CIMG3087

CIMG3087



20


I. Społeczność podróżującym


21


Podróż w samotności

się dla niektórych udręką. Dalsza podróż stanowiła zmianę i rozłup nieme regulaminu. Młodzieńcze psikusy wyprawiają młodzi Polacy z początków XVII wieku - Stachnik Lubomirski (przyszły ojciec rokoszanina) i jaś Ługowski (który zmarł zbyt wcześnie, by się zaznaczy w historii); młodych Cożdziów wierzyciele nie wypuszczają ze Strasbur-ga, aż zostaną wykupieni, a jacyś rozrzutni kasztelanice polscy w* Włoszech utkwią w pamięci Anglika Fynesa Morysona.

Należałoby też wspomnieć o szlacheckich sługach towarzyszących paniczowi i jego preceptorowi. Nie wszyscy bowiem słudzy pozostają anonimowi. Stachnikowi Lubomirskiemu towarzyszył szlachcic Mostowski. Jeśli nie poznajemy imienia, świadczy to o jego podrzędnej pozycji. Podróżując i ucząc się na koszt znakomitego krewnego, ten młody szlachcic miał być towarzyszem Stachnika, z pewnością tej wykonawcą poleceń jego preceptora, Jana Cębczyńskiego. Podobną rolę w grupie Jasia Ługowskiego grał Władysław Jasiński, który miał być jednak także okiem i uchem ojcowskim.

Ponieważ koszty podróży zagranicznej odczuwano w Rzeczypospolitej bardzo boleśnie, liczbę podobnych sług z reguły mocno ograniczano. Ogólnie jednak było to zjawisko zależne od rosnącej liczby szlacheckich sług na zamożnych, zwłaszcza magnackich dworach. Jeśi jednak dworzanie otaczający magnata głównie dodawali mu splendoru, młody towarzysz w drodze jdo szkół w cudzych ziemiach* potrzebny był praktycznie i konkretnie; jego obecność służyła też zapewne rozpraszaniu melancholii, której tak się obawiano; ułatwiała włączenie się do nowego środowiska. Gdy Maciej Rywocki, preceptor wojewodziców Kryskich, jednego z nich zostawił u jezuitów w kolegium w DiHingen bez sługi, ojcowie bardzo się dziwili Tu jednak chodziło zapewne o sługę-plebejusza.

Młodzież z innych krajów miała te same problemy i chłopcy z dobrych domów nie jeździli i nie studiowafi sami. Jednakże w Polsce liczba szlachty była znacznie wyższa niż gdziekolwiek indziej poza paru prowincjami iberyjskimi, co musiało wpłynąć na odmienny skład i funkcję niewielkiej grupy tego typu podróżnych.

PODRÓŻ W SAMOTNOŚCI

Znaczny odsetek autorów relacji z podróży stanowią ludzie jeżdżący łub*Łqrsamotnie.Ćzv zawszebyfctourodzeń*samotnicy, dla których droga stanowa uóeakę w psychologicznym sensie tego słowa? Z pewnośdą nier choć często trudno odróżnić powody i dotrzeć do prawdziwych motywów postępowania. Pojedynczy turysta rzadko pozostawał samotny. Z reguły nawiązywał przelotne znajomości, wyruszał w dalszą drogę z tymi przygodnymi znajomymi z gospody, którym wypadał zbliżony kierunek. Wydaje się nawet, że samotny turysta znajdował więcej bodźców, by kontaktować się z tuziemcami i innymi podróżującymi ludźmi.

