Pewnego ranka Dusia się budzi i od razu
że coś jest nie
w porzgd-
gocze Psinka-Ś* miała kogo pr*'
- Gilgu-9W
ku. Bo nikt nie przychodzi pogilgotać jej na dzień dobry.
Kiedy dziewczynka wygląda z pokoju, widzi, że mama z siedzi w salonie i macha gołą stopą. Jest zła jak osa! Tata, też na szuka kapcia pod kanapą. Dusia wraca więc do łóżka i na pocieszenie g
kwaśną m,nq bosaka,
pluszowego ry potem d: gdzie jeszcze