W okresie międzyepoki następuje polowanie na znane nazwiska np. „Byłem strażnikiem Churchilla”, „Byłem sekretarzem Brigitte Bardot”, a także powstaje reportaż zbiorowy np. „Biały Kanał” napisało sześciu autorów. Wańkowicz twierdzi, że zawsze przodować będzie reportaż indywidualny, gdyż reporter zaangażowany w swojej tematyce powiiuen odcisnąć własne piętno. W dzisiejszych czasach nastąpiła doba dokumentacji, dlatego też wyróżnić możemy profesję tzw. chomików-kolosów, którzy tworzą własne archiwa jak np. John Gunther, ale mimo to nie jest to wystarczające, by być dobrym reporterem.
Bunt reporterów
Jan Górski uważa, że w dzisiejszych czasach istnieje zapotrzebowanie na mieszankę dziennikarstwa i literatury, literatury i nauki.
Definicja słowa „reponing” z„Encyclopaedia Britannica”: zawód polegający na preparowaniu, przeważnie dla prasy, ale również dla biuletynów parlamentarnych przemówień, jak również opisywaniu zdarzeń z historii współczesnej przez osoby nazwane zwykle reporterami.
Według Jana Czechowicza reportaż podaje tezy mechanicznie wyjęte z programów politycznych, nie hierarchizuje, służy doraźnemu celowi.
Reportaż jest przez wielu teoretyków literatury uznawany za podrzędny typ, pod beletrystyką. Daje się jej prymat w związku z tym, że wymaga ona wyobraźni autora, reportaż zaś opiera się na „sklecaniu” suchych faktów w atrakcyjną kompozycję. Marian Brandys uważał, że reportaż artystyczny to reportaż doskonały, w którym autor nie zakłada pisania podrzędnych etiud literackich. Wańkowicz twierdzi, że reportaż nie może tak zupełnie odcinać się od literatury, albowiem artyzm jest takim samym składnikiem reportażu jak dokumentacja. Jednakże dziennikarze tacy jak Koestler, Kazimierz Dziewanowski, Wiesław Górnicki, Kisch starają się odciąć od literatury i pisać fakty. Temat i formę reportażu mają naizucać fakty. Jetzy Lovell jako jeden z niewielu reportażystów ma tendencję do literatyzowania reportażu, co zarzuca mu Koźniewski w „Antyreportażowym Lovell’u”.
Według Jana Mietkowskiego reportaż jest ciągle „skromnym kuzynem literatury ', powinien on znaleźć w sobie więcej temperamentu, aby zyskać wyższą rangę.
Powieść pączkuje reportażem
Henn Beraud uważa, że reportaż jest literaturą jutra. Urodzonymi reporterami-powieściopisarzami są: Emil Zola, Wiktor Hugo (,,Dzwonnik z Notce Damę”) oraz Herman Melville („Moby Dick”). Parandowski twierdzi, że zagrożeniem dla powieści są jej inne gatunki tj. powieść historyczna, powieść popularnonaukowa, science-fiction (wulgarna odmiana utopii). Lesław Bartelski twierdzi, że reportaż jest przydamy, gdyż szkoli wyobraźnię nadając jej elementy autentyzmu. Według niego reportaż wyrósł z chęci podzielenia się z innymi wiadomościami, o których do tej pory nikt nie wiedział. Melchior Wańkowicz twierdzi, że bezpośrednim bodźcem reportażu jest chęć spotęgowania odczuwań przez komunikowanie ich innym. Włodzimierz Maciąg mówi, że współczesny reportażysta nie ufa konstrukcjom fikcyjnym, wybiera fakty, związane z życiem publicznym i osobistym i wokół nich snuje własny komentarz, wprowadza motywację psychologiczną ludzkich czynów, odtwarza nieuchwytne dla oka konflikty wewnętrzne, stany świadomości zbiorowej. Przykładowi reportażyści:
a) Tadeusz Bereza „Spiżowa brama”, „Listy hawańskie”
b) Kazimierz Brandys „Listy do Pani Z.”
c) Jacek Bocheński „Pożegnanie z panną syngłu"
d) Adol f Rudnicki (eseje) „ Kupiec łódzki”
e) Paweł Jasienica (eseje) „Dwie drogi”. „Myśli o dawnej Polsce”, „Polska Piastów'’, „Polska Jagiellonów
0 Melchior Wańkowicz „Hubalczycy”, „Tworzywo”. „Walczący Gtyf’ g) Hanna Malewska „Ponowie Leszczyńscy”
Z tego narodziła się powieść niebelettystyczna (non-fiction novel). Obecnie zauważa się tendencję reportażu do powieści i na odwrót Twórcami tego gatunku byli:
a) „The Longest Day” Comelius Ryan
b) „Picnire”, „Red Badge of Courage” Ross
c) „Hiroszima” John Hersey
d) „Z zimną krwią” Truman Capote