Rozdział 8
kiej pamięci) i ono okaże się prawdziwe. Te oceny jednak pozostają poza kompetencją ściśle językową Wrócimy do tęgo zagadnienia w rozdziale 12.
8.4. ISTOTA UG W ŚWIETLE RÓŻNYCH KONCEPCJI GENERATYWISTYCZNYCH
Do czego więc sprowadza się istota UG jako organu językowego człowieka? W świetle programu minimalistycznego jest to system komputacyjny charakteryzujący się cechami omówionymi w podrozdziałach 8.2. i 8.3., który ma następujące połączenia: po pierwsze, ze słownikiem umysłowym (leksykonem) (słowa muszą być jakoś wkomponowane w zdania); po drugie, z układem pcrcepcyjno-artyku-lacyjnym w postaci formy fonetycznej (język jest mówiony i słyszany) i po trzecie, z dwoma systemami: pojęciowym (wiedzą encyklopedyczną) i pragmatycznym (język musi jakoś wyrażać nasze myśli i intencje) w postaci formy logicznej. W poszczególnych rozdziałach tej książki omawiamy owe połączenia UG z innymi systemami naszego umysłu.
W poprzednim podrozdziale zakreśliliśmy cale koło rozważań nad modelami kompetencji językowej, aby zakończyć je prostym modelem z rys. 22. Jednakże poszczególne etapy tworzenia tego modelu przyczyniły się w efekcie do znacznego wzbogacenia obrazu samej UG, a także do rozbudowania modelu słownika umysłowego, co przedstawię w rozdziale następnym. Ujęcie UG w teorii zasad i parametrów pozwala na zebranie tych najważniejszych ustaleń.
UG składa się bowiem z szeregu uniwersalnych, wspólnych wszystkim językom, zasad i z parametrów, przy których użyciu owe zasady są realizowane w poszczególnych językach. Pokazanie owych uniwersalnych zasad, które grupują się w systemy modułów, nie jest sprawą prostą. Można przyjąć, jak czyni to Piotr Stalmaszczyk (1991), że będą to cząstkowe teorie rozwijane dotąd w ramach gramatyki generatywnej. Wyróżnia on siedem takich podteorii czy modułów:
Podstawową (1) jest teoria X’ (X-bar), czyli składni frazowej wielostopniowej. Stanowi ona uszczegółowienie reguł struktur frazowych. Kolejne teorie to (2) wiązania (binding), (3) ograniczania (bounding), (4) rządu (govemmenl), (5) kontroli (contro/), (6) przypadka (case) i (7) ról tematycznych (ihematic roles lub Thela-roles).
Niektóre z tych podteorii mają charakter bardzo szczegółowy i sprowadzają się do tradycyjnych pojęć gramatycznych, jak np. teoria (4) rządu, gdzie chodzi o relacje dominacji jednych kategorii gramatycznych nad innymi.
Taką szczegółową teorią jest też teoria (S) kontroli; idzie w niej o umiejscowienie śladu, czyli niezleksykalizowanego elementu, np. PRO (zaimka nieobecnego na powierzchni zdania), który można sobie wyobrazić np. jako podmiot zdań bezokolicznikowych, jak w /4a/ i w /4b/, gdzie subskryptj wyznacza korefcrencję domyślnego PRO ze swym „kontrolerem”:
141
lal Jan,- spytał Pawła, co PROj robić.
108 /b/ Jan pokazał Pawłowi^ jak to PROj narysować.
W /4a/ podmiotem zdania bezokolicznikowego jest Jan. a w /4b/ Paweł.
Z kolei teoria (2) wiązania dotyczy korcfercncji wewnątrz zdania czy między zdaniami, a więc anafor, czyli relacji zaimków do ich poprzedników (por. Rizzi, 1989).
Uniwersalną regułą jest 151.
Zaimek nie może odnosić się (być konferencyjnym) do frazy nominalnej pozostającej w jego dominacji, czyli będącej jego dopełnieniem.
Przyjrzyjmy się dla ilustracji tej reguły przykładom z 161, w których subskrypt, oznacza konferencję, a gwiazdka * nicakceptowalność danej konfenneji:
lal Jani powiedział, że oą tego nic podpisze.
Ibl On, powiedział, że Jani* tego nic podpisze.
W zdaniu I6al Jan i on mogą być tą samą osobą w zdaniu 1661 nie mogą.
Weźmy jeszcze inne przykłady:
Id Kiedy ansztowała go, policja, Jani był kompletnie pijany. lii Jego, matka sądzi, że Jani jest bardzo zdolny.
W obu zdaniach I6d i I6dl konferencja Jana z zaimkiem jego/go jest całkowicie dopuszczalna, dlatego też nie możemy uznać narzucającej się reguły, że zaimek po prostu nie może wiązać się bezpośrednio (nie jest konferencyjny) z frazą nominalną następującą po nim, na co wskazywałoby zdanie 1661, a jedynie z tą, która stanowi jego dopełnienie, a więc zgodnie z regułą 151. Rzeczą istotną w teorii UG jest to, źc takich reguł konferencji nie musimy się uczyć, są one dla nas i dla przyswajającego swój LI dziecka intuicyjnie oczywiste.
Z kolei teoria (3) - ograniczania - wprowadza owe ograniczenia do zakresu stosowania transformacji, które, jak już była o tym mowa, sprowadzają się do ogólnej reguły Move alfa. Otóż owa rnguła ma charakter lokalny i każdy język wprowadza tu swoje węzły ograniczające (bounding nodes).
Teorie (6) i (7) - przypadka i ról tematycznych - są w pewnym sensie ze sobą powiązane. Tyle że teoria przypadka ma korzenie czysto syntaktycznc, a teoria ról tematycznych w gruncie rzeczy semantyczne. Przypadek określa strukturalne miejsce rzeczownika, przymiotnika i zaimka w zdaniu - odpowiada to różnicom między podmiotem, dopełnieniem bliższym i dalszym. W jednych językach (np. polskim) znajduje to wyraz morfologiczny, w innych (np. angielskim) nie (z wyjątkiem zaimków osobowych I, me itd.). Twórca gramatyki przypadka (case gram-mar) Charles Fillmore (1968) wprowadził to pojęcie do opisu różnych relacji w strukturze głębokiej zdań, które to relacje mają uniwersalny charakter niezależnie od tego, czy ujawnią się w strukturze powierzchniowej, czy nic.
Teoria ról tematycznych, jakie realizują poszczególne człony zdania (które to role też mogą być wyrażane na powierzchni zdania przez morfologiczne oznaczniki różnych przypadków), wywodzi się ze struktury predykatywno-ar-gumentowej, gdzie trzonem zdania jest predykat, który przybiera jeden, dwa lub więcej argumentów. I właśnie owe argumenty mogą być wyrażane na po- 109