Jeśli nawet wszystkie te rozważania o liczbie i rozmieszczeniu ludności ukraińskiej w Polsce przyjmować należy jako orientacyjne, pamiętając o wszystkich I zastrzeżeniach formułowanych w poprzednim rozdziale, mo przecież wynika z nich niedwuznacznie, iż w grani-\ cach państwa polskipfln pmajdowafo się terytorium o Cm^szoscT'^ ukraińskie i. Granice jego byłoby trudno ^|sciśle wytyczyć^gdyż wioski ukraińskie w niektórych regionach wysuwały się dość daleko na zachód, gdzie indziej natomiast wioski polskie sięgały daleko na wschód. Liczne wieki zamieszkiwania w jednym organizmie państwowym przyczyniły się do przemiesza-jjnia ludności. Procesy asymilacyjne przebiegały wpra-fr-wdzje.. w warunkach dominacji polskiej wielkiej włas-iności ziemskiej oraz poj^i^j administracji (do rozbio-* rów7“]5^t6hi ,—’"wm’Ugiej połowie XIX w. — polska administracja istniała tylko w zaborze austriackim), lecz gprzecież W nknlirarłi ft pr7AB7fl^7Q_ Indring^j ■ językiem ukraińśłum bywało również tak, że osadnicy |polscy ulegali ukrainizacji. Nie należy jednakiego przy-■ ypisywać^polUyce władz zaborczych. 5 ^ns ji władze nie uznawały istniemąrnaro3uukraińskiego i zmierzały do rusyfikacji miejscowej Indrmśri W Galicji, po uzyskaniu ^autonomii, władze lokalne charakter.
W wielu r egTóHSt^^ trądy ej a przyjaz
nego współżycia sąsiedzkiego wieśniaków należących do obydwu narodów. Zmienić się to miało .dopiero wówczas, gdy społeczeństwo ukraińskie poczęło domagać się swych praw i napotkało zdecydowany _opór ze strony najbafdziePw^ł^ówyćFugrupowań polskich; w okresie międzywojennym rozwinęła się na tym gruncie ostra walka prawicowych nurtów ukraińskich i polskich.
I wówczas jednak tradycja dobrego sąsiedztwa nie zo-i stała całkowicie przekreślona.
1 Ludność ukraińs^ utrzymywała się przede wszyst-kim^I^a^Iiwolh Orientacyjny szacunek wskazuje, że wśrpd^ ogółu Ukraińców w Polsce około 82 proc. sta-56
nowili właściciele gospodarstw rolnych oraz ich rodziny, ^podczas^gdy ao klasy robotniczej należało około 13 j proc; byli to przeważnie robotnicy pracujący na roli.
■ Zapewne około 2 proc. liczyła warstwa przedsiębior-llców poza rolnictwem, przede wszystkim w rzemiośle Si handluj inteligencja zaś stanowiła prawdopodobnie 8okołó jednego* procentu. Taka struktura tylko w części Bwynikała z faktu, że. na ziemiach zamieszkanych przez ■Ukraińców prawie nie było przemysłu .Oprócz tego bo-Iwiem charakterystycznym zjawiskiem była przewaga jPolakÓw i Żydów wśród osób utrzymujących się z za-?jęć nierolniczych.
"^Sytuacja Ukraińców w Polsce oraz stosunki polsko--ukraińskie kształtowały się pod wpływem specyfiki struktury społeczno-zawodowej ludności województw | południowo-wschodnich, następstw konfliktów zbrojnych w latach 1918—1920 oraz polityki administracji ^ polskiej.
j | Zbyt słabo uświadamiamy sobie konsekwencje faktu, lże społeczność ukrąińsk£L.znalazła. się. w granicach Pol-|skT^brew swej woli, w wynika klęski wojennej. W ^latach międzywojennych nie dostrzegał tego chyba nikt i z Polaków zabierających głos w kwestii ukraińskiej.
{ Przede wszystkim była to_ klęska Zachodnio-Ukraiń-^Jki^Hepubliki Ludowi Krótkotrwałe jej dzieje są u jinas zupełnie nie znane, a przecież państwo to nie było \ Sfikcją, zdołało w ciągu niewielu miesięcy stworzyć ar-jfmię, adminiśtrację, podjęło wstępne działania na ąre-nie międ'zyhar(^dowej,.usiłując uzyskać akceptację swe-giolstmeriiarWprawdzie nie zdołało tego osiągnąć, lecz przecieF" nawiązało faktyczne stosunki gospodarcze z sąsiednimi krajami. W literaturze polskiej o państwie tym pisano z reguły źle, często bardzo źle, ukazując wyłącznie chaos i okrucieństwa Ukraińców, gloryfikując szlachetność i bohaterstwo Polaków. Rzeczywistość, jak zwykle, odbiegała od schematów. Republika uległa w wojnie z Polską, lecz przecież nie oznaczało
57