O sposobach rozumienia socjologii wizualnej 29
(...) antropologia obrazu nic powinna być sprowadzona do roli narzędzia dostarczającego ilustracji do tekstu. Nie jest to jednak niebezpieczeństwo jedyne. Innym, bardziej subtelnym, jest tłumaczenie, nierzadko niepotrzebne i „na silę”, obrazów na słowa, traktowanie ich jako tekstów. Takie podejście może przynieść pewne wyniki, ale nie powinno zamykać drogi do bardziej samoistnego wykorzystania obrazów, kreatywnego łączenia ich z tekstem, co pozwoliłoby na zerwanie z opozycyjnym traktowaniem antropologicznego znaczenia i kompozycji estetycznej, słowa i obrazu, myśli i uczucia (Olechnicki 1999: 57).
Najogólniej można stwierdzić, że obecnie w antropologii kulturowej coraz częściej analizuje się poszczególne systemy wizualne pod kątem ich właściwości, a następnie odnosi się je do szerszych zjawisk społecznych, wykorzystując proces kulturowej interpretacji i wyjaśniania. Ponadto mówiąc o teorii antropologii wizualnej należy wskazać na dwa bardzo istotne jej ele- i menty, części składowe, które akcentowane są przez wielu współczesnych! badaczy. Mam tu na myśli teorie kultury i teorie komunikacji, które są zna-' komitym narzędziem umożliwiającym analizę rzeczywistości wizualnej (zob. Ruby 1981). W takim ujęciu poddaje się badaniu różne sposoby komunikowania się z uwzględnieniem rozmaitych kontekstów kulturowych im towarzyszących. Tak szeroko pojmowaną antropologię wizualną, faktycznie, trudno odróżnić od socjologii wizualnej. Nie brak również głosów, które podkreślają prymat antropologii nad socjologią i głoszą brak potrzeby wprowadzania sztucznego podziału na osobno prowadzone dociekania socjologiczne i antropologiczne.
Antropologia obrazu miałaby być zatem dyscypliną ogólną, zbiorczym mianem wszelkich badawczych wysiłków w zakresie kultury obrazu. Tak rozumiana antropologia obrazu z jednej strony zainteresowana jest ikonosferą - otaczającymi jednostki wyobrażeniami wizualnymi, traktowanymi jako odzwierciedlenie oryginalnej formy kulturowej danej zbiorowości społecznej, z drugiej zaś strony antropologia obrazu wykorzystuje obrazy jako podstawę do suwerennej analizy badawczej (Olechnicki 2003: 8).
Prezentując własne rozumienie socjologii wizualnej w kontekście istniejących już koncepcji w'arto, jak sądzę, wyjść od zarysowania celów, jakie jej przyświecają. Najbardziej oczywistym (choć nie do końca precyzyjnym, a często nawet mylącym - o czym była mowa wcześniej) skojarzeniem dotyczącym tej subdyscypliny jest aspekt techniczny, związany ze sposobem zbierania i późniejszej „obróbki” danych, co najczęściej w praktycznym wymiarze sprowadza się do pracy nad filmem i zdjęciami. Tymczasem, jak słusznie zauważa Olechnicki: