20 ARTYKUŁY
do budżetu na ten cel odrębną kwotę, która by w odpowiednim rozdziale stanowiła zasiłek na zakupy; 3) że Sejm uchwala w tym roku wprowadzenie do budżetu Min. WRiOP 50.000 zł, które dadzą pierwszą podstawę zakupów speq'alnych [...]”.
Skutkiem m.in. tej interwencji była rezolucja Sejmu RP z 28.2.1938, rozpoczynająca się od słów: „Sejm wzywa Rząd, aby biorąc pod uwagę szczególną ważność bibliotek dla kultury Narodu i Państwa, przystąpił do uporządkowania i racjonalnego ujęcia zagadnień bibliotekarstwa i bibliotek naukowych [...]”32.
Już w latach międzywojennych zrodził się projekt stworzenia wspólnego związku bibliotekarzy i archiwistów polskich (zrealizowany dopiero w 1946 r.). W tej sprawie pisał MŁ 26.4.1937: „Obecnie mam głowę nabitą nowym projektem. Idzie mi mianowicie o to, aby rozbudować nasz Związek przez wchłonięcie w niego — archiwistów! Oczywiście musiałby wtedy Związek zmienić nazwę na «Związek Archiwistów i Bibliotekarzy Polskich», ale [..] byłoby to z dużą korzyścią rzeczową, organizacyjną i zawodową dla obu stron. Archiwiści — dotąd nie zorganizowani i za słabi dla zorganizowania zawodowego — są zdani na łaskę i niełaskę wewnętrznych posunięć Władz Centralnych i zaczynają coraz więcej odczuwać brak okna czy drzwi do wyjścia «na zewnątrz» i brak możności obrony swych interesów personalno-zawodowych [...] A bibliotekarze — zyskują jednak jakieś 100-150 poważnych przedstawicieli pokrewnego zawodu33, który jednak u Władz Centralnych ma «wyższą markę» zawodowo-hierarchiczną [...] Z kombinacji archiwal-no-bibliotecznej ja osobiście obiecuję sobie nadto pewne korzyści organizacyjne. Otóż widząc, że rekonstrukcja Min. WRiOP jest wykluczona, a na rewindykację [...] pozycji bibliotekarstwa w ramach Ministerstwa również nie ma żadnych widoków w najbliższej przyszłości, noszę się z projektem, aby Wydział Archiwów przekształcić na Wydział Archiwalno-Biblioteczny i przy zachowaniu jego pozycji w obrębie organizacji Ministerstwa wprowadzić tam dwie wicedyrektury, jedną — archiwalną i drugą — biblioteczną [...] Co Pan o tym wszystkim myśli? Oczywiście rozmowy moje [z archiwistami] mają charakter inicjatywy prywatnej, nie przesądzającej w niczym stanowiska Rady”. Łysakowski odpowiadał (6.5.1937): „Wprowadzenie archiwistów do naszego Związku było już parę razy omawiane; ja to popieram — a za kapitalny uważam pomysł Pana Dyrektora włączenia spraw bibliotek do Wydziału Archiwów! Może to będzie owym najprostszym rozwiązaniem, którego dlatego nikt dotychczas nie spostrzegł, że [...] było tak blisko. Pokrewieństwo naszych prac jest oczywiste [...]”34.
Korespondenta M. Łodyńskiego i A. Łysakowskiego — wybitnych działaczy Związku Bibliotekarzy Polskich — odzwierciedla szeroką problematykę działalności Związku, ukierunkowanej na organizację i racjonalizację pracy
32 R-D.Fj Sprawy biblioteczne w sesji parlamentarnej 1938/39. nPrz. BibL" 1938 z. 2 s. 141-144.
33 ZBP liczył w końcu 1937 r. 591 członków. {J>rz. Bibir 1938 Ł 3 1 2111
34 Projekt przekształcenia Wydziału Archiwalnego w M WRiOP na Archiwalno-Biblioteczny nie został zrealizowany. Sprawy poruszone w tym fragmencie korespondencji M. Łodynski omówił szerzej w artykule Archiwiści i bibliotekarze. JPrz. Bibir 1937 z. 4 s. 279-288.