I^wadzony. Każdy bowiem fakt rzeczywisty związany jest ze wszystkimi innymi ij^ttffli * Przet0 zaIeżny oc* nieskończonej ilości warunków; wywód ich z prawd picrwot-,1. musiałby więc uwzględnić tę nieskończoność, rozumowanie byłoby nieskończenie Kgie, a więc dla skończonego umysłu niewykonalne. Dla skończonego umysłu prawdy przypadkowe; stwierdza je za pomocą doświadczenia, ale konieczności ich nie może i ^niknąć. Jednakże może cośkolwiek zbliżyć się do ich zrozumienia; nie mogąc wywieść y, z prawd pierwotnych, może przynajmniej wywieść je z prawd stosunkowo bardziej pierwotnych, może znaleźć jakąś dla nich rację.
Tiki wywód prawd faktycznych wymaga innej podstawy niż wywód prawd koniecznych; zasada sprzeczności nie wystarcza, potrzebna jest oprócz niej inna zasada, wyróżniająca rzeczywistość wśród tego, co możliwe. Zasadą tą dla Leibniza była zasada racji dostatecznej, orzekająca, że nic w rzeczywistości nie jest bez racji, że każda prawda faktyczna może i powinna być uzasadniona za pomocą prawd pierwotniejszych. Zasada ta twierdzi zatem, że wszystkie prawdy są racjonalnie powiązane. Tak pojęta, formułowała ona ogólne, formalne założenie wszelkiego racjonalizmu. (Leibniz skłonny był pojmować ją nie tylko formalnie i nadawał jej znaczenie bardziej specjalne, mianowicie teieologiczne. Czym bowiem świat rzeczywisty różni się od światów możliwych ? Tym, że jest z nich wszystkich najlepszy. Albowiem Bóg, tworząc świat, wybrał z możliwych najlepszy, najbardziej celowo zbudowany. Przeto racją każdego faktu jest jego celowość i odpowiedniość).
Trzy są tedy rodzaje prawd: pierwotne, pochodne-rozumowc i pochodne-faktyczne. Każdy rodzaj jest oparty na innej zasadzie i istnieją trzy podstawowe zasady logiczne: zasada tożsamości, sprzeczności i racji dostatecznej. Traktując faktyczne prawdy analogicznie do rozumowych, wywodząc je za pomocą zasad logicznych z prawd identycznych, Leibniz dawał wyraz swemu racjonalizmowi. Potęgowało zaś ten racjonalizm to. że jedyną prawdziwie naczelną zasadę widział w zasadzie tożsamości; dwie inne służyły do tego, by zdania pochodne sprowadzać do pierwotnych. Miał przekonanie, że w osnowie swej wszystkie prawdy są identyczne, że wyrażają w orzeczeniu to tylko, co zawarte jest w podmiocie; nie wszystkie tylko są identyczne i analityczne w sposób wyraźny. Wszystkie tedy prawdy są w swej osnowie rozumowe, cała rzeczywistość ma charakter racjonalny.
2. Leibniz z tych rozważań logicznych wyciągnął wnioski metafizyczne. Skoro wszystkie prawdy są w zasadzie racjonalne, to racjonalna musi też być rzeczywistość. Ważne wnioski wypływały z analitycznego charakteru wszystkich prawd, nawet czysto faktycznych. „Badając pojęcie, jakie mam o każdym prawdziwym twierdzeniu, stwierdzam, iż wszelkie orzeczenie, konieczne czy przypadkowe, przeszłe, teraźniejsze czy przyszłe, jest objęte w pojęciu podmiotu. Teza ta jest wielkiej wagi, bo wynika z niej, że każda dusza jest oddzielnym światem, niezależnym od czegokolwiek z wyjątkiem Boga". W pojęciu np. Sokratesa było od początku zawarte, jak będzie żył i umierał, zawarty był każdy szczegół jego życia. A tak samo jest z pojęciem każdego człowieka, każdej rzeczy.
Jedne wnioski, jakie Leibniz stąd wyciągnął, potwierdzały jego metafizykę. Bo skoro wszystko, co się substancji przytrafia, zawarte jest w jej pojęciu, to nie może pochodzić zdziałania na nią innych substancji. Więc substancje muszą być „bez okien w, a jeśli panuje między nimi harmonia, to jest to „harmonia wprzód ustanowiona".
Ale poza tym wypływały inne jeszcze wnioski, mianowicie powszechny determinizm.
81