rał nie tylko postępku jego nie zganił, ale nawet w ich kwaterze aresztował na dni kilka. Rozgniewani tak niegodnym postępowaniem poszli upominać się o to inni i lubo on się tłumaczy! z postępowania swego i całą winę na komisarza składał, nie jest jednakże bez winy Wyznać jednak potrzeba, że i aresztowani nie są podobno w tym względzie bez winy, dlatego wzgląd na nas samych każe niejako pokryć hańbiącą sprawę.
18 października. Aby nie odbywać nakazanych przez jenerała brygady Yillate apelów, unikaliśmy ich nie tylko przez nasz opór, ale nadto podaliśmy przez jenerała Dwernickiego prośbę do ministra o zmianę tego. Nie otrzymaliśmy jednak dotąd odpowiedzi i komunikowano nam tylko nowy rozkaz ministra, widać na przedstawienie Yillata wydany, w którym zagraża, iż nie meldujący się ukarani zostaną odjęciem żołdu zą tydzień, w którym nie byli. Że jednak od dawna już większa połowa, a nawet prawie wszyscy, bo tylko 45 z przeszłego razu odbyło nakazany apel. dlatego mimo jak najprzeciwniejszego odmiennego przekonania ulec z żalem musimy, zachowując sobie jednakże dalsze o zmianę tego kroki, gdyby Dwernicki nawet nic pomyślnego nie otrzymał.
22 października. Żołnierze nasi, którzy mniej więcej w liczbie 400 7. Prus przylądowali, są niezmiernie nieszczęśliwi. Odmówiwszy .służenia w Algerze nie pobierają żadnej płacy, żyją jedynie z, wspaniałości składek francuskich i kolegów. Avignon np. prz»-słał im ostatnim sązem do 2000 fr. Żołnierze ci zostają Wwyspie Aix. Odosobnieni tak od lądu, obarczeni są ciągle nowymi wiadomościami, już to. że inni Polacy wylądować ma-4* Algeru już to, ze bataliony uformowano wyprawione już Obywatele nadmorskich departamentów kilka ran jjy oświadczali im chęci narodu, zwaialar
21 października. Odebrałem list od brata; umieszcza mi w nim satyrę Panorama Besanęonu i bajkę: Szpak, papuga i gawron. Pierwszy kawałek mianowicie jest tak stosowny do teraźniejszych naszych okoliczności, tak dokładnie są w nim wszystkie fakta zebrane, [iż] powszechne wzbudza ukontento-p a rut- kolegów, którym czytałem.