stępowania do wymogów polityki realizującej dobro narodu, To upolitycznienie działań jednostki, upolitycznienie wszechstronne jest dowodem powiązania w świadomości członka Ruchu Młodych szczęścia osobistego z pracą dla dobra narodu.
Ostatnio omówiony przejaw pogłębionego nacjonalizmu nowych czasów łączy się z charakterystycznemi, także dla niej dążnościami do wartości bezwzględnych. Jeśli chodzi o całość narodu polskiego, to jest on obecnie częściowo całkowicie pozbawiony wiary w jakiekolwiek wartości bezwzględne, w większej zaś jeszcze części nie zdradza żadnej woli stosowania bezwzględnych sprawdzianów w swem życiu. Młode pokolenie. jako wyraziciel nowej epoki wyraźnie odcina się od tego tła, przedewszystkiem tern. że odczuwa otaczająca je pustkę myślowa i brak podstaw do wartościowania. Jednocześnie, jako konkretny dowód tej odrębności Ruchu Młodych, występuje potężny wzrost katolicyzmu wśród jego członków.
I tu nasuwa się zagadnienie zasadnicze. Czy nacjonalizm polski uzna za kryterjum ostateczne dobro narodu wzorem Niemiec, czy też w praktyce będzie różnie rozwiązywał to zagadnienie, jak to cechowało faszyzm w początkach jego rozwoju w wyraźny sposób. Sadzimy, że to ostatnie rozwiązanie byłoby najgorsze ponieważ zawiera w sobie pierwiastek nieszczerości i zatajenia. Dlatego tę kwestję należy rozstrzygnąć i postawić kropkę nad i.
Otóż dla jednostki dobro narodu nie może być kryterjum ostatecznem dobrego i złego, ponieważ dobro narodu nie jest jej celem najwyższym- Celem tym musi być dobro najwyższe— Bóg. I w stosunkach polskich ten Bóg, którego stosunek do jednostki ujmuje i tłumaczy religja katolicka. Dobro zaś narodu musi być środkiem dla jednostki do osiągnięcia jej celu ostatecznego.
Z stwierdzenia jednak, że praca dla dobra narodu jest tylko środkiem do osiągnięcia celu jednostki, nie wynika umniejszenie doniosłości kryterjum zgodności postępowania z dobrem narodowem. Dla członka bowiem narodu z kilkunastowiekową
36