Ul
MORFOLOGIA POWIEŚCI REALISTYCZNĄ
wydarzenia istotne ze względu na przebieg akci
m
milczeniem. Tekst powieściowy składa się zatem **
fze:
ji To również rezultat selekcji i hierarchizacji f3 Narracyjna pozycja świadka uwzględnia nieraz *
twych segmentów o różnej strukturze: z relacji
pektywę bohatera. Tzn. narrator obserwuje rzeczywwj fpw|e(E> punktu widzenia, prezentuje obraz przefilw Hptjego świadomość. W Placówce oczyma Ślimaka 2 Owczarza oglądamy jazdę konną szwagierka, kulig. ^ nowany dwór. pracę Niemców, ruchy lokomotywy. W ą klfcych, rzadkich jeszcze scenach perspektywa bohat^ m^nżnie zniekształca rzeczywistość obiektywną, nadaje j* subiektywny kształt; zaczynamy mieć do czynienia z nar! racją personalną, której rozkwit nastąpi dopiero w proz* wieku dwudziestego.
Oto jak ukazane są ostatnie chwile zamarzający w jarach Owczarza:
Maćkowi zmarznięte nogi odtajały, a zamiast zimna czuj H mu coś chodzi po podeszwach jakby mrówki. Mrówki out przeiazłszy między palcami poczęły szemrać po całej stopie; ^B|| weszły na złamaną nogę, a później na zdrową i dosięgły kolan [...]
Oho!... słychać szepty... Już idą złodzieje... Już nawet otwo-HR bramę stajni i widać śnieg na dziedzińcu. Maciek tuli Hp ściany i ściska swój kij... To im da!... (s. 232—233).
Oczywiście nie ma w jarach ani mrówek, ani źłodziei Ciało Owczarza powoli drętwieje, jego świadomość opanowują halucynacje. To, co jest przedmiotem relacji, nie ma już nic wspólnego z rzeczywistością.
Właściwości stylu. Aby rzeczywistość mówija „sama za siebie”, realiści unikali wszelkich wyraźnych znamion li' terackości. Z tego względu narrator ukrył się i zatarł ślady 'ej osobowości, z tego też powodu styl stał się „prze*
WŁAŚCIWOŚCI STYLU LIII
zroczysty”, niewidoczny dla czytelnika. Oczywiście przezroczystość jest pozorna, pisarze wprowadzili do prozy wiele nowych jakości artystycznych, ale twórcy próbowali wywołać wrażenie, że piszą „prostym językiem”.
W pierwszej kolejności odrzucili poetyzmy, oryginalne figury stylistyczne (w Placówce pojawiają się one tylko w opisie zjawisk przyrody), zrezygnowali ze środków stosowanych w innych odmianach powieści, mianowicie z nadużywanego w romansach patosu i pseudowzniosłości, z retoryki i zwrotów publicystycznych literatury dydaktycznej, ze sparodiowanych w satyrze stylów funkcjonalnych.
W narracji występuje zasadniczo język literacki, czyli obowiązujące wtedy normy poprawnej polszczyzny. Ożywiany on był często, szczególnie u Prusa, elementami języka potocznego — potocznym słownictwem, metaforyką i frazeologią, zwrotami w rodzaju ,,od stóp do głów”, „tak czy owak”, „cicha jak trusia”, „zanosić się od płaczu”.
Język narratora jest konkretny i rzeczowy, zawiera środki obrazowania bezpośredniego (niemetaforycznego): określa barwy, kształty, rozmiary i rozmieszczenie przedmiotów, wywołuje wrażenie „barwności”, „plastyczności”, „malarskości”37. Oto charakterystyczny przykład:
Wróciwszy na dziedziniec Ślimak oddał brony parobkowi, a sam zaczął oglądać krowę, przywiązaną do płotu. Mimo zapadającego zmroku poznał, że bydlątko jest piękne; ma na białym tle czarne łaty, niedużą głowę, krótkie rogi i wielkie wymiona. Przypatrzył się dobrze i przyznał w duchu, że żadna z jego krów nie umywała się do tej oto (s. 30).
Żywiołem tego języka są konkretne nazwy rzeczy i zjawisk z życia codziennego i pospolitego. Autor nie waha się używać tak „niepoetyckich” słów, jak: wymiona, bydlątko, krowa, brona, płot, a w innych miejscach — gnój,
11 J. Bachórz, Poszukiwanie realizmu, op. cit., s. 110.