Piękności natury mogą nas przenieść do obrazów natury Złotego wieku, ale zbyt już jest trudno przenieść się w stan jego pasterzy. Z gór alpejskich mógł uwielbiany Gessner1 przenieść się do gajów arkadyjskich, ale nie postawił się w stanie ich niewinności. W wychwalaniu natury wszędzie przebija się tegoczesny poeta, samo najpiękniejsze oddanie jej obra-, zów psuje omamienie. Gessner zdawał się podróżować do Arkadii’, ale nie zastał jej pasterzy; jako obcy, unosił się tam nad jej pięknością. Wychwalano go, iż on pierwszy wprowadził do idy iii moralność, ale tym samym chybi! prawdy idylli. Równie nasze cnoty jak występki nie były znane tym niewinnym pasterzom. W sielankach, w których malowano szczęście wieśniaków w ograniczeniu *, łatwiej można było zbliżyć się do prawdy, ale jak pasterzom złotego wieku nadawano uczucia i wyobrażenia naszych czasów, tak wieśniaków zbyt łączono i pasterzami i bogami arkadyjskimi. Przeto idylla, acz w najszczęśliwszy stan człowieka myśl unosząca, chociaż z wszelkimi wdziękami wystawiona, utrącą swą wartość, bo prawdę straciła.
Piękniejsze, bo prawdziwsze wyobrażenie pierwotnego stanu człowieczeństwa dać nam mogą poezje hebrajskie. Nie masz może piękniejszego uniesienia myśli, jak do pierwszego człowieka na ziemi, jego stanu szczęśliwości zupełnej, pierwszej na ziemi miłości, pierwszych łez, pierwszego zabójstwa itd. — do pierwszych bogobojnych rodzin, których pokoleń rozproszyć się mających, cały okręg ziemski oczekiwał w milczeniu, do
* Cf?.«nfr Salomon — szwajcarsko * niemiecki sieUnkopisari (1730 —* 1788). Główny zbiór Idyilen (1756) cJesajł cię ogromną popular* nością w Polsce.
9 Arkadia — kraj w starożytnej Grecji, w części środkowej Peloponezu, którego mieszkańców fikcja poetycka starożytnych traktowała ja* ko przedstawicieli niewinności i szczęścia; arkadyjski — pochodzący a Arkadii.
5 W agrsmiczrma — ta w znaczenia małych potrzeb, ograniczenia pragnień.
pierwszych praw, czci religijnej, na jaką się wdzięczne stworzenie ku Twórcy zdobyć umiało, do ludu, którego ojcom Bóg się objawiał, który Boga swego zawsze z imieniem ojców wspominał i od Boga nazywał się wybranym. Miłość ku Bogu, ufność z dziecinnym poddaniem się jego opiece, miłość ku potomstwu, wszystkie inne uczucia przewyższająca, pasterze ojcowie królów, szczera prostota w opowiadaniu, luba poezja w malowaniu, spokojnie, ale wysoko wzbijająca się imagina-cja w miłości ku Bogu i rozważaniu dzieł jego, wszystko to stawia poezję hebrajską w wyższym znaczeniu u ludu swojego niżeli u ludów pogańskich, gdzie nie poezja dla Boga, ale bogowie dla niej służyli, gdzie nie królowie, jako słudzy wspierani od Boga, podnosili glos przy arfach1 do nieba za wybranym ludem, ale gdzie pienia były narzędziem pochlebstwa możnym. Odgłosy hymnów króla Izraela przez długie wieki brzmią jeszcze po świątyniach okręgu ziemskiego nie ustępując niczemu, co później chrześcijaństwo i oświecenie mogło w fyin rodzaju utworzyć.
Innych wschodnich narodów znamionują się poezje gorącą imaginacją jak ich niebo i mistyczhością jak ich religijne obrządki. — Poezje indyjskie noszą piętno łagodnej, równie do duszy, jak do zmysłów mówiącej religii. Sakontala1, najpiękniejsza z płodów dramatycznych K a 1 i d a s y | którego tłumacz angielski, Jones1 2, Szekspirem indyjskim nazywa, dowodzi stopnia oświecenia wieku swojego, takie dramatyczne płody posiadającego. Łagodność obyczajów, przyjemna poezja, prostota jest jej cechą, tak rzadką u wschodnich poetów, .W układzie swoim różna od greckich i angielskich dramatów, nie ustępuje żadnej w piękności dykcji i delikatności uczucia.
35
1 Arfa — narzędzie muzyczne ze strunami.
* Sakontala — właściwie Sakuntala, dramat poety indyjskiego Kalidasy.
Kalidasa — najwybitniejszy poeta staro-indyjski 2 V w. po Cbr.
% Jones Wiliam — angielski sanskrytolog (1746—1794), który przetłumaczył na język angielski dramat Kalidasy.