wisk mikroskopowych. Innymi słowy, prawa fizyki klasycznej mają okazać się przybliżeniami dokładniejszych w swojej dziedzinie praw fizyki kwantowej. Uogólniona zasada korespondencji mówi, że prawa starej teorii powinny być granicznymi przypadkami praw nowej teorii. Paradygmatycznym przykładem tak rozumianej relacji korespondencji jest relacja praw szczególnej teorii względności - z wyjątkiem słynnego E = mc1 - do praw mechaniki klasycznej, które są granicznymi przypadkami tych pierwszych, gdy 7 -► 0 (lub c -*■ «).
Redukowalność
aniewspól-
mierność
Koncepcję rozwoju nauki przez redukcję starszych teorii do nowszych albo przez korespondencję nowszych teorii ze starszymi podważyły tezy o niewspółmiemości teorii naukowych sformułowane przez Kuhna89 i Feyerabenda90. Według Kuhna, o czym była już mowa w rozdziale I, p. 4.1, zmiana teorii łączy się z radykalną zmianą znaczenia terminów. Stąd redukcja starszej teorii do nowszej nigdy nie zachodzi: rzekome wynikanie praw starej teorii z praw nowej polega na błędzie ekwiwokacji (por. rozdz. II, p. 2). Podobnie, gdy idzie o relację korespondencji. Nie może być mowy o przejściu granicznym, zmierzaniu funkcji w równaniu jednej teorii do funkcji w równaniu drugiej, gdy zmienne występujące we wzorach tych funkcji nie oznaczają tych samych wielkości. Feyerabend91 podaje jeszcze dodatkowy argument. Nawet gdyby postulat redukowalno-ści czy korespondencji był wykonalny, jego akceptacja szkodziłaby rozwojowi nauki, ograniczając inwencję twórczą w poszukiwaniu nowych teorii. Według niego, autentyczny postęp poznawczy dokonuje się dzięki rozwijaniu radykalnie nowych pomysłów.
Zasada korespondencji w gruncie rzeczy narzuca warunek, by w pewnym zakresie zmienności zmiennych rozpatrywanej dziedziny nowa teoria wprowadzała tylko niewielkie korektury do starej. Jest to wymóg zupełnie zrozumiały, zważywszy na to, że stara teoria musiała względnie dobrze funkcjonować przynajmniej w pewnej części dziedziny. Część teoretyków redukcji i korespondencji uznała tę kwestię za tak oczywistą, że argumenty Kuhna i Feyerabenda zupełnie zignorowała. Tym bardziej że rzekome ekwiwokacje niekiedy wręcz
89 Zob. T. Kuhn, Struktura rewolucji naukowych, dum. H. Ostromęcka, Warszawa 1968 (pierwodruk oryginału 1962).
K Zob. RK. Feyerabend, Redukcja, wyjaśnianie i empiryzm, thim. K. Zamiara, w: tenże, Jak być dobrym empirystą?, Warszawa 1979 (pierwodruk oryginału 1962).
51 Zob. tamże.
Aneks nr 2. Prawa przyrody 203
pomagały uczonym wyprowadzać równania nowych teorii, co można prześledzić, na przykład czytając popularne pisma Einsteina.
Jak rozw iązać probierń niewspól-mie mości
Mimo to teza o niewspółmierności stawia pewien problem pojęciowy. Problem ten zręcznie omija koncepcja niezdaniowa teorii. Jeżeli teoria naukowa jest obiektem matematycznym, relacje między teoriami, z relacją redukcji włącznie, są strukturalnymi relacjami między obiektami matematycznymi. Problem znaczenia znika. Sam byłem zwolennikiem takiego rozwiązania w 1986 roku. Jednak relacje strukturalne mogą zachodzić między modelami teorii o skądinąd całkowicie odmiennych dziedzinach. Prawo powszechnego ciążenia i prawo Coulomba mają taką samą formę. Ich modele są wręcz izomorficzne. Z uwagi na różnicę dziedzin zachodzi między nimi związek analogii, a nie redukcji czy korespondencji. Matematyczna forma zamazuje różnicę między jednym a drugim. Myślę natomiast, że problem niewspółmierności rozwiązuje sformułowane w rozdziale II, p. 11 ujęcie podwójnej dynamiki teorii i dziedziny za pomocą pojęć logiki pytań.
Pozostaje do omówienia jeszcze jeden aspekt problemu jedności nauki. Jest nim kwestia jedności metodologicznej. Kryteria demarka-cji Koła Wiedeńskiego i Poppera, kryteria postępowości programu badawczego Lakatosa, zasada wnioskowania do najlepszego wyjaśnienia i tym podobne zakładają, że metoda naukowa, wzorowana na metodzie fizyki, jest jednakowa w każdej dyscyplinie nauki. Pogląd ten miał i ma licznych zwolenników i przeciwników. Toteż w następnym rozdziale zajmiemy się kwestią ewentualnej odmienności metodologicznej poszczególnych nauk.
Zagadnienie swoistości praw przyrody rodzi się wraz ze spostrzeżeniem różnicy pomiędzy dwoma rodzajami regularności, których przykłady wyrażają następujące zdania:
1. Każda książka znajdująca się w biblioteczce mojej babci jest napisana w języku polskim.