1.6
celtyckich mieszkańców Europy Zachodniej i doszło do pierwszej konfrontacji z państwem rzymskim. Ma przełomie er, po długotrwałych walkach prowadzonych ze zmiennym powodzeniem, limes nad Eonem i Dunajem stał się trwałą strefą kontaktową. Odtąd przez prawie pół tysiąca lat oddziaływania wielkiej cywilizacji antycznej miały wywierać swe piętno na kulturze ogółu ludów germańskich1.
Stosunki te miały różnorodny charakter. Słabo zasobna w żywność Skandynawia skłaniała swych mieszkańców, w chwili zachwiania się równowagi demograficznej, do dalekich wędrówek morzem i lądem. Bogate prowincje imperium stanowiły tu atrakcyjny cel, mimo bariery limcsu, przez długi czas skutecznie broniącej przed naporem barbarzyńców. Mad Eenem i Dunajem raz po raz pojawiały się wśród pobratymców ugrupowania, których ojczyzna znajdowała się na dalekiej północy. Największe rozmiary tak co do potencjału ludzkiego, jak i pokonywanych odległości przybrały wędrówki Gotów. Ich pierwotne siedziby w świetle zgodnych danych rodzimej tradycji, toponimiki i archeologii mieściły się w środkowej Szwecji na obszarze późniejszego Yaster- i Óstergótland oraz może na Gotlandii. Goci pojawili się w początku III wieku n.e. u wybrzeży czarnomorskich między ujściem Dunaju i Dniepru, w ślad za nimi dotarli tu pokrewni im Herulowie, a do Siedmiogrodu Gepidzi. Przenikali też w różnych miejscach nad limes Wandalowie, których najdawniejsze siedziby niektórzy badacze lokalizują na duńskiej Yendsyssel. Z Bornholmu mieliby natomiast wywodzić się Burgundowie, którzy w 1 połowie V wieku n.e. stworzyli znaczną organizację polityczną nad środkowym Eenem. Z Półwyspu Jutlandzkiego i przyległej części Niżu pochodzili Jutowie, Anglowie i Sasi, którzy w owym czasie zaczęli zasiedlać wschodnią, część Brytanii. Według średniowiecznej tradycji ze Skandynawii mieli wywodzić się nawet Longobardowie, legenda ta jednak nie znajduje jednoznacznego potwierdzenia w innych źródłach.
Migracje, choć zakłócały rozwój miejscowych społeczności, nie doprowadzały do całkowitego wyludnienia. Wychodźcy, jak świadczy historia Herulów zapisana w VI w. jirzez Prokopa z Cezarei (VI, 15), utrzymywali też nieraz stałe kontakty z pobratymcami, którzy pozostali w dawnych siedzibach. Drogą wymiany handlowej, jako łupy i dary docierały na północ kosztowne ozdoby, naczynia, moneta, niekiedy broń. Bogacili się wodzowie plemienni, których groby, podobne do tych znad Łaby, Odry i Wisły, wyposażone w różnorodne przedmioty pochodzenia rzymskiego, występowały często w I-II w. na wyspach duńskich, jak też sporadycznie w rejonie Oslof jordu. Głównym odbiorcą, były wspólnoty rodoAvo-plemienne na wyspach bałtyckich od Eionii po Gotlandię i na przyległym wybrzeżu, niektóre dobra rzymskie trafiały jednak również na południowe wybrzeża Norwegii, do Trondheimf jordu oraz do skupisk osadniczych wokół wielkich jezior środkowoszwedzkich.
Kontakty z Południem miały daleko idące następstwa w wielu dziedzinach życia. Przyśpieszały one rozwój gospodarczy Skandynawii i prowadziły do zachowania starych układów społecznych w toku dalekich wypraw zbrojnych i walk wewnętrznych. Nie bez racji określa się też ustrój tej doby mianem demokracji wojennej. Wiele nowości pojawiło się w zakresie znajomości świata, w wierzeniach religijnych, upodobaniach artystycznych. Najbardziej symptomatycznym objawem tych zmian było stworzenie w III-IV w. n.e. rodzimego pisma, najstarszych run, rytych w celach magicznych. Pewne znaczenie miały tu może tradycje celtyckie (pismo ogamiczne), wzory zaczerpnięto jednak przede wszystkim z alfabetu łacińskiego i częściowo greckiego. Mimo ograniczonego zastosowania była to pierwsza zapowiedź przełomu cywilizacyjnego, który miał nastąpić av tej części Europy kilka wieków później.
Jak widzimy, germańscy mieszkańcy Skandynawii legitymowali się we wczesnym średniowieczu wieloma tysiącami lat rozwoju swej pierwotnej kultury, której podstawy zostały ukształtowane w dobie neolitycznego przełomu. W zmaganiach z trudnym środowiskiem naturalnym, w wielostronnych kontaktach z innymi ludami i cywilizacjami śledzimy wiele elementów, które będą również znamionować rozwój kultury tych społeczności w toku następnego wielkiego przełomu, który nastąpił w 2 połowie I tysiąclecia n.e.
ŹRÓDŁA POZNANIA
Źródła, które pozwalają nam odtworzyć przebieg procesów historycz-
nyeh we wczesnośredniowiecznej Skandynawii, są pochodną poziomu ówczesnej kultury Normanów. Informacji dostarczają przede wszystkim bezpośrednie ślady działalności człowieka, zachowane w ziemi, dziś odkrywane i odczytywane przez archeologa. Rzadko znajduje się wśród nich napis ryty runami, notatka pisana o wysokiej wartości. Źródła histo-riograficzne obcego pochodzenia skąpo informowały o wydarzeniach na europejskiej Północy. Po chrystianizacji miejscowa tradycja została zapisana dopiero w XII-XIII w., lecz za to w znacznej części w rodzimym języku, na skalę nie znaną innym krajom dawnej Europy barbarzyńskiej. Te zabytki piśmiennictwa pozwalają też badaczowi kultury — na zasadzie retrospekcji — wniknąć nieraz głęboko w świat archaicznych pojęć i warto
Warto przypomnieć, że archeologia skandynawska, przodująca w ubiegłym stuleciu w badaniach nad prać ’ ' ‘ Europy, uczyniła też pierwsze 2
O dziejach i kulturze Germanów u schyłku starożytności, oprócz pozycji uwzględnionych w przyp. 3, zob. ostatnio Die Germanen 1976 (okres do II wieku n.e.) oraz dobry zarys całościowy, uwzględniający materiały skandynawskie Schlette 1971. Zob. też na temat struktur społeczno-politycznych tamtej doby Wenskus 1961, jak też Łowmiański 1963-1973, t. 1, s. 348 n., o konfrontacji ze światem antycznym Musset 1969, tamże literatura.
— Normanowie