Przykładów można wskazać niemało. Oto Samuel jGęchęj, dwudziestoletni mieszczanin z Ulmu G autor jednego z najciekawszych pamiętników z podróży) 23 maja 1585 wyrusza tratwą, którą opuszcza koło bawarskiego Ingolstadtu, .dziwne bowiem rzeczy się tam działy, bijatyk i gwałty*. Wkrótce w gospodzie spotyka posłańca z Pragi i mnicha z klasztoru w Redlingen. Idą dalej razem, ale rytm mają nierówny, mnich narzeka, ze"zmókł, wędrując w lesie, Kiechel za to jest rześki i ochoczy od wczesnego ranka. Szybko idzie z posłańcem dalej. W Pilznie zostawia towarzysza, wsiada na wóz, którym jedzie tamtejszy mieszczanin i jego żona. Z Pragi do Drezna wybiera sobie na współ próżnych jakiegoś niderlandzkiego malarza i kucharza. Po drodze wszystko zdaje mu się .wesołe*: drogi i miasta; wstaje skoro świt, zachwyca się salą władysławowską na Hradczanach, arsenałem w Dreźnie. W Wltten-berdze Kiechel wynajmuje polskiego woźnicę z Poznania, ma jednak z nim kłopot, bo ten nie zna niemieckiego; rozstają się w Berlinie. W Wolfenbuttel raniutko idzie pod bramę miejską, gdzie spotykają się woźnice z Lyneburger Heide. Razem z przygodnie poznaną damą z Lubeki i czeladnikiem iglarskim najmują wóz i jadą do Hamburga. Dalej barką Labą do Stade wraz z półsetką pasażerów obojga płci.

Z Bremy do Em den jedzie wraz z niderlandzkim szlachcicem, którego wygnafawćjna; umieszcza się jednak Wśród jego sług! Gdy wsiadają na statek do Zachodniej Fryzji, Kiechel notuje nie widzianą przezeń dotąd rzecz: jedzie także panna szlachcianka. Z Zelandii (V!issingen) przeprawia się do Anglii i tam włącza się do grupy niemieckich turystów (w tym szlachty - zaznacza z pewnym naciskiem - i dam). Starają się razem o zbiorowy paszport do Szkocji i Irlandii, powstrzymuje ich jednak zaraza. Muszą się więc zadowofić lokalnymi atrakcjami, jak pałace królowej (panuje Elżbieta 0 - Nonsueh i Richmond - czy zwierzyniec królowej.

Samuel Kiechel wraca na kontynent Koto Gandawy przyłącza się doń wojskowy, który twierdzi, że jest porucznikiem. Cóż to jednak za oficer jadący bez sługi? Pewnie zwykły rabuś. Nasz bohater unika kłopotów z nim i wybiera się z Antwerpii do Akwizgranu Znajduje znów odpowiednich towarzyszy; formuje się grupa kupców, jako tako uzbrojonych: z Akwizgranu, Kolonii, Frankfurtu nad Menem jest też Włoch z Antwerpii, który drży o swoje mienie, wiezie bowiem perły i drogie kamienie


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CIMG3088 22    l Społeczność podróżujący#, W Kolonii nie przypada Klechdowi do smaku
21 2 Tak zaczęła się dla nich długa podróż podczas jasnej, gwieździstej nocy. Na swoich wielbłądach
CIMG3086 L Społeczność podróżującym 19ra Choć mógł byr zachęcany do surowości, to jednak każde jej.0
CIMG3089 ł*    l Społeczność podróżujący^ S wWcu XVI i w początkach następnego, ale j
CIMG3098 m l Społeczność podróżuj. dobrnie pointy; daś nie do przyjęci* byłoby wyjaśnianie, o co w j
228 kuryjerskim. Po kilkunastu godzinach podróży, okazało się wspaniałe miasto wśród fal morskich,
K. Marasek, recenzja rozprawy doktorskiej Ł. Apiecionka Podrozdziały 4.5 i 4.6 odnoszą się do złożon
2013 06 21 20 48 1.    Bilans wodny sporządza się dla: -roku hydrologicznego 2. &nbs
73 (135) WikingowieWikingowie a Średniowieczna Skandynawia Mieszkańcy kolonu i podróżnicy cieszyli s
CCF20091123021 144 19. Jakie P. widzi zalety tej komunikacji? 20. Jakie P. widzi wady tej komunikac
np.: pielgrzym, tułacz, żeglarz. Kozak pędzący na koniu po stepie, podróżnik wspinający się na
Pierwsza w życiu podróż dwudziestopięcioletniego Zdzisława Jachimeckiego do Italii, podróż samotna,
4 Dodatek W podrozdziale znajdują się wydruki ekranów pomocy dla wszystkich metod. Interpolacja
2013 06 21 20 38 1.    Bilans wodny zlewni sporządza się: e. żadne z powyższych * &n
SC 107 Indie III Cena 3,95 zł DRAWIDOWIE PAŃSTWA TAMILSKIE ORGANIZACJA WŁADZY SPOŁECZEŃSTWO Podróż

więcej podobnych podstron