DSC
58 (6)

ro..’ v, religii. czy jest to religia, która posuwa napr;ó<f człowieku i rozwój jego specyficznie ludzkich władz

je paraliżuje.    -5

Jest rzeczą dość interesującą, że zainteresowania cz? • .

go-a o wierzącego i zainteresowania psychologa «,    " ° viek*a

^e" pod tym

i ot Tak

tn ści;

rod.-ij    . liii i_M u ■■■■««

co-,.* wywiera ona na człowieku czy jost to skutek dodatni,

czy "ujemny dla władz człowieka. Psycholog interesuje' się nie tylko 'analizą psychologicznych korzeni różnych religii, lecz

t.-kż^ ich wartością-_, .

Tez-", że potrzeba układu orientacji i przedmiotu czci jeśT żal^-, mzeniona w warunkach egzystencji ludzkiej, jak się zdaj'', sz roko potwierdza fakt powszechnego występowania religii w dziejach. Na tę sprawę zwrócili uwagę i opracowali ją sze-i\ ko teologowie, psychologowie i antropologowie, nie ma więc patrz- by, abym omawiał ją dalej. Wychodząc od tak szeroko pojętej definicji religii, jaka odnosić się może do wielu zjawisk, pz. gnę tylko podkreślić, że zwolennicy religii tradycyjnej zwracając uwagę na tę sprawę często popadają w błędny rodzaj rozumowania. Ich pojęcie religii pozostało związane z religią •miotsu?tyczną i przez lo patrzą oni na wszystkie formy nie-nmnotristyczne jak na zapowiedzi lub odchylenia od „prawdziwej religii i kończą na wykazywaniu, że wiara w Boga ^v sensie zachodniej tradycji religijnej jest nieodłączna od samego człowieka.

I -Ąchoanalilyk, którego „laboratorium” stanowi pacjent i któ-¹ uczestniczącym obserwatorem myśli i uczuć innego człowieka, dodać może jeszcze jeden dowód na to, żc potrzeba j-i-.iegoś układu orientacji i przedmiotu czci jest nierozłącznie zuiązai- a__z_człowiekiem. Badając neurozy odkrywa _QIL..TekJlT^!A

tym, który dojrzał związek między neurozą) ° ,^{rc 1Slą:} inlerprctował on religię jako kolektywną dziecięcą ^/1‘ i ‘‘dzKości; stwierdzenie to można także odwrócić-

138