IV ŻYWOTNOŚĆ « ZEMSTY*
cięż można ją sto razy widzieć d po setny raz, jak gdyby nową
Si
zachwycać1
— pisał w r. 1857 krytyk «Dziennika Literackiego*.
Zemsta jest ciągle świeża i zawsze interesująca. Nie znać . na niej w zupełności zębu stu lat. Jest ciągle młoda, rozkoszna i — rasowa. To bodajże najbardziej polska komedja Fredry*
— wtórował mu po latach Wiktor Brumer z warszawskiego «Kuriera Porannego*. A u progu naszego dwudziestolecia witały tę komedię następujące słowa:
Zemsta to jakby „polonez grany dźwiękiem słów” i artystycznie z Panem Tadeuszem równać się mogący. Fredro pokazuje nam, jak należy wychowywać naród także śmiechem i humorem, dźwigać go wzwyż*.
W ślad za krytykami poszli uczeni, którzy poświęcili Zemście około stu rozpraw, rozprawek i przyczynków. Pogłębiły one bardzo poważnie wiedzę o tym wybitnym utworze i dlatego warto najważniejszym z nich poświęcić nieco uwagi.
utworze przez wyjątkowo długi
Z dziejów badań nad „Zemstą”. Na miano pierwszego ^ ' | niewątpliwie Stanisław Tarnów-
e poetyckim i moralnym.
okres czasu utrzymywały się w nauce o literaturze. Wyraził je najobszerniej w pracy pt. Komedie Aleksandra Fredry (1876). Zemstę uznał za komedie historyczną i za wyraz hołdu złożonego przez Fredrę^wielkiej przeszłości
Tarnowski nie omieszkał również skonfrontować twórczości Fredry z dorobkiem innych współczesnych- mu pisarzy, a także z jego poprzednikami na polu komediopi-sarstwa. Z porównań tych wysnuł wniosek, że Fredro stanowił sam dla siebie epoką literacką. Do odmiennych zgoła wniosków dochodził nastąpny wybitny znawca twórczości naszego komediopisarza, Piotr Chmielowski. W pierwszym tomie Naszej literatury dramatycznej (1898) słusznie zaliczył on Fredrą do kontynuatorów polskiego oświecenia (tezę~~tą potwierdziły ostatnio badania Kazimierza Wyki), niesłusznie jednak uznał" pisarza za naśladowcą Moliera w twórczości komediowej w ogóle, a Sarmatyzmu Franciszka Zabłockiego przy pisaniu Zemsty.
Zwolennikiem pełnej oryginalności twórczej autora Zemsty okazał się natomiast Ignacy Chrzanowski, autor jedynej dotąd monografii pt. O komediach Aleksandra Fredry (1917) i opublikowanej w tym samym roku rozprawy „Zem-sta” jako komedia tradycyjna. Chrzanowskiemu wiadome już było odkrycie J. Panasia, który w artykule pt. W spra-wie genezy „Zemsty” (1909) powiązał ten utwór z dziejami znanego Fredrze XVII-wiecznego sporu o zamek odrzykoń-ski między Firlejami a Skotnickimi. To pozwoliło badaczowi nie tylko na podkreślenie oryginalności autora Zemsty, lecz także na porównanie jego metody twórczej z innymi pisarzami „historycznymi” nawiązującymi do niedawnej przeszłości szlacheckiej w celu ukazania jej jako ideału poe-tycko-moralnego. Jednocześnie jednak Chrzanowski wahał się przed dokładnym ustaleniem czasu akcji utworu. Wprawdzie ostatecznie przychylił się do koncepcji Tarnowskiego, niemniej jednak zwrócił uwagą na fakt, że pewne wydarzenia w utworze (mianowicie wyimaginowana wizyta —Papkina—u—lorda Pembrok) mogły mieć miejsce dopiero w pierwszych-latach.XIX w.. - llllll '*r
Siadami Tarnowskiego w badaniach nad Zemstą podążał
Przewodnik, Wiadomości o literaturze i sztuce, «Dziennik Literacki*, nr 117, s. 1(165.
1 p| Brumer, Stulecie „Zemsty” A. Fredry, «Kurier Poranny* 1933, nr 205, s. 3. ____—
i T. S., A. Fredro w- nowych rumieńęaęh aktualności, cGłos Wielkopolski:* 1945, ńr ”49, ś. 3.