Rozdział I. Społeczeństwo i jednostka: relacje osobowe i bezosobowe
że osoby odznaczają się obecnie większą ilością niepowtarzalnych cech (w co można powątpiewać), ile że muszą je wykazywać z uwagi na systemowe potrzeby układów personalnych, których otoczenie bardzo się zróżnicowało, tak iż w efekcie czymś przypadkowym (a nie wyznaczonym gatunkowo) musi się wydawać to, iż osoby takie nie różnią się pod innymi względami.
Taki kierunek różnicowania — wystarczająco opracowany w teorii systemów - w przypadku konkretnej osoby oznacza rosnącą skłonność do tego, by własną odmienność od otoczenia (w wymiarze czasowym: dzieje i przyszłość tej odmienności) interpretować z uwagi na siebie, co sprawia, że Ja staje się centrum przeżyć, dla których środowisko staje się tylko względnie pozbawionym konturów tłem. Dla własnej tożsamości jako podstawy przeżyć i działań nie wystarczy już wiedza o istnieniu organizmu, posiadanie nazwiska i przynależność do społecznych kategorii określonych przez wiek, płeć, status społeczny czy zawód. Dzisiaj jednostka musi szukać swego utwierdzenia w systemie osobowym, to znaczy w układzie odmienności w stosunku do otoczenia i w sposobie, w jaki odróżnia się od innych. Przy tym i społeczeństwo, i otwierane przez nie możliwości odniesienia do świata stają się o wiele bardziej skomplikowane i trudne do zgłębienia. Stąd potrzeba jakiegoś zrozumiałego, przyjaznego i swojskiego świata bliskiego (dość zbliżonego do greckiego terminu philos), w którym można się rozeznać i czuć się u siebie.
Indywidualizacja osoby i potrzeba świata bliskiego nie muszą rozwijać się równolegle, a nawet więcej, raczej popadają ze sobą w sprzeczność, gdyż właśnie bliski świat jednostki zostawia o wiele mniej miejsca dla rozwoju niż bezosobowe makromechanizmy funkcjonujące na zasadach prawnych lub pieniężnych, politycznych lub naukowych. Dlatego określenie „rosnąca indywidualizacja osoby” samo w sobie nie określa wystarczająco problemów, które musi we współczesnym święcie rozwiązywać jednostka. Nie można ograniczyć się do kwestii własnej autonomii i związanych z nią zdolności przystosowawczych. To ważne sprawy, ale obok nich występują trudności związane z tym, że aby z ogromu zawiłych i przypadkowych elementów wydobyć to, c możliwe, jednostka musi odwoływać się do różnicy między świa bliskim a dalekim, między doświadczeniami, ocenami i sposobni agowania, mającymi tylko osobiste znaczenie, a anonimowym w i