Kazanie
A:hover {
FONT-WEIGHT: bold; COLOR: #dccd47
}
strona
główna nowości email
księga gości ogłoszenia reklama-banery
chat
Zakończenie roku kalendarzowego
„Przemija bowiem postać
tego świata”. Te słowa z listu św. Pawła do Koryntian wydają się dziś
szczególnie na miejscu. Zwłaszcza dzisiejszej nocy, gdy przychodzimy w ten
sylwestrowy wieczór tu do świątyni aby przepraszać, dziękować i prosić.
Dziś bowiem wyraźniej widzimy niż w zwykłym dniu uciekającą doczesność.
Śmielej też zastanawiamy się nad wiecznością i myślimy o niej.
Przynajmniej powinniśmy!
Jeden
z wielkich ludzi tego świata – cesarz rzymski i filozof – Marek Aureliusz
w „Rozmyślaniach” napisał między innymi taką gorzką refleksję: „Co dnia
zużywa się życie i pozostaje coraz mniejsza jego cząstka, ale i to, że
gdyby się miało żyć bardzo długo, to jest niepewne, czy starczy równej na
dalszą przyszłość bystrości potrzebnej do zrozumienia wypadków i do
zrozumienia nauki mającej na celu badanie spraw boskich i ludzkich…”
Tak
niestety bywa u wielu współczesnych ludzi. Wydawać, bowiem by się mogło,
że człowiek im starszy i bardziej w latach doświadczony powinien trafniej
odkrywać właściwą prawdę o sobie i Bogu. Niestety wielu nie starczy
„bystrości potrzebnej do zrozumienia wypadków.. i badania spraw boskich i
ludzkich…” I nie jest to bynajmniej spowodowane żadną chorobą fizyczną.
Pomyślmy więc chwilę nad sobą!
Tyle
przeżyliśmy w naszym życiu świąt, lat, miesięcy i dni. Tyle było ważnych
momentów, wydarzeń, podjętych decyzji… Tyle chwil radosnych, podniosłych i
smutnych… Tyle nadziei, zaskoczeń i rozczarowań… Tyle zamierzeń, rzeczy
dokonanych i planów niespełnionych… Tyle chwil mądrości, ale i głupoty,
błogosławieństw, ale i przekleństw losu.. I co? Przybliżyło nas to do
zrozumienia czegokolwiek? Nauczyło nas czegoś?
Pytam
dziś siebie i ciebie czy staliśmy się przez ten ostatni rok, który upływa
bardziej ludzcy? Bardziej dobrzy?, Bardziej Boży?
Wielki
myśliciel chrześcijański Michel Quoist w rozważaniu zatytułowanym
„Człowiek mocno stojący na nogach” pisze:
„…niewielu ludzi jest
normalnie <<zbudowanych>>. Niewielu ludzi uporządkowało i
ustawiło na właściwym miejscu różne piętra swego jestestwa. Niewielu ludzi
jest doskonale zrównoważonych, bo nikt im nie pomógł w budowaniu siebie
(wychowanie), albo nigdy nie budowali siebie samych (wysiłki młodzieńcze i
człowieka dorosłego), albo sami się obniżyli, obniżyli ich inni, rzeczy,
struktury, życie… Niewielu ludzi zasługuje na miano człowieka. Człowiek
dobrze zbudowany ma trzy piętra: trzecie piętro – sfera duchowa, drugie
piętro – sfera uczuciowa, pierwsze piętro – sfera fizyczna. Wszystkie trzy
piętra zazębiają się, łączą, współoddziałują na siebie, ale ich hierarchia
musi być zachowana: sfera cielesna, najmniej szlachetna, jest na dole:
duchowa, najpiękniejsza, na górze. Jeżeli nie zachowuje się tego porządku
wartości, budowla jest zła, człowiek jest wadliwie zbudowany.”
„Jeżeli ciało decyduje,
rozkazuje, a ty mu ulegasz, jego ciężar przygniecie w tobie resztę,
uczuciowość stępieje, duch przygaśnie i osłabnie.”
Czy
twoje ciało nie objęło przypadkiem całkowicie steru władzy?
„Jeżeli uczuciowość
bierze górę, to paraliżuje umysł, ciągnie go na swoim pasku; wtedy umysł
nie może wydawać zdrowego sądu i działać w sposób wolny.”
A może
stałeś się już całkowicie niewolnikiem uczuciowości?
„Jeżeli nie przyjmujesz
Boga, sam się okaleczasz, jesteś człowiekiem niedokończonym, człowiekiem
niepełnym, bezgłowym, bo człowiek całkowity to w przedwiecznej myśli Ojca
człowiek mocno stojący na nogach i przebóstwiony.”
Kim
jesteś? Czy jesteś człowiekiem dobrze zbudowanym? Sądzę, że w sprawozdaniu
z życia naszej wspólnoty parafialnej, które za chwilę przedstawię każdy za
odnajdzie siebie i sposób w jaki w tym życiu uczestniczył.
Sprawozdanie
duszpasterskie….
Patrząc w przyszłość,
która nas czeka wołamy razem z poetką:
”…z żalem czy radością
Nowy Rok idzie
Z nieznaną przyszłością
Co mi przyniesiesz,
Roku nieznany,
Nieodgadniony – nieoczekiwany?
Czy lepszy będziesz
Od poprzedniego,
Słońcem zaświecisz
Mi dnia każdego?
Czy mi użyczysz,
Ze swej szczodrości,
Uśmiechu wiosny,
Jesieni, radości,
Spokoju ducha,
Co nieraz z ukrycia
Ucieka po stopniach
Schodami życia?”
Te
wszystkie myśli, niepokoje i troski składamy u stóp tego, który jest Panem
czasu i wieczności zawierzając Mu się całkowicie. Niech w nowym 2004 r.
dzieje się wola Twoja Panie!
Amen
Opracował ks. Piotr
Kufliński
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Kazanie na zakończenie roku 3Kazanie na zakończenie roku kalendarzowegoKazanie na zakończenie rokuNa zakończenie roku kalendarzowegoKazanie na święto Matki Bożej GromnicznejKazanie na 18 Niedzielę Zwykłą CKazanie na nowy rokKazanie na 3 Niedziele Wielkiego Postu BKazanie na 15 Niedzielę Zwykłą AKazanie na 22 Niedzielę Zwykłą C CSamarytanka kazanie na druKazanie na VI Niedzielę Wielkanocy AKazanie na 16 Niedzielę Zwykłą CKazanie na 5 Niedziela Wielkanocy BKazanie na II Niedzielę Wielkiego Postu AKazanie na Wszystkich Świętych 5więcej podobnych podstron