nym, jak i prakseologicznym”1. W związku z tym warto zwracać uwagę nie ty-!e na wiedzę i umiejętność skutecznego działania, co raczej na działania efektywne, tzn. skuteczne dziś i perspektywicznie, czyli przyczyniające się do trwania, przetrwania i rozwoju. We współczesnym świecie obserwujemy bowiem zacieranie się różnic między etyką a polityką i prakseologią, Związane jest to, między innymi, z dużym tempem życia i jego intensywnością, ale także ze zmianami w hierarchii wartości człowieka i grup społecznych. Czynniki te zmuszają do szybkich decyzji i często natychmiastowych działań. Jak zauważył J. Świniarski „(...) czas namysłu jest jednocześnie czasem działania. Zbyt często brakuje czasu na refleksyjność, która - również w odniesieniu do bezpieczeństwa I może być traktowana jako wartość autoteliczna2. Jednak współcześnie wiele sytuacji wyraża jednocześnie proces tworzenia wiedzy i bytu, poznawania i kreowania rzeczy, dzieł i czynów, jakichś struktur i świata. (...). Tak rzecz się ma również, chociaż mniej wyraziście, z bezpieczeństwem. Proces jego tworzenia, szczególnie w układach politycznych i międzynarodowych, zazębia się z procesem poznawania i generowania wiedzy o nim. Jest to sytuacja, którą J. Bańka nazywa otwartością epistemologiczną i ontologiczną, która przynależy czasowi”3*. Refleksja ta kieruje naszą uwagę w stronę nie zawsze jeszcze docenianego czynnika bezpieczeństwa, a zarazem „eterycznego” zasobu, jakim jest czas. Zagadnieniu temu poświęcimy więcej uwagi w dalszej części książki.
J. Świniarski uważa, że punktem centralnym jest czas teraźniejszy, który nazywa on recencjałem egzystencjalnym (tu i teraz), osadzony jednak w re-cencjale „przeszłość” i recencjale „przyszłość”4. Refleksja ta przybliża nam procesualny charakter bezpieczeństwa, o czym szerzej w kolejnych rozdziałach. Świadomość tego faktu powoduje, ze dochodzenie do prawdy jest łatwiejsze wtedy, kiedy badacz charakteryzuje się sceptycyzmem poznawczym i pluralizmem epistemologicznym. Dlatego też J. Świniarski uważa, że „(...) z dużą pewnością bezpieczeństwo ma naturę pluralistyczną, a nawet z dużym prawdopodobieństwem dualistyczną. Właśnie sceptycznie koniugowana analogia między różnymi formami istnienia i szczególnie życia zdaje się być dobrym kryterium prawdziwości i pewności wiedzy o nim. Znajdowanie, analizowanie i syntetyzowanie analogicznych filarów bezpieczeństwa w różnych formach istnienia i życia jest procesem badawczym i poznawczym, który wyrażany jest prawdą procesualną, pozwalającąa zbliżać się do wiedzy pewnej i prawdziwej.
Dotychczasowy stan badań i dzisiejszy punkt widzenia, w jakim usytuowany jest ten proces, skłania do przyjmowania i zakładania przez analogię struktur i natur różnych form istnienia i życia - założenia, że natura i struktura bezpieczeństwa jest parzysta i pluralistyczna. Wiele wskazuje przecież na to, że jedność świata tkwi w różnorodności układanej i układającej się co najmniej ambiwalentnie”5. Autor ten - podobnie jak R. Rosa6* - podkreśla, że epistemologia bezpieczeństwa powinna opierać się na refleksji dotyczącej tradycji i krytycznym stosunku do niej, ale także na sceptycznej analizie praktyki kształtowania bezpieczeństwa. Wiedza o bezpieczeństwie powinna być formułowana w oparciu o metody koniunktywne i recentywistyczne. Kryterium pewności wiedzy o bezpieczeństwie zastępowane jest kryteriami skuteczności i efektywności oraz związanymi z tym sposobami i środkami jego osiągania. W związku z tym | o czym już wcześniej wspominano - następuje zacieranie się różnic między epistemologią i ontologią, między etyką i polityką, a kryteria pewności, prawdy, dobra i skuteczności zawiadywania sprawami państw ciążą ku prakseologii i zazębiają się z nią. „Sprzyja temu otwartość ontologiczna i epistemologiczna współczesnego recencjału egzystencjalnego, jego akcelerowana wciąż dyna-miczność i rozszerzany pluralizm oraz różnicowanie. W tej sytuacji zbliża się do prawdy i pewności poznawczej ten, kto myśli i działa skutecznie i efektywnie, tzn. również bezpieczniej, elastycznie i wieloma metodami”7.
Autor ten zwraca jednak uwagę na to, że dla tych rozważań ważniejsze zdaje się być adaptowanie przez analogię krytyczną zaleceń prakseologii dotyczących sił, środków i metod działań skutecznych do teorii bezpieczeństwa. Nie do przyjęcia jest bowiem li tylko skuteczność recentywistyczna. Konieczne wydaje się uwzględnianie co najmniej zoptymalizowanej koniunktywnie skuteczności recentywistycznej i futurystycznej oraz otwartości ontologicznej i episte-mo logicznej8.
Wskazywany wyżej postulat otwartości ontologicznej i epistemologicz-nej kieruje naszą uwagę w stronę kultury jako eterycznego i rzadko jeszcze wykorzystywanego zjawiska w badaniach bezpieczeństwa. Niemniej jednak coraz większe zainteresowanie badaczy problemów bezpieczeństwa budzi zagadnie^ nie kultury bezpieczeństwa9. Przywoływany wcześniej J. Świniarski nawiązuje do tego zagadnienia w kontekście sprawności i efektywności działań na rzecz
25
441 Świniarski, Filozoficzne ujęcie możliwości czynienia świata bezpiecznym, [w:] A. Cudów-ska, J. Kunikowski, Czynić świat bardziej bezpiecznym, tom pierwszy, wyd. AP, Siedlce 2007, S. 208-209.
A. Giddens, Nowoczesność i tożsamość. Ja” i społeczeństwo w epoce późnej nowoczesności .W«zaWa20Ó£ '
; .^^ŚWi(dinila, op,cit., s. 210. .
4*J»I^iijEdukacjaiczas.Wychowanie dlatcraźniejszości, Warszawa 1995, s. 101-103.
J. Świniarski, O naturze bezpieczeństwa, Warszawa-Pruszków 1997, s. 213.
R. Rosa, op.cit.
71J, Świniarski, op.cit.
71 i. Świniarski, op.cjt., s. 217.
N.F Pitgeon, Safety Culture; Kcy Thcorctical Issucs, Work and Strcess, 3, 189*201. K. Malinowski. Kultura bezpieczeństwa w Polsce i w Niemczech, Poznań 2003; R. Studcnskl, Zarządzanie bezpieczeństwem w sytuacji zagrożenia katastrofą i kataklizmem, [w:] K, Opiolck, Człowiek w sytuacji zagrożenia, Opole 2002. M. Cieśłarczyk, Kultura bezpieczeństwa I obronności, AP. Siedlce 2006; A. Filipek, Poziom i charakter kultury bezpieczeństwa młodzieży akademickiej, Wyd. AP, Siedlce 2008.