Nie, serdeAko, być nie może. WACŁAW
,lu
IW* cła w odchodzi. Po krótkim milczeń Jeszcze diable 1 młoda głowa.
SCENA TRZECIA
Co skłoniło Podstolinę,
"* Wdówkę taniną 2, wdówkę gładką, Za takową iść gadzinę,
To dotychczas jest zagadką;
Ale wątpić nie wypada,
Iż zamienić będzie rada. prostując się
1M Acz i starość bywa żwawa,
Wżdy * wiek miody ma swe prawa. Ale Cześnik, gdy postrzeże, lż na dudka wystrychnięty,
Może... może... strach mnie bierze, "* Apopleksją będzie tknięty...
Niech się dzieje wolu niebu,
Z nią się zawsze zgadzać trzeba.
L czWAB |A
fcCKIN
%w)V si« trwożliwie I Wolnoż wstąpić?
W®
Bardzo proszę.
Sapkin
(in«iniiszym ukłonem i niećmialo ■ Pana w domu 1 Rejenta Im Widzieć w godnej tej osobie Chluba wielka, niepojęta Spada na mnie w tejże dobie,
Jak niemylnie pewnie wnoszę?
REJENT [ pokornie 1
Tak Jeat — sługa uniżony. m Wulnoi ml się w odwet spytać,
Kogom zyskał honor witać?
PAPKIN
M stronie
Hm! pokorna coli szlnehriurka,
Z każdym słowem daje nurka 1 —
Niepotrzebne miałem wzulrdy śmielej " J
•Jestem Papkin.
-wskazuje z ukłonem krzesło na środku sto-face. Papkin przypatruje się z uwagą P e i *łl 1 Ptf który jak zawsze z założonymi na piersiach rękoma 'deporuszenie w miejscu stoi. Papkin mówi dalej na stronie.
.lak uważam,
Sktflftczej wszystko bez pomocy, głośno, wyciągając się na krześle
‘dale nurka — wyrażenie mytiiwRklr: untspuj*. t,,fM fllł<
- -««HMxplec7.eńi»twpm; tu. spimkiifta z tonu.
diable — tu w znaczenie, diablo, dtabuhlia • lanlna <2 Uk\) — z»fnoin».
•Wżdy (stirop.) — jcdnftk.