178 Germaine Dulac
Kino, które jak Froteusz przybiera różne formy, może jednak pozostać takie, jakie jest dzisiaj. Muzyka wprawdzie towarzyszy dramatom i poematom, ale nie byłaby przecież muzyką, gdyby ograniczała się tylko do takiego związku ze słowami i zdarzeniami.
Istnieje w końcu symfonia — muzyka czysta. Dlaczego jednak kino nie miałoby mieć swojej symfonii?
W filmie postać nie jest najważniejsza. Najważniejszy jest związek między obrazami. Jak w każdej sztuce najważniejsze nie są zdarzenia zewnętrzne, lecz ich wewnętrzna emanacja, ruch rzeczy i. osób, postrzegany przez pryzmat duszy. 1 czy to nie jest istota siódmej sztuki?1
Obecnie inspiracja filmowców jest. skrępowana.
Każde dzieło sztuki jest dziełem personalnym. Ale, niestety, filmowcy nie mają prawa do osobistej wypowiedzi. Swoją wrażliwość muszą podporządkowywać dziełom już znanym, ponieważ publiczność, przynajmniej do tej pory, akceptuje tylko jeden rodzaj filmów.
jednakże wśród widzów już pojawili się tacy, którzy dostrzegli możliwości tkwiące w kinie. I oni rozumieją. Niestety, większość widzów wciąż woli kino dzisiejsze, i ja do niej się zwracam, bo wiele od niej zależy. Byłoby błędem pozostawiać tę piękną sztukę w krępujących ją więzach. Film jest sztuką przyszłości. Jest ona większa i wspanialsza od głupich historyjek, jakimi się karmi i jakie każemy mu opowiadać.
jednak swój cel już osiągnęłam, mówiąc, że nasz ideał jest o wiele piękniejszy niż nasze dzieła. Dlatego trzeba nam pomóc uwolnić kino od krępujących je więzów. Musimy bowiem stworzyć kino czyste.
Z języka francuskiego przełożył Ireneusz Dembowski
Zob. s. 44, przyp. 4. — Frzyp. red.