Pierwszy kierunek deformacji wiązał się z budową, eksploalacją i wykorzystaniem zakładowej bazy wczasowej. Już nazwa tej bazy mówiła sama za siebie. Była to oficjalnie tzw. zamknięta baza wczasowa. Nie był to problem marginalny z uwagi na przeważający udział tej bazy w ogólnej liczbie miejsc noclegowych w obiektach wczasowo-wypoczynkowych, który wynikał z przyjętego w owym czasie kierunku rozwoju (tabela 38).
Tabela 38
Miejsca noclegowe w obiektach wczasowo-wypoczynkowych Funduszu Wczasów Pracowniczych i zakładów pracy (w tysiącach miejsc noclegowych)
Gestor |
1960 |
1970 |
1976 |
1980 |
FWP |
36,0 |
56,0 |
47,0 |
47,8 |
Zakłady pracy |
38,9 |
263,3 |
311,7 |
338,6 |
Źródło: D. Żuk: Wczasy pracownicze, CRZZ, Warszawa 1975; GUS: „Rocznik Statystyczny” 198!.
Z tym kierunkiem rozwoju były nierozerwalnie związane nieuzasadnione dysproporcje w podziale dochodu narodowego na te cele, uprzywilejowanie dużych zakładów pracy oraz marnotrawstwo środków przeznaczonych na budowę i eksploatację obiektów wczasowych. Koszty usług, nakłady na budowę, wyposażenie i remonty nie były na ogół prawidłowo ujawniane, ale ukrywano je w kosztach bieżącej produkcji czy w innych inwestycjach. Występowały negatywne zjawiska socjologiczne, a także inne skutki, niekiedy nieodwracalne, np. dewastacja środowiska naturalnego i łamanie reguł kompleksowego zagospodarowania turystycznego. Istniały różne, wręcz zakamuflowane formy finansowania podaży i konsumpcji turystycznej, co ogólnie prowadziło do deformacji w polityce społeczno--gospodarczej.
Sytuacja rzeczywiście musiała być katastrofalna, jeśli nawet na łamach „Trybuny Ludu”, organu KC PZPR, czy „Życia Warszawy” i innych gazet, ukazywały się artykuły o alarmujących tytułach w rodzaju: Zamknięte drzwi. Uchylić zamknięte drzwi. Klucz do zamkniętych drzwi. Co kryje się za zamkniętymi drzwiami44. Krytyka prasowa nie pomagała i niczego nie zmieniała w tej sprawie.
Przedstawiano różne propozycje uzdrowienia sytuacji, która pozostawała w zasadzie bez zmiany. Można chyba wysunąć twierdzenie, że ówczesna władza -nawet gdyby chciała - była bezsilna, nie była w stanie nic zrobić, aby przełamać partykularne interesy różnych środowisk w tej dziedzinie.
44 A. Adamski: Program już jest, „Rada Robotnicza”, 31 marca 1968; W. Dymitrow: Nie zgadzamy się na przyjęcie turystów... Uchylić zamknięte drzwi,,.Życie Warszawy”, 24 czerwca 1968; tegoż: Czy muszą w Polskę? Klucz do zamkniętych drzwi, .Życie Warszawy”, 15 sierpnia 1968; [wd]: Co się kryje za zamkniętymi drzwiami. Zła metoda. Każdy sobie, .Życie Warszawy”, 15 sierpnia 1968; A. Kubisiak: Powszedni wypoczynek, „Gazeta Robotnicza”, 28 kwietnia 1968; Cz. Nowicki: Na tropach poselskiej inicjatywy. Wypoczynek dla miliona warszawiaków, „Życie Warszawy”, 15 maja 1968; M. Skalski: Rezerwy bazy noclegowej dla turystów, .Życie Gospodarcze” 1967, nr 7; [-] Kto przetnie zegrzyński węzeł, „Światowid”, 5 maja 1968.
132