El Z wyższości duszy nad ciałem wynika, że złączenie ich jest dla duszy niekorzystne. *cPsza ' szc7^liwsza, gdyby była wolna od ciała; ciało jest dla niej wię-zieniem i mogiłą. Ze śmiercią ciała zaczyna się dopiero prawdziwe życie duszy. Były to wierzenia, które dawno już głosili orficy i pitagorejczycy. Dawały one spirytualizmowi
jy Platona specjalnie religijne zabarwienie.
. F) Dusza w przeciwieństwie do ciała jest nieśmiertelna. Tej sprawie jako dlań naj-I ważniejszej, a najspomiejszej, Platon poświęcił wiele swych myśli.
| 5. Nieśmiertelność duszy. Choć ciało ulegnie rozkładowi i zniszczeniu, dusza, jako pig| niezależna odeń, może trwać dalej. Platon byl przekonany, że nie tylko trwa dłużej od 3} j«j dała, ale trwa wiecznie. Istnienie jej nie ma końca, a także nie ma początku; jest nie tylko U nieśmiertelna, ale i odwieczna. Dla tego przekonania Platon szukał dowodów; poświęcił im jedno ze swych dzieł (Fedona), a i w innych do tej sprawy powracał. Operował wszystkimi odcieniami swego pojęcia duszy, byle pomnożyć argumenty za jej nieśmiertelnością; poświęcał niższe części duszy, byle uratować nieśmiertelność dla duszy rozumnej. Oto niektóre z jego dowodów;
m
ad
i prao rod.
kil
H
fi A) Pojęcie duszy związane jest w sposób konieczny z pojęciem życia; ponieważ zaś żyde wyklucza śmierć, więc i dusza wyklucza śmierć. - W dowodzie tym dusza pojęta była biologicznie, jako zasada życia. Z tego dowodu wynika zresztą co najwyżej, że jeśli dusza istnieje i póki istnieje, może być tylko żywa, nigdy martwa, ir B) Dusza posiada wiedzę wrodzoną, musiała więc zdobyć ją przed urodzeniem, istniała zatem przed urodzeniem. — Dusza była tu pojęta jako podmiot poznania. Dowód ten jest ważny tylko, o ile istnieje wiedza aprioryczna i o ile może być utożsamiona z wrodzoną. a wrodzona z nabytą przed urodzeniem; a i tak dowodzi co najwyżej, że dusza istniała przez pewien czas przed urodzeniem, ale nie, że wiecznie istniała i istnieć ! będzie.
1 C) Każda rzecz ginie od swoistego zła. Złem duszy jest niesprawiedliwość, niewstrze-mięźliwość, tchórzostwo, ciemnota; ale doświadczenie uczy, że te zła nie przyprawiają duszy o śmierć; zatem nic jej już o śmierć przyprawić nie może. — Tu dusza była pojęta jako zasada etyczno-religijna.
Ig
p*
U
Ą
m
C 6. Eschatologia. Platon stawiał — wzorem orfików - pytanie, dlaczego dusza, doskonała i wieczna, związana jest z ciałem niedoskonałym i znikomym. Odpowiedź dał etyczno-religijną, taką samą jak oni; przyjmował wraz z nimi, że a) dusza istniała pierwotnie bez ciała, b) zaciążył na niej grzech, c) dla odkupienia została złączona z ciałem. Gdy winę odkupi, będzie znów wolna. Poznanie prawdy przez filozofię uważał za I najpewniejszy środek wyzwolenia duszy z ciała.
j Jak pojmował nieskończone dzieje duszy, czekające ją po opuszczeniu ciała? Nieskończoność tę zapełniał bądź szeregiem prób i czynów, bądź niezmąconym szczęściem. Eschatologia Platona kusiła się o szczegółowe odmalowanie losów duszy: opisywała sąd pośmiertny, zamianę ciał, dawała nawet topografię miejsc, gdzie przebywają dusze po śmierci. Nawet w dialogach najtrzeźwiejszych, zajętych sprawami epistemologii czy polityki, przerywał swe rozważania, by spojrzeć w perspektywę losów pozagrobowych. Byl prototypem tych filozofów, którzy wiedzieli, że dla niektórych zagadnień, leżących im t PT na sercu, nie można spodziewać się ścisłego rozwiązania, niemniej nie uważali za słuszne fli^ wyłączenia ich z filozofii. Przykład Platona oddziałał na losy filozofii, która poszła innymi ) HI torami niż nauka ścisła.
91