I LIV JĘZYK PASKA
oddal Ucfeszków w obce ręce, można uważać, że p0 | mięt nikt były wykończone w r. 1695.
Jeśli przyjmiemy ten czas powstania Pamiętników i to stanie się zrozumiale, że Pasek pisząc je jako blisko I 60-ietni człowiek (a ludzie ówcześni starzeli się znacznie szybciej niż dzisiejsi) chwilami mylił. wypadki I nawet wówczas, jeśli obchodziły go bezpośrednio; .3 Rękopis Paska nie doszedł do nas w oryginale, tylko I w odpisie z XVIII wieku. Wskutek tego sprawa ustalę- I nia właściwego brzmienia Pamiętników | ich języki j natrafia na pewne trudności. W dodatku pierwsi wy* I dawcy nie dość dokładnie przedrukowali tekst rękon I pisu. Poważnej pracy ustalenia tekstu Pamiętników | w oparciu o rękopis, przeprowadzając konieczne uzu- i pełnienia i korektury, podjął się dopiero Czubek wy*. I dając w r. 1929 Pamiętniki w Bibliotece Pisarzów Pob- | skich PAU.
W języku Paska wiele jest (jvyrażeń gwarowych w rodzaju takich, jak: kurfistrz, ciąn, dopiro, wielgo^ możny, namieśnik, garto i inne. Poza tym jednak uży-r wa Pasek normalnego języka potocznego,.szlachty dych czasów. Słownictwo jego — podobnie, jak i innych współczesnych pisarzy — wykazuje silne wpływy i, obcych języków. Bodaj najczęstsze są słowa brane z J§y ciny, jak akcyje, fakcyje, ordynanse. Potem idą wyra*" żenią z włoskiego, jak kamera (pokój), gonduUf (łódź), oraz przenikające wówczas do języka polskie-4 go coraz liczniej zapożyczenia z francuskiego, jak de-boszować, szarża, pawilon (zasłona nad łóżkiem);' metr (nauczyciel). Nie brak dalej w jego słownictwie-
PASEK JAKO PISARZ 1 V
wyrazów z niemieckiego oraz z tureckiego, jak kałauz, muszluiuk i tnne.
Jeśli o styl Pamiętników chodzi, to — jak wspomnieliśmy wyżej —- Pasek pisał tak, jak opowiadał.
W razie potrzeby używa.zdań krótkich, nawet bez czasowników, niekiedy zaś posługuje się dla ożywienia opowiadania praesens historicum. Często dla krótkiego przedstawienia jakiejś kwestii sięga do przysłowia łub utartego powiedzenia. Przy tym wszystkim autor włada piórem świetnie, dosadnie i trafnie umie oddać swą myśl, sugestywnie przedstawić opisywane przez siebie wypadki. By ocenić um i ej ętnbscIPask a władania piórem, warto zestawić Pamiętniki z współczesną korespondencją, niejednokrotnie tak biedzącą się z oddaniem myśli, chwilami aż niezrozumiałą u wielu współczesnych korespondentów.
Nic dziwnego* że od czasu ukazania się Pamiętników Paska drukiem wzorują się na nich i zapewne będą wzorowali pisarze historyczni. Korzystał z nich pod tym względem Słowacki, Kaczkowski i szereg pomniejszych pisarzy, nie rozstawał się niemal z nim1 Sienkiewicz i wystarczy przerzucić Trylogię, by zna leźć w niej nieraz całe zwroty przejęte z Paska.
Wyjątkiem są w Pamiętnikach nieliczne, na szczęścił wstawki, wiersze i mowy autora, w których w prz' ciwieństwie do reszty książki — jak już wspomnieli my — hołduje on ówczesnej modzie przesadnego rn karonizmu i które dta dzisiejszego czytelnika stanom ustępy trudne do przeczytania.