File0056

File0056



106

U nas niezdatność do pracy zbiorowej jest od dawien narodową cechą; doszło do tego, że są między nami przeciwnicy z zasady pracy zbiorowej, stowarzyszania się i w ogóle wzywania szerszego ogółu do jakiego działania. Lud niema za sobą pod tym względem złej tradycyi, toteż u ludu łatwiej rozwinąć zamiłowanie do stowarzyszeń, niż po miastach i są wszelkie dane, że gdyby się do tego zabrano, możnaby liczyć na powodzenie, (oczywiście z uwzględnieniem niższego stopnia oświaty i tego, że wszelki początek trudny). Kółka rolnicze (najlepszy użytek z konstytueyi, jaki dotychczas zrobiono w Ga-licyi) świadczą bardzo dobrze o zdolności ludu do akcyi zbiorowej; co więcej, o pewnem zamiłowaniu do takiej akcyi; jak na nasze wipjskie stosunki, wśród ludzi nieznających abecadła, a chodzących boso, rozwój Kółek przechodzi oczekiwania. Bractwa kościelne kwitną wyśmienicie i rozwijają się coraz bardziej. Założonych kilka chórów śpiewackich i kapel wiejskich, prosperuje jak najlepiej. Kasy Raifeisena stoją wcale dobrze. Sokoły wiejskie udały się. Słowem, jak dotychczas, stowarzyszenia chłopskie udają się stosunkowo lepiej od stowarzyszeń inteligencyi we Lwowie i w Krakowie. Gdybyśmy się po wsiach mniej zajmowali prozelityzmem stronniczym, a bardziej ludem dla ludu, nie byłoby wkrótce ani jednej wsi polskiej w Galicyi bez stowarzyszeń. Jak dalece chłop polski pochopnym jest w tym kierunku, świadkiem Ślązk Górny, gdzie się roi od ludowych stowarzyszeń. Pierwszeństwo po wsiach należy się strażom pożarnym (po galicyjsku »ognknvym«), chórom śpiewackim i kapelom, tudzież z drugiej strony stowarzyszeniom kredytowym.

Monografia wsi powinna zebrać poglądy miejscowej ludności na sprawcę stowarzyszania się. Dlaczego w danej wsi istnieje lub nie istnieje pewme towarzystwo ? Gzy gorliwością i poświęceniem jednostki, czy ochotą ogółu; względnie, czy z braku takiej jednostki, czy też przez niechęć ogółu, chociaż jest ktoś gotów do założenia towarzystwa? Co mówią o isl-niejącem towarzystwie ci, którzy nie są jego członkami? Czy należą do jakiego stowarzyszenia także tacy, którzy z lego nie mają bezpośredniej osobistej korzyści, litylko dla popierania sympatycznego sobie celu? Czy dzieją się w łonie towarzystwa nadużycia? Czy wybory do wydziału odbywają się według zasług w stowarzyszeniu, czy według zasług w ogóle, czy też według innych jakich ubocznych względów? Czy lud potrafiłby towarzystwem tern kierować i utrzymać je sam, bez udziału księdza, dziedzica, nauczyciela? Czy przewodniczącym musi być jakaś »powaga*, czy też wystarcza im, żeby nim został ten, kto nim być najlepiej potrafi? Czy niektórzy z ludu okazują przy tein zdolności administracyjne i organizacyjne (oczywiście w względnym stopniu).

A teraz zasadnicze pytanie: Czy te wsie celują stowarzyszeniami, które się odznaczają równocześnie lepszym zarządem gminnym, gdzie zaś liche urzędowanie gminne, tam też albo całkiem niema towarzystw, albo założone przez kogoś z poza ludu ledwie wegetują? Byłoby to rzeczą całkiem naturalną, gdyby pomiędzy temi okolicznościami zachodził stosunek prosty, bo tak powinnoby być. Jeżeli jednak okaże się, że tak nie jest, natenczas znajdziemy się wobec ciężkiej do rozwiązania zagadki: Dlaczego ludność mająca wśród siebie zdolnych administratorów i organizatorów wybiera jednak do urzędu gminnego tych, którzy do tego nie zdatni? czy się to dzieje z tych samych przyczyn, jak w mieście (niemoralność życia publicznego), czy też z jakich innych powodów? (mógłby istnieć gdzieś przesąd, że ezem głupsza władza, tem lepiej dla ludności). Jest bowiem szczególniejszym objawem, że gminne sprawy szwankują u tego naszego ludu, który ma w sobie taki wielki zapęd do pracy zbiorowej i rozumie doskonale, co to »gromada«. Czy lud temu winien, czy też ustawa? Nie chcę niczego przesądzać, ale kto wie, czy po nitce do kłębka nie doszłoby się do tego, że organizacya publicznego życia powinna liczyć się z charakterem narodowym, jako ze swem tłem, wyzyskując zalety wrodzone ludu i na nich budując system publicznych instytucyj; w przeciwnym bowiem razie zalety te, nie mając pola do rozwoju, zanikają zwolna, a przez mimowolną, choćby bierną tylko, opozycyę do prawnego po-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
KRÓTKO O NAS Myślq przewodnią pracy świetlicy jest promowanie takich wartości etycznych jak:
Wprowadzenie Opracowania tworzące, przygotowany przez nas drugi tom pracy zbiorowej pt. „Pedagogika
ZAD ANIE APOLOGETYKX 203 Dodajmy do tego, że ta nicość jest duchem absolutnym, posiadającym wolę i p
NoB6 214 NAUKA O BOGU5.3    Trój-jedność Teologia chrześcijańska jest zgodna co do t
514 515 (3) 514 Częit III. P«dMa*> makroekonomii czego i społecznego. Wielu specjalistów zgodnych
73480 IMG491 (3) (De)Konstrukcje kobiecości Zgadzając się co do tego, że praca kobiet jest niedostat
Co do tego, że karierą i życiem McCullyego zachwiały jego badania, jest oczywiste. Dlaczego tak bard
P1010227 4. Czy każdy może być wampirem? Co do tego zdania są podzielone. W opowiadaniu Tołstoja nar
430 Mieczysław Klimaszewski się dziś w strefie umiarkowanej, jest słuszna, ale doprowadza do tego, ż
DSC86 (6) ŻjcJ.:wc.-;oayrh wyfrp«fcby niema! ftlWp, ^-1™ do tego. że demokracja jest najlepszą fo-m
L H. Kelsey, Zabójcza obrona w brydżuWSTĘP Panuje ogólna zgoda co do tego, że obrona jest najtrudnie
historia sztukib501 Rzymski styl wystawny 79 : zyczynia się również do tego, że „ciału radyf‘ styl
NDIGSTDR01231359)73726 I )o(    106    >)C infze dawać , do t
70155 IMGw52 (3) 3.2. Mechanizmy rozwoju uzależnienia od Internetu Zdecydowana większość badaczy jes
skanuj0050 (17) Okazy typu E najłatwiej jest wykonać przy pomocy gwon dziownicy. Można przyjąć, że

więcej podobnych podstron