302 —Polska XVI wiek zdaniem uczonych było w naszym urządzeniu mniej właściwe, składamy na naszą nieudolność, gotowi posłuchać pouczenia.
-Zatem na Boga prosimy wszystkich znawców sztuk zacnych, a zwłaszcza nauki chrześcijańskiej, aby to nasze Urządzenie [gimnazjum pińczowskiego] zechcieli poważnie ocenić i uprzejmie nas ostrzec, jeśli coś należy- poprawić. I was, starszyznę przesławnej akademii krakowskiej, błagamy, abyście się za naszym sposobem uczenia nie wzbraniali oświadczyć, jeśli znajdzie u was uznanie. Ufam, że do tego dojdzie, jeśli nie chcecie wypowiedzieć wojny znakomitym gimnazjom, na których wzór naszą pracę urządziliśmy. Nuże więc, zawrzyjmy sojusz naukowy i wspólnymi siłami mężnie tak długo atakujmy potworne barbarzyństwo, aż po obaleniu go w całym tym znakomitym królestwie studia naukowe wieczyście zakwitną, one to bowiem za przewodnictwem-Ducha św.-otwierąją-narrrdostęp do prawdziwef relfgiir’fU.]
__Nie zamierzam ja umysłów-żądnych widzenia i uczenia się odwodzić i odstręczać od
zwiedzania ludów i miast, różnych zwyczajów i urządzeń, bo widzę, że to nie tylko o-wocne, ale i chwalebne. Nie ganiąc tego jednakże, muszę poprzeć zamysły niektórych wybitnych mężów, usilnie o to zabiegających, aby Polska miała to u siebie w domu, czego z wielkim uszczerbkiem majątku a wątpliwym skutkiem poszukuje się pod obcym niebem.
Skąd - proszę - we Francji, Włoszech i innych krajach tylu wyrasta ludzi uczonych? Nie zobaczycie tam żadnego państewka, żadnej gminy miejskiej, gdzie by Muzy nic miały swej kaplicy1. Również najsławniejsi książęta i dostojnicy ponad wszystko pałają pragnieniem uświetnienia swoich włości sławą i blaskiem Sztuk i nauk. Sądzę, że żaden z was, prześwietna szlachto, nie powinien by się uchylać od naśladowania ich pięknego przykładu. Jeśli tamtych szlachetne usposobienie pobudza do tak chlubnej działalności, dla was o wicie donioślejszy wzgląd istnieje, bo święta cześć boża i prawdziwa religia, dla której obrony i szerzenia, jak widzę, nic tylko jesteście poruszeni, ale wprost zapaleni. Cóż zaś nad nauki odpowiedniejszego być może dla wykrycia błędów w wierze i stłumienia przewrotnych sofizmalów?
(Rozkład klas szkoły pińczowskie|
Źródłu: [65, s.104 - I06(
Do klasy pierwszej ~należą ci, _którzy_ położywszy mocne fundamenty gramatyki przechodzą do tutejszych nauk. [...]
Klasa druga
Do klasy drugiej należą ci, którzy poznali już dwie części gramatyki - etymologię i ortografię, i przechodzą do pozostałych - składni i prozodii. [...]
Klasa trzecia . -
Do klasy trzeciej należą ci. którzy zdobywają podstawy gramatyki. Wśród'dziel’, w których jasno i zwięźle wyłożono zasady gramatyki, słusznie spodobała się pierwsza księga Partitiones grammaticaa2 Ludwika Enocusa, wydrukowana niedawno w Krakowie u Łazarza Andrysowicza. [...] . .
Klasa czwarta
Do klasy czwartej należą ci, którzy zaczynają poznawać kształty liter, z liter łączyć sylaby, a z sylab składać wyrazy. Przedstawia im się też na tablicy sztukę kaligrafii. Prócz tego ci, którzy w tej grupie poczynią większe postępy niż pozostali,'zaczynają stawiać pierwsze kroki w katechizmie polskim... ..........-........—---;
Rozplanowanie czasu czyli dni _____
Ażeby umysły naszych uczniów nic błąkały się bezładnie, lecz ujęte były w ramy pewnego ładu, podzieliliśmy tydzień na dni, tak żeby każdy wiedział, co powinien każdego dnia czynić, i przygotowywał się do swego zadania. W dniach natomiast wydzieliliśmy godziny, w ciągu których wszyscy uczniowie mają być w gimnazjum. [... j
Przełożyła Małgorzata Wysocka
PRAWA SZKOŁY LEWARTOWSK1EJ
Rektor szkoły w Lubartowie w latach 1588 - 97, Wojciech z Kalisza (an. ok. 1601), zreformował ją według wzorów, które poatal w czasie własnej edukacji, m.in. w szkole Jana Slunna w Strasburgu, w Tybindze i w Heidelbergu. Główną zaletą reformy było /.wrócenie uwagi na przygotowanie młodzieży do przyszłej pracy pubłicatej. Szkota lewarlowska odnowiona (Scltohi Levarfnviana restilnla) wydana zostalu w postaci broszury przypuszczalnie w r. 1588. Publikujemy fragment przepisów dotyczących uczniów. . ..
Źródła: |74, s.224 - 226|
1
Kto nie przychodzi w godzinach oznaczonych, nic przynosi z sobą książek t-przy borów szkolnych, zaniedbuje się w pilności, opuszcza lekcje szkolne lub-kazania,-jeśli -gtTnie usprawiedliwią rodzice lub nadzór domowy: ponieważ dopuszcza się przestępstwa z zlej woli a nie słabości umysłu - rózgami ma być ukarany.
II
Kto się spóźnia, ma być ukarany, jak rektor i nauczyciele uznają; gdyby się tego dopuścił dwa lub trzy razy w tygodniu, winien ponieść karę jak za przekroczenie pierwszego prawa.
Bogate gininy miejskie, a także osoby prywatne, fundowały szkoły po miastach i po wsiadł nawet, np. w Holandii nic było wówczas miasta bez szkoły średniej; we Włoszech Vittorino da Feltrc prowadził ufundowaną przez Gonzagów szkolę, zwaną dla pięknego położenia i dla atmosfery w niej panującej, domem radości (caso giocosa) - przyp. red.
Partitiones grammaticae - dosl.: podziały gramatyczne.