudowany w pierwszej kolejności, stale przypomina mieszkańcom pod numerem 20, że numer 1 był pierwszy.
Niektóre aspekty przestrzeni trwałej uwidaczniają się dopiero przy obserwowaniu ludzkiego zachowania. W Ameryce na przykład powoli zanika instytucja dining room, ale do dziś jeszcze zauważa się linię oddzielającą strefę związaną z posiłkami od reszty pokoju. Niewidzialna granica wyodrębniająca na przedmieściach jedno podwórze od drugiego jest inną trwałą cechą kultury amerykańskiej lub przynajmniej niektórych jej subkultur.
Architekci tradycyjnie zajmują się wizualnymi wzorcami struktur — tym, co się widzi. Są oni całkowicie nieświadomi faktu, że ludzie noszą w sobie pewne internalizacje przestrzeni trwałej, których nauczyli się na początku życia. Nie tylko Arabowie, ale i Amerykanie popadają w depresję, jeśli nie mają dość przestrzeni. Jeden z moich rozmówców powiedział: „Mogę sobie dać radę ze wszystkim, jak długo mam obszerne pokoje i wysokie sufity. Widzi pan, wzrosłem w starym domu w Brooklynie i nigdy nie przyzwyczaję się do czegoś innego.” Na szczęście są jeszcze architekci, którzy znajdują czas na to, by uwzględniać głęboko zakorzenione potrzeby ich klientów. Jednakże indywidualny klient nie jest tym, co interesuje mnie najbardziej. Problemem, który staje dziś przed nami w projektowaniu i przebudowie naszych miast, jest zrozumienie potrzeb większości ludzi. Budujemy olbrzymie budynki mieszkalne i gigantyczne biurowce bez pojęcia o tym, czego pragną ci, którzy będą je zajmować.
Ważnym szczegółem przestrzeni trwałej jest to, że stanowi ona coś w rodzaju formy odlewniczej, modelującej większą część naszych zachowań. To właśnie miał na myśli Winston Churchill, gdy mówił: „Kształtujemy nasze budynki, a one kształtują nas.” Podczas powojennej debaty nad odnowieniem Izby Gmin Churchill wyraził obawę, że odejście od intymnego wzorca przestrzennego Izby, w której partie przeciwne siedzą naprzeciw siebie po dwóch stronach wąskiej nawy, może poważnie zmienić styl rządzenia. Nie był on pierwszym, który wskazywał na doniosłą rolę przestrzeni trwałej, ale nigdy przedtem pogląd ten nie został wyrażony tak dobitnie.
Jedną z wielu podstawowych różnic pomiędzy kulturami jest to, że dokonują one ekstensji odmiennych anatomicznych i behawioralnych cech ludzkiego organizmu. Jeżeli dochodzi do zapożyczenia międzykulturowego, jest konieczne, by elementy zapożyczane uległy adaptacji. W przeciwnym razie to, co nowe, i to, co stare, nie harmonizuje ze sobą, a w niektórych wypadkach dwa wzorce są całkowicie sprzeczne. Japonia na przykład miała trudności ze zintegrowaniem samochodu w kulturze, w której do linii łączących pewne punkty (tj. dróg) przywiązuje się znacznie mniej wagi niż do samych tych punktów. Stąd też Tokio słynie z doprowadzania do najbardziej imponujących korków ulicznych na świecie. Motoryzacja źle się przyjmuje także w Indiach, gdzie miasta są fizycznie zatłoczone, a społeczeństwo ma wyszukane cechy hierarchiczne. Jak długo hinduscy inżynierowie nie zdołają zaprojektować dróg, które izolowałyby powolnych pieszych od szybko poruszających się wehikułów, klasowo uwarunkowany brak względów kierowcy dla nędzarzy wywoływać będzie ciągle tragedie. Nawet
157