674 Yvonna S. Lincoln, Norman K. Denzin
Stanowi to obecnie najpoważniejsze pęknięcie w gronie przedstawicieli nauk społecznych. To, co niegdyś wiązało się z uprzejmym sporem pomiędzy metodologami i prowadziło do kurtuazyjnej detente pomiędzy szkołami naukowymi (Lincoln 2004). teraz stało się prawdziwą walką „o” i „przy” udziale istotnych zasobów, takich jak środki na granty badawcze, toczącą się w otoczeniu, a czasami przy udziale, kręgów politycznych i administracyjnych. Ten burzliwy metodologiczny okres najprawdopodobniej szybko się nie skończy.
W tym samym czasie badacze prowadzący empiryczne badania jakościowe są zaangażowani w najpoważniejszą i najbardziej konsekwentną pracę badawczą. Pomim oskarżeń o to, że stają się „rzecznikami”, i o to, że „ideologia wkracza do intelektualnych dociekań” (Mosteller, Boruch 2002, s. 2), postpozytywistyczni przedstawiciele różnych perspektyw i paradygmatów połączyli swoje siły w kolektywnej walce
0 bardziej odpowiedzialne społecznie, demokratyczne, wspólnotowe, moraln
1 promujące sprawiedliwość społeczną praktyki badawcze i interpretacyjne (recenzje niektórych tych prac można znaleźć w: Scheurich 2002). Prowadzone są obecni poszukiwania „kulturowo uwrażliwionych” podejść badawczych - podejść, które s zestrojone ze szczególnymi praktykami kulturowymi różnych grup, a także „zwracaj uwagę na etniczność i uznają kulturę za centralny problem w procesie badawczym' (Anzaldua 1987; Bernal 1998; Bishop 1998; Collins 2000; Dillard 2000; Gunaratna 2003; Harrison 2001; Hurtado 1996; Parker 2002; Sandoval 2000; Smith 1999; Win. 2000). Wiele problemów związanych z tymi podejściami zostało we wszechstronn sposób podjętych w tym podręczniku. Dążenie badaczy jakościowych do społeczn sprawiedliwości, celów moralnych i „metodologicznego wyzwolenia” wypełni tę następną fazę pasją, koniecznością, celowością i werwą. Kiedy w poprzednim wydani podręcznika staraliśmy się udowodnić, że badania jakościowe już „dojrzały”, byli-s śmy w błędzie. One dopiero osiągnęły solidny, atletyczny stan starszego nastolatk Autentyczne dojrzewanie w metodologii, jak to widzimy teraz, będzie związane przekształcaniem pola w nowy zespół praktyk i celów. W jego efekcie do życia zostanie powołana nowa praxis, która będzie silnie powiązana z tymi, którym słur
i odpowiedzialna wobec nich.
Przewidujemy, że w dziewiątej fazie świat metod wejdzie w okres nazwany przez n przełomową przyszłością, w którym - jeśli nie nastąpi jakaś interwencja, trudna obecnie do wyobrażenia - metodologowie ustawią się po dwóch przeciwnych strona wielkiego podziału. Próby losowe przedstawiane jako „złoty standard” w badania społecznych będą zajmować czas jednej grupy badaczy, podczas gdy prowadzeń" społecznie i kulturowo wrażliwych, wspólnotowych i ukierunkowanych na wspier nie sprawiedliwości społecznej badań będzie zaprzątało umysły drugiej grupy. Swi: w którym obie strony mogą zostać usłyszane, a rezultaty ich badań rzetelnie przean lizowane jako odmiennie ukierunkowane i w różny sposób konstruowane pogląd’