terton1, w takim też duchu interpretując ZJ kończenie Kuli i krzyża. Interpretacja ta rafl nas niewątpliwie zainteresować w związl z Wylęgarniami dziwów, zdaje się bowiete świadczyć o ukształtowanej już wtedy wrażif wości wyobraźni pisarskiej, w której po latach zrodziła się (chciałoby się napisać: „wylęg® się") fantastyczna wizja Nowego Ładu w piął tym tomie Nowej baśni. W omówieniu finału powieści Chestertona Parnicki akcentuje dwie sprawy: sens filozoficzny i fantastykę obraził powieściowego, którym się pisarz posłużył dal wyłożenia owego sensu. Mac łan śni, że od-J bywa lot statkiem powietrznym nad średnio-a wiecznym Londynem, a jego przewodnik i to-| warzysz podróży opowiada mu jednocześnie! o porządku, który będzie tu obowiązywał w przyszłości, o państwie, w którym „karność społeczna będzie ważniejszą rzeczą niż sprawiedliwość wobec jednostki”. Mac lana, pisze Parnicki, ogarnia przerażenie. „Nie jesteś aniołem! — krzyczy ze zgrozą. — Nie jesteś katolikiem. Byłeś aniołem.”
Fantastyczna wędrówka w czasie, odsłaniająca człowiekowi przeszły i przyszły porządek świata, jest motywem interesującym Parnickiego także w innych lekturach, przede wszystkim oczywiście w Wehikule czasu H. G. Wellsa. W szóstym tomie Nowej baśni bohaterowie jeż-
■ motocyklem czasoprzestrzennym, w Toisa-** czasoprzestrzennym pociągiem, w Mu-^ dalekich podróży ktoś kupuje „wellso-wski wehikuł czasu”. W tym samym kręgu lek-tur mieszczą się również reminiscencje z fan-tastycznonaukowych powieści Verne’a. Bohaterowie Tożsamości przesiadają się z czasoprzestrzennego pociągu do „Nautilusa” z 20 000 mil podwodnej żeglugi, wyposażonego dodatkowo w aparaturę futurologiczną, która pozwala na specjalnych ekranach oglądać obrazy z przyszłości.
Z omówienia drugiego tomu Twarzy księżyca pamiętamy, jak wcześnie objawiła się skłon- L ność Parnickiego do motywów charakterystycznych dla science-fiction (cudowne wynalazki techniki i odkrycia medycyny). W sposobie ich potraktowania ujawniają się pewne cechy znamienne dla wyobraźni pisarskiej autora Nowej baśni: ścisłe połączenie wątków fantastyczno-naukowych z bardzo skomplikowaną dyskusją teologiczną. Powstaje wówczas dziwaczny, dys-harmonijny melanż. Obecność refleksji filozoficznej związanej z fantastyką przyszłościową jest jedną z cech gatunkowych utopii i utopii negatywnej (zwanej też antyutopią) *, zapewne więc nie tutaj należy upatrywać przyczyny odrębności propozycją Parnickiego. Nawet obszer-
•Zob. J. Szacki, Utopie, Warszawa 1968, oraz L. Kołakowski, Wielkie i mole kompleksy humanistów, w tomie Kultura i fetysze, Warszawa 1967.
T. Parnicki, Górki) a Chesterton, „Lwów Literacki” 1937, nr 1.