52
EMPATIA
obserwator automatycznie i w przeważającej części nieświadomie imituje obserwowanego, zarówno jego wyraz twarzy jak i postawę, przy niewielkich ruchach naśladowczych. Rezultatem tych ruchów są wewnętrzne wskazówki kinestetyczne, które dostarczają obserwatorowi dośrodkowych informacji zwrotnych, i to sprzężenie zwrotne przyczynia się do wytwarzania u obserwatora porównywalnej reakcji emocjonalnej. Jak już zostało zauważone w rozdziale pierwszym, te dwa mechanizmy wymagają niewielkich umiejętności poznawczych obserwatora i w związku z tym mogą zostać uznane za procesy najbardziej prymitywne.
Procesy warunkowania klasycznego stanowią trzeci sposób pobudzenia empatycznego. W tym wypadku reakcje afektywne na innych ludzi stanowią rezultat doświadczenia zebranego w przeszłości, w sytuacjach, w których obserwator równocześnie odbierał afektywne wskazówki od innej osoby i bezpośrednio doświadczał danego afektu. Połączenie tych dwu elementów zwiększa prawdopodobieństwo, że kontakt ze wskazówkami afektywnymi, który nastąpi w przyszłości, wywoła reakcję afektywną. Warunków potrzebnych do uruchomienia się omawianego mechanizmu dostarczają sytuacje, w których dwoje dzieci równocześnie zostaje wystawionych na działanie tego samego, nieprzyjemnego bodźca. Każde dziecko doświadcza bezpośredniego uczucia przykrości ze względu na bodziec i równolegle jest świadkiem przeżywanej przykrości, więc otrzymuje wskazówki od innego dziecka. Taka kombinacja przygotowuje pole do działania dla późniejszych reakcji afektywnych, wywołanych działaniem samych już tylko wskazówek.
Czwarty mechanizm pobudzenia, skojarzenie bezpośrednie, jest bardzo mocno powiązany z trzecim, ale reprezentuje bardziej ogólny sposób zastosowania logiki warunkowania. Zgodnie z poglądami Hoffmana (1984), kiedy obserwujemy innych doświadczających emocji, „ich wyraz twarzy, głos, postawa lub jakiekolwiek inne sygnały związane z sytuacją, która przypomina nam naszą własną sytuację z przeszłości, mogą wywołać w nas doświadczaną wówczas emocję, skojarzoną ze względu na podobieństwo sytuacji” (s. 105). Nie jest zatem konieczne uprzednie doświadczenie danej emocji równocześnie z inną osobą, jak tego wymaga warunkowanie klasyczne, wystarczy, że doświadczyliśmy już kiedyś emocji podobnej do obserwowanej właśnie u innych. W omawianym mechanizmie drzemią zatem nieporównywalnie większe możliwości, chociaż jest on, tak samo jak warunkowanie klasyczne, oparty na tym samym procesie skojarzeniowym. Co więcej, obydwa tryby oparte na skojarzeniach wymagają podobnych i raczej elementarnych umiejętności poznawczego przetwarzania danych. Pozostałe dwa mechanizmy opisane przez Hoffmana są nieco inne.