Na próżno jednak byłoby szukać między włączonymi do tej grupy dłutami egzemplarza typowego, to jest posiadającego przeciętną długość i szerokość ostrza. Jeden egzemplarz z Ćmielowa, pow. Opatów (Tabl. CI, 3), ma, co prawda, długość równą przeciętnej dla tej grupy (11,2 cm), lecz szerokość jego ostrza jest za to prawie o połowę mniejsza od przeciętnej (0,3 cm). Natomiast dłuto pochodzące z Książnic Wielkich (Tabl. CI, 10), które ma ostrze o przeciętnej szerokości (0,5 cm), odznacza się długością większą od przeciętnej o 2,5 cm (13,7 cm), co wynosi przeszło 20%. Jedynie 3 egzemplarze z Ćmielowa, pow. Opatów, stanowią grupę o dosyć znormalizowanych wymiarach (Tabl. C, 5, 9, 11). Zapewne fakt, że nie wszystkie z rozpatrywanych okazów zachowały się w całości i dlatego nie mogły być brane w rachubę przy obliczaniu przeciętnej długości całkowitej, zaważył na tych niezupełnie reprezentatywnych średnich. Być może, należałoby nieco podwyższyć średnią długość całkowitą do około 12,5 cm. Natomiast dla przeciętnej szerokości ostrza wyliczonej na podstawie wszystkich egzemplarzy typu A (ponad 0,5 cm) należy uznać za reprezentatywne wskaźniki przeciętnych wymiarów dłuta typu A, przeznaczanego chyba głównie do pracy precyzyjnej, w mniej twardych gatunkach drzewa i w korze. Obserwacja tylców tych narzędzi prowadzi również do wniosku, że nie były one wyrabiane z myślą o większym oporze, a zatem o konieczności pobijania większymi narzędziami. Są one, tak samo jak całe narzędzia, przeważnie wąskie, a płaszczyzna, którą pobijano, jest niewielka. Pozostaje to w ścisłym związku z małą szerokośoią ostrza, które oczywiście łatwiej pokonywało opór drzewa na dość wąskiej przestrzeni pokrytej linią ostrza niż dłuta z ostrzem szerokim, które przecinały od razu więcej włókien drzewa, co wymagało większej siły uderzenia i w konsekwencji szerszej płaszczyzny na wierzchołku tylca do pobijania większymi młotami.
Wyjątek stanowi dłuto z Ćmielowa, które prawdopodobnie w ogóle nie miało tylca przystosowanego do pobijania lub miało drewnianą rękojeść (Tabl. CI, 1). Przypuszcza się, że służyło ono do dłutowania miękkiego materiału, może kory, nie wymagającego w ogóle pobijania. Inny egzemplarz z Ćmielowa, mimo wąskiego ostrza (Tabl. C, 14), był chyba zaopatrzony w tylec do pobijania, .o czym świadczy uszkodzenie widoczne w tej części narzędzia. Służyło ono zapewne do robienia wąskich otworów w materiałach twardszych. Ogólnie więc grupa narzędzi wchodzących w skład wyodrębnionego typu A charakteryzuje się przystosowaniem do wyrabiania małych, precyzyjnych otworów i wrębów w materiałach zarówno miękkich, jak i twardych.
T y p B. Do tej grupy zalicza się wszystkie pozostałe egzemplarze, a zatem dłuta z ostrzem o szerokości większej niż 0,7 cm (Tabl. XCIX, 4, 6—11; C, 1—4, 6—8, 12, 13, 15, 16; CI, 2, 4, 5, 7—9, 14--16).
Przeciętna długość całkowita dłut tego typu, biorąc pod uwagę tylko egzemplarze zachowane w całości lub dające się rekonstruować, wynosi 14,6 cm, przeciętna zaś szerokość ostrza 1,4 cm. Najbardziej zbliżone do tych wymiarów egzemplarze (Tabl. XCIX, 11; C, 2, 7, 12) odznaczają się budową solidną i wykonane są zazwyczaj z przyśrodkowej części kości ramieniowej krowy (Tabl. C, 2, 7, 12), są twarde, a tylec utworzony mają ze starannie wygładzonego zgrubienia stawowego. Tylec jest szeroki i przeważnie płaski, niekiedy lekko wypukły (Tabl. XCIX, 9).
Stosunkowo szerokie ostrza, 'przeciętnie dwa razy szersze od najszerszego w typie A, wskazują na przystosowanie do obróbki dużych kloców drewna, może nawet do darcia pni ściętych drzew, są bowiem dość płaskie. Inne, o szerokości ostrza poniżej przeciętnej, służyły zapewne do grubszych robót ciesielskich.
311